Discussion:
Dlaczego wlazy kanalizacyjne sa okragle?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
tornad
2008-11-27 18:45:44 UTC
Permalink
Jest to swoisty test dla mlodych inzynierow, ktorzy winni miec wiedze z
roznych dziedzin czy dyscyplin naukowych.
Moja corka miala te pytania jako sprawdzian jej wiedzy gdy starala sie o
przyjecie do duzej firmy amerykanskiej. I chyba odpowiedziala dobrze skoro ja
przyjeli.
Pamietam gdy w czasie wojny w Wietnamie w Polsce nie bylo mozna dostac
tawlazow kamalizacyjnych. Jak sie pozniej okazalo cala produkcja szla do
Wietnamu. Taki wkopany w ziemie odlew sluzyl Wietkongowi jako stanowisko
otgniowe pojedynczego strzelca. Ale to dygresja.
Dlaczego nie robia wlazow kwadratowych, przecie i tansze w produkcji i
pakowniejsze bylyby... Potem jeszcze zdaje sie cos o talerzach, tzn o ich
ksztalcie byla mowa ale to nie wazne.
Drugie pytanie, ktore jej zadano bylo proste; ile razy duzy arkusz papieru
mozna poskladac skladajac go na pol, potem to zlozenie znowu na pol itd.
I trzecie pytanie: dlaczego gdy jest niz baryczny to bedzie deszcz a jak
barometr idzie w gore, to bedzie piekna sloneczna pogoda?
Odpowiedzi oczywiscie znam, ciekaw bylbym stanu wiedzy naszych, szczegolnie
mlodych inzynierow, zarzadcow, marketingowcow itp.
Po co najmniej 10 wypowiedziach (odpowiedziach) napisze poprawne odpowiedzi.
Zapraszam.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Wwieslaw
2008-11-27 19:26:00 UTC
Permalink
Post by tornad
Dlaczego nie robia wlazow kwadratowych, przecie i tansze w produkcji i
pakowniejsze bylyby... Potem jeszcze zdaje sie cos o talerzach, tzn o ich
ksztalcie byla mowa ale to nie wazne.
Zeby dekla do srodka nie mozna bylo wrzucic?
Post by tornad
Drugie pytanie, ktore jej zadano bylo proste; ile razy duzy arkusz papieru
mozna poskladac skladajac go na pol, potem to zlozenie znowu na pol itd.
Nie wiem jaka prawidlowa odpowiedz, ale policzylbym powierzchnie tego
lettera czy A4, i dla liczby zlozen n = 4..10 sprawdzal powierzchnie po
zlozeniu (Pow_poczatkowa/(2^n)) - powierzchnia w okolicy 100mm2 na pewno
dyskwalifikuje, biorac pod uwage wzrost grubosci. Zaczynamy od n=4 bo na
4 razy zdarzylo sdie w zyciu zlozyc
Post by tornad
I trzecie pytanie: dlaczego gdy jest niz baryczny to bedzie deszcz a jak
barometr idzie w gore, to bedzie piekna sloneczna pogoda?
To chyba nie jest prawda - czesto jest niz, ladne slonce a jak mam
kiepski humor (meteopata).

Natomiast rzeklbym ze
a) mamy ladna pogode i cisnienie spada - bedzie wialo do nas (nizu),
moze przywiac chmury
2) mamy kiepska pogode i cisnienie rosnie - bedzie wialo od nas (wyzu),
moze wywieje chmury

Jak pogoda jest piekna i cisnienie rosnie to? Lepiej juz pewnie nie
bedzie. Czyli samo cisnienie (zmiana) bez odniesienia do aktualnych
warunkow nie mowi nic, albo niewiele.
Post by tornad
Odpowiedzi oczywiscie znam, ciekaw bylbym stanu wiedzy naszych, szczegolnie
mlodych inzynierow, zarzadcow, marketingowcow itp.
Po co najmniej 10 wypowiedziach (odpowiedziach) napisze poprawne odpowiedzi.
Przy tej aktywnosci grupy przyjdzie tydzien poczekac na 10 odpowiedzi.
Pozdrawiam
Wieslaw
tornad
2008-11-27 21:21:47 UTC
Permalink
Post by Wwieslaw
Wieslaw
Jedna odpowiedz poprawna wrecz celujaca pozostale... nie za bardzo.
Pzdr
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Michał Wasiak
2008-11-27 21:38:40 UTC
Permalink
Post by tornad
Post by Wwieslaw
Wieslaw
Jedna odpowiedz poprawna wrecz celujaca pozostale... nie za bardzo.
Bo pytania 2 i 3 są bez sensu.
--
Michał Wasiak
Adrian S.
2008-11-27 19:53:12 UTC
Permalink
Post by tornad
Dlaczego nie robia wlazow kwadratowych, przecie i tansze w produkcji i
pakowniejsze bylyby... Potem jeszcze zdaje sie cos o talerzach, tzn o ich
ksztalcie byla mowa ale to nie wazne.
Hmm niewiem. Łatwiej by było odpowiedzieć czemu właz do beczkowozu jest
okrągły (większe pole przekroju przy takiej samej cenie odcinka obrzeża
włazu:) ).
Post by tornad
Drugie pytanie, ktore jej zadano bylo proste; ile razy duzy arkusz papieru
mozna poskladac skladajac go na pol, potem to zlozenie znowu na pol itd.
ponoć praktycznie nie więcej jak 7 razy.
Post by tornad
I trzecie pytanie: dlaczego gdy jest niz baryczny to bedzie deszcz a jak
barometr idzie w gore, to bedzie piekna sloneczna pogoda?
Skoro temperatura się podnosi (cieplej i wogóle) to ciśnienie powietrza
rośnie. Jak ciśnienie spadnie, to i para wodna zdecyduje się przejść w stan
ciekły -> deszcz.
--
Adrian Socho
"dyskietki? Chodzi o te małe plastikowe kwadraciki
służące do flashowania biosu?"
by Krzysztof Halasa
tornad
2008-11-27 21:23:38 UTC
Permalink
Jedna odpowiedz poprawna wrecz celujaca, pozostale niestety bledne. Probuj
jeszcze...
Pzdr
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
OneiroO
2008-11-27 20:01:05 UTC
Permalink
Post by tornad
Drugie pytanie, ktore jej zadano bylo proste; ile razy duzy arkusz papieru
mozna poskladac skladajac go na pol, potem to zlozenie znowu na pol itd.
W brejnaku zrobili to 12 razy, ale przy pomocy wózka widłowego oraz
arkusza niewielkiej hali..

Pozdrawiam, Krzysiek
Krzysztof Tabaczynski
2008-11-27 21:43:37 UTC
Permalink
Post by tornad
Drugie pytanie, ktore jej zadano bylo proste; ile razy duzy arkusz papieru
mozna poskladac skladajac go na pol, potem to zlozenie znowu na pol itd.
Pytanie jest bez sensu bo nie podano początkowego
rozmiaru papieru ani jego grubości...

Gdzieś widziałem wyliczenia pokazujące, że papier
A4 80 g/m2 można złożyć co najwyżej 64 razy.

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
Nie każdy żywiec to piwo...
sok marchwiowy
2008-11-27 21:55:34 UTC
Permalink
Post by tornad
Drugie pytanie, ktore jej zadano bylo proste; ile razy duzy arkusz papieru
mozna poskladac skladajac go na pol, potem to zlozenie znowu na pol itd.
Pytanie jest bez sensu bo nie podano pocz�tkowego
rozmiaru papieru ani jego grubo�ci...
Gdzie� widzia�em wyliczenia pokazuj�ce, şe papier
A4 80 g/m2 moşna z�oşy� co najwyşej 64 razy.
Pozdrowienia. Krzysztof z TychĂłw.
Nie kaĹźdy Ĺźywiec to piwo...
Widziałem jak składali ogromny kawał cienkiego papieru. Tyle samo razy da się
go złożyć co kartkę papieru z zeszytu. Niewiele razy. Żeby być bliżej to ilość
złożeń jest jednocyfrowa.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Sqeeb
2008-11-27 22:05:18 UTC
Permalink
Żeby być bliżej to ilość złożeń jest jednocyfrowa.
7 bo to dobra liczba.
6 też jest dobrą liczbą.
No i nie można zapomnieć o 5.
Sądzę, że 8 też ma jakieś szanse.
No i nie zapominajmy o połówkach...

Trafiłem? ;-)

Pozdrawiam,
Sqeeb
sok marchwiowy
2008-11-28 10:41:16 UTC
Permalink
Post by Sqeeb
Żeby być bliżej to ilość złożeń jest jednocyfrowa.
7 bo to dobra liczba.
6 też jest dobrą liczbą.
No i nie można zapomnieć o 5.
Sądzę, że 8 też ma jakieś szanse.
No i nie zapominajmy o połówkach...
Trafiłem? ;-)
Pozdrawiam,
Sqeeb
Doświadczenie jest miarą poznania świata. Jak będziesz w kibelku to weź listek
papieru toaletowego i go poskładaj. Będziesz wiedział a nie trafiał.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Konrad Anikiel
2008-11-27 22:29:21 UTC
Permalink
Post by tornad
Dlaczego nie robia wlazow kwadratowych, przecie i tansze w produkcji i
pakowniejsze bylyby
Lubiąc odpowiadać pytaniem na pytanie, zapytałbym z jakiej paki miałyby
być tańsze w produkcji? I skąd w ogóle wiadomo że nie robią?
Lubiąc na podchwytliwe pytania odpowiadać głupią, ale wciąż jeszcze
poprawną odpowiedzią, powiedziałbym, że nie ma jak dopasować
kwadratowego włazu do okrągłego kanału.
Ale to o niewpadaniu do środka jest najbardziej oczywiste...

... Potem jeszcze zdaje sie cos o talerzach, tzn o ich
Post by tornad
ksztalcie byla mowa ale to nie wazne.
Nieważne, bo przecież talerze są o dowolnych kształtach.
Post by tornad
Drugie pytanie, ktore jej zadano bylo proste; ile razy duzy arkusz papieru
mozna poskladac skladajac go na pol, potem to zlozenie znowu na pol itd.
Kilka razy. Może być 7. Bez definicji co to znaczy złożyć na pół (czy
może się samo rozkładać), pytanie nieprecyzyjne.
Post by tornad
I trzecie pytanie: dlaczego gdy jest niz baryczny to bedzie deszcz a jak
barometr idzie w gore, to bedzie piekna sloneczna pogoda?
To nie musi byc prawda, ale stawiam na odpowiedź Adriana.


PS Odradź córce pracę w dużej amerykańskiej firmie :-)
Ulf
2008-11-27 22:41:41 UTC
Permalink
Post by tornad
Dlaczego nie robia wlazow kwadratowych, przecie i tansze w produkcji i
pakowniejsze bylyby... Potem jeszcze zdaje sie cos o talerzach, tzn o ich
ksztalcie byla mowa ale to nie wazne.
Drugie pytanie, ktore jej zadano bylo proste; ile razy duzy arkusz papieru
mozna poskladac skladajac go na pol, potem to zlozenie znowu na pol itd.
I trzecie pytanie: dlaczego gdy jest niz baryczny to bedzie deszcz a jak
barometr idzie w gore, to bedzie piekna sloneczna pogoda?
Odpowiedzi oczywiscie znam, ciekaw bylbym stanu wiedzy naszych, szczegolnie
mlodych inzynierow, zarzadcow, marketingowcow itp.
Po co najmniej 10 wypowiedziach (odpowiedziach) napisze poprawne odpowiedzi.
Zapraszam.
1 Odpowiedz juz padla

2 Drugie pytanie jest glupie - w praktyce normalnemu czlowiekowi da sie to
zrobic 7 razy, no ale znane sa przypadki wiekszej i mniejszej ilosci zgiec -
zalezy od papieru ;)

3 Bo ptaki nisko lataja :)
venioo
2008-11-27 23:09:27 UTC
Permalink
Post by tornad
Jest to swoisty test dla mlodych inzynierow, ktorzy winni miec wiedze z
roznych dziedzin czy dyscyplin naukowych.
Moja corka miala te pytania jako sprawdzian jej wiedzy gdy starala sie o
przyjecie do duzej firmy amerykanskiej. I chyba odpowiedziala dobrze skoro ja
przyjeli.
Pamietam gdy w czasie wojny w Wietnamie w Polsce nie bylo mozna dostac
tawlazow kamalizacyjnych. Jak sie pozniej okazalo cala produkcja szla do
Wietnamu. Taki wkopany w ziemie odlew sluzyl Wietkongowi jako stanowisko
otgniowe pojedynczego strzelca. Ale to dygresja.
Dlaczego nie robia wlazow kwadratowych, przecie i tansze w produkcji i
pakowniejsze bylyby... Potem jeszcze zdaje sie cos o talerzach, tzn o ich
ksztalcie byla mowa ale to nie wazne.
Drugie pytanie, ktore jej zadano bylo proste; ile razy duzy arkusz papieru
mozna poskladac skladajac go na pol, potem to zlozenie znowu na pol itd.
I trzecie pytanie: dlaczego gdy jest niz baryczny to bedzie deszcz a jak
barometr idzie w gore, to bedzie piekna sloneczna pogoda?
Odpowiedzi oczywiscie znam, ciekaw bylbym stanu wiedzy naszych, szczegolnie
mlodych inzynierow, zarzadcow, marketingowcow itp.
Po co najmniej 10 wypowiedziach (odpowiedziach) napisze poprawne odpowiedzi.
Zapraszam.
Ad.1 Przy najmniejszej mozliwej masie uzyskujemy najkorzystniejszy
wytrzymalosciowo rozklad sil? I do tego pozostaly odpad mozna przetopic,
a co do transportu - to owszem - kwadratowe lepiej by wypelnily pojazd
ale bylaby wieksza masa, co w sumie daloby mniejsza ilosc szt/samochod.

Ad.2
Kartke A4 w rekach nie powodujac przerwania materialu na grzbiecie
zgiecia - max 7 razy

Ad.3
Wiatr wiejacy z wyzu do nizu przywiewa chmury do tego jeszcze "wyciaga"
wilgoc z owiewanych obiektow tworzac nowe chmury, ktore zatrzymuja sie w
punkcie nizu?
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
-> http://venioo.ovh.org
--> http://veni00.fotka.pl
Maseł
2008-11-28 00:16:17 UTC
Permalink
Post by tornad
Jest to swoisty test dla mlodych inzynierow, ktorzy winni miec wiedze z
roznych dziedzin czy dyscyplin naukowych.
Moja corka miala te pytania jako sprawdzian jej wiedzy gdy starala sie o
przyjecie do duzej firmy amerykanskiej. I chyba odpowiedziala dobrze skoro ja
przyjeli.
Pamietam gdy w czasie wojny w Wietnamie w Polsce nie bylo mozna dostac
tawlazow kamalizacyjnych. Jak sie pozniej okazalo cala produkcja szla do
Wietnamu. Taki wkopany w ziemie odlew sluzyl Wietkongowi jako stanowisko
otgniowe pojedynczego strzelca. Ale to dygresja.
Dlaczego nie robia wlazow kwadratowych, przecie i tansze w produkcji i
Zlomiarzowi latwiej jest ukrasc okragly i pozniej dotoczyc go do
zlomowiska/wozka transportowego *)...

Pozdro

Maseł

*) wyjasnienie z "niewpadaniem" tez ma sens. W koncu tabletki od
"niewpadania" tez sa okragle...
tornad
2008-11-28 02:54:45 UTC
Permalink
Post by tornad
Jest to swoisty test dla mlodych inzynierow, ktorzy winni miec wiedze z
roznych dziedzin czy dyscyplin naukowych.
Moja corka miala te pytania jako sprawdzian jej wiedzy gdy starala sie o
przyjecie do duzej firmy amerykanskiej. I chyba odpowiedziala dobrze skoro ja
przyjeli.
Drugie pytanie, ktore jej zadano bylo proste; ile razy duzy arkusz papieru
mozna poskladac skladajac go na pol, potem to zlozenie znowu na pol itd.
I trzecie pytanie: dlaczego gdy jest niz baryczny to bedzie deszcz a jak
barometr idzie w gore, to bedzie piekna sloneczna pogoda?
Odpowiedzi oczywiscie znam, ciekaw bylbym stanu wiedzy naszych,
szczegolnie  
Post by tornad
mlodych inzynierow, zarzadcow, marketingowcow itp.
Po co najmniej 10 wypowiedziach (odpowiedziach) napisze poprawne odpowiedzi.
Zapraszam.
Nie jest najgorzej; Wiekszosc Uczestnikow testu, na pierwsze pytanie
odpowiedziala dobrze. Robi sie je okragle z powodu uniemozliwienia wpadniecia
pokrywy do wlazu.
Drugie pytanie tez jest proste i poprawna odpowiedz to 7, gora 8 ale to juz
przy ponadwymiarowym formacie arkusza lub uzyciu specjalistycznego sprzetu.
Jest to niejako praktyczne potwierdzenie znajomosci podstaw zasady dzialania
komputerow, a w szczegolnosci funkcji 2^n. Kazde zlozenie arkusza powoduje
dwukrotne w stosunku do poprzedniego zwiekszenie ilosci stron powstajacej
ksiazki. Po siodmym zlozeniu arkusza powstaje 128 stronicowa ksiazka a
nastepne zagiecie daloby ksiazke o 256 stronach ale wtedy braknie papieru na
jej grzbiet i z tego powodu zagiecie to nie jest mozliwe.
Na trzecie pytanie nikt poprawnie nie odpowiedzial. Ale dla podreperowania
samopoczucia pisze, ze nawet co poniektorzy a nawet smiem twierdzic wiekszosc
meteorologow nie potrafi na nie poprawnie odpowiedziec mimo, ze na pogodzie
podobnie jak na medycynie wszyscy sie doskonale znamy.
Otoz moje tlumacznie jest nastepujace. Powietrze skroplone wazy 1.7 t/m3 a m3
wody wazy tylko tone. Ta sama mniej wiecej proporcja wystepuje dla powietrza i
pary wodnej (niewidoczny gaz) w warunkach normalnych. I teraz jesli tej pary
wodnej w powietrzu jest duzo, powiedzmy kilka gramow na m3, to slup tego
powietrza wazy mniej niz powietrza suchego, zatem cisnienie tego nasyconego
para wodna powietrza jest mniejsze od cisnienie wywolanego slupem powietrza
suchego. No i dlatego jak cisnienie jest niskie to oznacza, ze powietrzu jest
duzo pary wodnej, ktora przy zmianie np temperatury moze sie skroplic i moze
byc deszcz a jak cisnienie jest wysokie to deszczu byc ni ma prawa no bo z
suchego nawet Salomon nie naleje.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Adrian S.
2008-11-28 07:08:07 UTC
Permalink
Post by tornad
Nie jest najgorzej; Wiekszosc Uczestnikow testu, na pierwsze pytanie
odpowiedziala dobrze. Robi sie je okragle z powodu uniemozliwienia
wpadniecia pokrywy do wlazu.
[ciach]

Przyznam, że spodobało mi się. Proszę o więcej pytań!
--
Adrian Socho
"dyskietki? Chodzi o te małe plastikowe kwadraciki
służące do flashowania biosu?"
by Krzysztof Halasa
Konrad Anikiel
2008-11-28 08:36:24 UTC
Permalink
Post by Adrian S.
Post by tornad
Nie jest najgorzej; Wiekszosc Uczestnikow testu, na pierwsze pytanie
odpowiedziala dobrze. Robi sie je okragle z powodu uniemozliwienia
wpadniecia pokrywy do wlazu.
[ciach]
 Przyznam, że spodobało mi się. Proszę o więcej pytań!
Mi też się podobało, jak każdy żart z dalszą częścią pytania w
odpowiedzi. Tylko to podobno nie był żart, ktoś najmował ludzi do
pracy na tej zasadzie...
Konrad
tornad
2008-11-28 11:18:34 UTC
Permalink
Post by Adrian S.
Post by tornad
Nie jest najgorzej; Wiekszosc Uczestnikow testu, na pierwsze pytanie
odpowiedziala dobrze. Robi sie je okragle z powodu uniemozliwienia
wpadniecia pokrywy do wlazu.
[ciach]
Przyznam, że spodobało mi się. Proszę o więcej pytań!
--
Adrian Socho
"dyskietki? Chodzi o te małe plastikowe kwadraciki
służące do flashowania biosu?"
by Krzysztof Halasa
No to sru...
Dawali tam jeszcze jedno pytanie, ktore brzmialo: jak bys policzyl(a) ilosc
budek telefonicznych na Manhattannie.

A z rodzimych, ktore ja czesto zadawalem jako swoisty test na inteligencje.
Byl sobie Goral, ktory mial 4 doroslych synow i kawal pola w ksztalcie
kwadratu. Zebral razu pewnego swoich synow i rzekl: Jestescie dorosli, zenic
sie chcecie, ja tego pola do grobu nie wezme, wiec zrobcie tak. Ja z tego
kwadratu zostawiam jeszcze dla siebie i mojej baby a waszej matuli, dokladnie
1/4 czyli taki mniejszy kwadracik na jednym rogu. Pozostale 3/4 podzielcie
miedzy siebie na 4 rowne kawalki ale tak, coby kuzden byl jednakowy zarowno co
do arealu jak i do ksztaltu zeby mi potem ktorys z was nie jojczal ze brat to
ma kwadrat a ja dlugasna kiszke pola a inny tyrojkat jaki.
No i synowie dwa dni dumali, wreszcie tak jak ojciec chciol, pole podzielili.
Kazdy dostal jednakowy kszaltem i powierzchnia kawalek pola.
Kawalek papieru, korzystnie kratkowanego i jazda; dzielic to wg. zalecen
gorala. Powodzenia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Konrad Anikiel
2008-11-28 12:03:18 UTC
Permalink
Post by tornad
No to sru...
Dawali tam jeszcze jedno pytanie, ktore brzmialo: jak bys policzyl(a) ilosc
budek telefonicznych na Manhattannie.
A jaka to firma i do jakiego ludzia to pytanie zadawała? Inżynierska
inżynierowi? Inżynierska managerowi? Managerska managerowi? Wojskowa?
Transportowa? Naukowa? W każdym przypadku odpowiedź będzie inna.
Konrad
myszek
2008-11-28 13:25:22 UTC
Permalink
Post by tornad
A z rodzimych, ktore ja czesto zadawalem jako swoisty test na inteligencje.
[...]
Post by tornad
Kawalek papieru, korzystnie kratkowanego i jazda; dzielic to wg. zalecen
gorala. Powodzenia.
To jest stare i znane. Spotkalem sie z ta zagadka dawno temu,
a troche pozniej poznalem jej dalszy ciag - jako test na
bezwladnosc umyslu.

Otoz
1. bierzemy kawalek kartki w kratke, rysujemy kwadrat 4x4 kratki
z wycietym naroznym kwadracikiem 2x2 (taki katownik)
i nalezy go podzielic na 4 jednakowe czesci. Czyli dokladnie to
zadanie ktore podales. Wychodza 4 figury po 3 kratki kazda.

2. rysujemy kwadrat 4x4 kratki, tym razem z wycieta tylko jedna
kratka w rogu - nalezy podzielic go na 5 jednakowych czesci.
Dla kazdego, kto rozwiazal poprzednie zadanie, to drugie jest
latwe.

3. a teraz uwaga - rysujemy kwadrat 4x4, w calosci. Nalezy
podzielic go na 5 jednakowych czesci. Czas, start.

Przecietnie ludzie zastanawiaja sie nad tym pare minut, niektorzy
wyrazaja przypuszczenie ze to niemozliwe, a potem nagle wala sie
w leb. Mocno. :-)

pozdrowienia

krzys
--
_^..^_)_
\ /
\____/
nadir
2008-11-28 14:00:52 UTC
Permalink
Post by myszek
3. a teraz uwaga - rysujemy kwadrat 4x4, w calosci. Nalezy
podzielic go na 5 jednakowych czesci. Czas, start.
Przeciez kwadrat mozna podzielic na dowolną liczbę prostokątów
myszek
2008-11-28 14:34:48 UTC
Permalink
Post by nadir
Post by myszek
3. a teraz uwaga - rysujemy kwadrat 4x4, w calosci. Nalezy
podzielic go na 5 jednakowych czesci. Czas, start.
Przeciez kwadrat mozna podzielic na dowolną liczbę prostokątów
Bingo. Bez zadan wstepnych ta odpowiedz jest oczywista...

pozdrowienia

krzys
--
_^..^_)_
\ /
\____/
Rafal
2008-11-28 14:09:14 UTC
Permalink
Post by myszek
3. a teraz uwaga - rysujemy kwadrat 4x4, w calosci. Nalezy
podzielic go na 5 jednakowych czesci. Czas, start.
Nie ma napisane że należy go podzielić bez reszty

no i oczywiście jak już napisał nadir - prostokąty o wymiarach 4x(4/5)

jeżeli podział miałby nastąpić tylko po liniach kwadracików 4x4 i bez
reszty, to jest to niemożliwe ponieważ ich liczba jest niepodzielna przez 5
Pozdrawiam
Rafał
tornad
2008-11-28 14:43:15 UTC
Permalink
Post by myszek
 A z rodzimych, ktore ja czesto zadawalem jako swoisty test na
inteligencje.
Post by myszek
[...]
 Kawalek papieru, korzystnie kratkowanego i jazda; dzielic to wg. zalecen
gorala. Powodzenia.
To jest stare i znane. Spotkalem sie z ta zagadka dawno temu,
a troche pozniej poznalem jej dalszy ciag - jako test na
bezwladnosc umyslu.
Otoz
1. bierzemy kawalek kartki w kratke, rysujemy kwadrat 4x4 kratki
z wycietym naroznym kwadracikiem 2x2 (taki katownik)
i nalezy go podzielic na 4 jednakowe czesci. Czyli dokladnie to
zadanie ktore podales. Wychodza 4 figury po 3 kratki kazda.
2. rysujemy kwadrat 4x4 kratki, tym razem z wycieta tylko jedna
kratka w rogu - nalezy podzielic go na 5 jednakowych czesci.
Dla kazdego, kto rozwiazal poprzednie zadanie, to drugie jest
latwe.
3. a teraz uwaga - rysujemy kwadrat 4x4, w calosci. Nalezy
podzielic go na 5 jednakowych czesci. Czas, start.
Przecietnie ludzie zastanawiaja sie nad tym pare minut, niektorzy
wyrazaja przypuszczenie ze to niemozliwe, a potem nagle wala sie
w leb. Mocno. :-)
pozdrowienia
krzys
Pieknie i niedrogo to opisales pozbawiajac przyjemnosci mocnego walniecia sie
w leb tych niewielu piszacych i czytajacych na tej grupie...
Gdy ze trzydziesci lat temu zadalem to zadanie mojemu koledze z pracy, ktory
mial ambicje matematyczne, byl zalamany a ja go jeszcze podjudzalem co by moze
rachunkiem calkowym to rozwiazal.
- Nie da sie, bo na narozach wyjdzie nieciaglosc funkcji - odrzekl...

Jedno co w Twej wypowiedzi jest cenne to to, ze jest to test na "bezwladnosc"
umyslu. I chyba to jest blizsze prawdy w kontekscie testu na inteligencje.

Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Borys Pogoreło
2008-11-30 22:37:06 UTC
Permalink
Post by tornad
Pieknie i niedrogo to opisales pozbawiajac przyjemnosci mocnego walniecia sie
w leb tych niewielu piszacych i czytajacych na tej grupie...
Gdy ze trzydziesci lat temu zadalem to zadanie mojemu koledze z pracy, ktory
mial ambicje matematyczne, byl zalamany a ja go jeszcze podjudzalem co by moze
rachunkiem calkowym to rozwiazal.
- Nie da sie, bo na narozach wyjdzie nieciaglosc funkcji - odrzekl...
To jeszcze z zagadek przy których tym łatwiej wpuścić w maliny, im wyższą
matematyką umie się posługiwać delikwent:

"Masz dwa słupki o wysokości jednego metra. Między nimi jest rozpięty
dwumetrowy łańcuch. W jakiej odległości od siebie muszą być słupki, by
łańcuch dotknął ziemi?"

Niektórzy liczą całki. :)
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
tornad
2008-12-01 01:05:10 UTC
Permalink
Post by Borys Pogoreło
To jeszcze z zagadek przy których tym łatwiej wpuścić w maliny, im wyższą
"Masz dwa słupki o wysokości jednego metra. Między nimi jest rozpięty
dwumetrowy łańcuch. W jakiej odległości od siebie muszą być słupki, by
łańcuch dotknął ziemi?"
Niektórzy liczą całki. :)
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
Ciekawe zadanie i rzeczywiscie latwo w te maliny. Na szczescie ja o linii
sznurowej uczylem sie na tyle dawno, ze praktycznie wszystko zapomnialem.
Pamietam tylko, ze lezy ona gdzies pomiedzy parabola, ktora od biedy
pokusilbym sie narysowac a okregiem, czyli taka wypasiona parabola. Zatem
dlugosc jej bedzie wieksza od dlugosci paraboli rozpietej w tej samej
odleglosci. Podobno najlatwiej ja policzyc cosinusami hiperbolicznymi...
Ale nadmiar wiedzy czesto przeszkadza w rozwiazaniu prostego zadania. Caly
kruczek tego pytania polega chyba na zapatrzeniu sie w mosty wiszace. Wiec nie
bede psul zabawy tylko podam wynik. Slupki, scislej punkty zawieszenia na nich
lancucha winny znajdowac sie w odleglosci... no raczej niewielkiej. Oczywiscie
pod warunkiem, ze ten lancuch ma normalne, powiedzmy centymetrowe ogniwa no bo
jak bedzie sie skladal tylko z trzech ogniw, to dupa w kwiatach.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Sqeeb
2008-12-01 13:29:53 UTC
Permalink
Post by tornad
Ciekawe zadanie i rzeczywiscie latwo w te maliny. Na szczescie ja
o linii sznurowej uczylem sie na tyle dawno, ze praktycznie
(...)
ogniw, to dupa w kwiatach.
Nie uczyłem się o linii sznurowej(jeszcze albo po prostu nie było tego w
programie lo), ale tak 'na oko' to będzie to odległość rzędu...
+/-1.41m. Dokładniej (w tej chwili) to bym się do tego zabrał idąc do garażu
po 2 metrowe kijki i kawałek sznurka ;-) A bardziej matematycznie to niech
ktoś inny zabierze głos.

Pozdrawiam,
Sqeeb
Grzegorz Krukowski
2008-12-01 13:41:05 UTC
Permalink
On Mon, 1 Dec 2008 14:29:53 +0100, "Sqeeb" <***@o2.pl> wrote:

Azaliż powiadam wam, że nie nie 1,41 ani nie siedem lecz odległością
tą jest zero.
--
Grzegorz Krukowski
Sqeeb
2008-12-01 17:19:14 UTC
Permalink
Post by Grzegorz Krukowski
Azaliż powiadam wam, że nie nie 1,41 ani nie siedem lecz
odległością tą jest zero.
A no tak....
Jakież to proste...

Hym... A gdybym powiedział że 2 metry? Przecież ten łańcuch nie musi być na
górze ;-)


Pozdrawiam,
Sqeeb
Adrian S.
2008-11-28 19:04:20 UTC
Permalink
Post by myszek
3. a teraz uwaga - rysujemy kwadrat 4x4, w calosci. Nalezy
podzielic go na 5 jednakowych czesci. Czas, start.
To jest w tym jakiś haczyk, bo ja bym podzielił na pięć prostokątów 0.8x4
kratki...

To pierwsze (z trzema synami) niestety zbyt łatwe, bo znane już od dziecka.
--
Adrian Socho
"dyskietki? Chodzi o te małe plastikowe kwadraciki
służące do flashowania biosu?"
by Krzysztof Halasa
myszek
2008-11-28 08:40:26 UTC
Permalink
Post by tornad
Otoz moje tlumacznie jest nastepujace. Powietrze skroplone wazy 1.7 t/m3 a m3
wody wazy tylko tone. Ta sama mniej wiecej proporcja wystepuje dla powietrza i
pary wodnej (niewidoczny gaz) w warunkach normalnych. I teraz jesli tej pary
wodnej w powietrzu jest duzo, powiedzmy kilka gramow na m3, to slup tego
powietrza wazy mniej niz powietrza suchego, zatem cisnienie tego nasyconego
para wodna powietrza jest mniejsze od cisnienie wywolanego slupem powietrza
suchego. No i dlatego jak cisnienie jest niskie to oznacza, ze powietrzu jest
duzo pary wodnej, ktora przy zmianie np temperatury moze sie skroplic i moze
byc deszcz a jak cisnienie jest wysokie to deszczu byc ni ma prawa no bo z
suchego nawet Salomon nie naleje.
No i same nieprawdy od poczatku do konca.
Po pierwsze gestosc gazu ma dosc luzny zwiazek z jego gestoscia
po skropleniu. W przypadku gazow stosunek gestosci jest z grubsza rowny
stosunkowi mas czasteczkowych, czyli tutaj ok. 1.56
Po drugie owszem, powietrze wilgotne ma mniejsza gestosc, ale rowniez
mniejsza gestosc ma powietrze o wyzszej temperaturze - np. przywialo
znad Sahary. Albo na odwrot, z Islandii. I cale rozumowanie sie wywala.
Po trzecie, dobrze byloby sie zastanowic, skad mialaby sie wziac ta
zmiana temperatury: jezeli z tego, ze noc nadejdzie, to tylko
ewentualnie mgla nas czeka, a nie opady.
Zauwaz, ze uklady niskiego cisnienia wiaza sie z ruchami powietrza
w duzej skali, a wyze jakby mniej. Z powodu mechaniki newtonowskiej
zreszta ;-) Stad fronty atmosferyczne, ktore sa wlasnie granicami mas
powietrza o roznych temperaturach, zdarzaja sie glownie w obszarze
nizow.
I tak dalej...

Tak ze Twoja (firmowa?) odpowiedz jest tragicznie splycona.

Natomiast okragle wlazy kanalizacyjne sa swietne. Musze zapamietac.

pozdrowienia

krzys
--
_^..^_)_
\ /
\____/
Konrad Anikiel
2008-11-28 08:46:43 UTC
Permalink
Post by myszek
Natomiast okragle wlazy kanalizacyjne sa swietne. Musze zapamietac.
W Anglii jest dużo kwadratowych, takich przesuwanych w prowadnicy. Ale
nie zaglądałem, czy to właz, czy tylko pokrywa do zaworów.
Konrad
Maciej Szymanski
2008-11-28 09:53:11 UTC
Permalink
Post by myszek
Zauwaz, ze uklady niskiego cisnienia wiaza sie z ruchami powietrza
w duzej skali, a wyze jakby mniej. Z powodu mechaniki newtonowskiej
zreszta ;-) Stad fronty atmosferyczne, ktore sa wlasnie granicami mas
powietrza o roznych temperaturach, zdarzaja sie glownie w obszarze
nizow.
No właśnie, ZTCW istotne są właśnie fronty, które biorą się z ruchu
powiertrza - w niżu napływ jest do centrum (wypełnianie niżu) a w wyżyu
- odpływ na zewnątrz. Masy powietrza zasysane przez niż zderzają się ze
znajdującymi się w cyrkulacji, powodując ruchy pionowe (różne
temperatury mas powietrza) a związane z nimi wachania temperatury
powodują osiąganie punktu nasycenia. Jest jeszcze sporo subtelności, ale
zasadniczo tak jak stwierdził mój przedpiśca właśnie duża dynamika mas
powietrza w niżach jest źródłem zmienności pogody.

Maciek
Maciej Szymanski
2008-11-28 09:59:06 UTC
Permalink
Post by tornad
Nie jest najgorzej; Wiekszosc Uczestnikow testu, na pierwsze pytanie
odpowiedziala dobrze. Robi sie je okragle z powodu uniemozliwienia wpadniecia
pokrywy do wlazu.
Dodał bym jeszcze jeden powód - zamykając właz (ciężki i nieporęczny)
nie trzeba dopasowywać go kątowo do studzienki. Jakieś znaczenie może
mieć też technologia - właz jest przecież odlewem żeliwnym, a przy
odlewaniu okrągłego włazu nie ma problemu z wypełnienem naroży formy.
Azaliż włazy do studzienek telekomunikacjunych mają postać prostokąta z
zaokrąglonymi rogami (te betonowe) i też działają. Czyli pewnie duże
znaczenie ma też tradycja...

Maciek
Janusz Jakubiak
2008-12-01 16:49:22 UTC
Permalink
Post by tornad
Nie jest najgorzej; Wiekszosc Uczestnikow testu, na pierwsze pytanie
odpowiedziala dobrze. Robi sie je okragle z powodu uniemozliwienia wpadniecia
pokrywy do wlazu.
No tak, ale w sumie jest to tylko połowa odpowiedzi - w drugiej części
trzeba byłoby wyeliminować trójkąt Reuleaux :)

JanuszJ
Tomek
2008-12-02 11:19:01 UTC
Permalink
Post by tornad
Post by tornad
Jest to swoisty test dla mlodych inzynierow, ktorzy winni miec wiedze z
roznych dziedzin czy dyscyplin naukowych.
Moja corka miala te pytania jako sprawdzian jej wiedzy gdy starala sie o
przyjecie do duzej firmy amerykanskiej. I chyba odpowiedziala dobrze skoro
ja
Post by tornad
przyjeli.
Drugie pytanie, ktore jej zadano bylo proste; ile razy duzy arkusz papieru
mozna poskladac skladajac go na pol, potem to zlozenie znowu na pol itd.
I trzecie pytanie: dlaczego gdy jest niz baryczny to bedzie deszcz a jak
barometr idzie w gore, to bedzie piekna sloneczna pogoda?
Odpowiedzi oczywiscie znam, ciekaw bylbym stanu wiedzy naszych,
szczegolnie
Post by tornad
mlodych inzynierow, zarzadcow, marketingowcow itp.
Po co najmniej 10 wypowiedziach (odpowiedziach) napisze poprawne odpowiedzi.
Zapraszam.
Nie jest najgorzej; Wiekszosc Uczestnikow testu, na pierwsze pytanie
odpowiedziala dobrze. Robi sie je okragle z powodu uniemozliwienia wpadniecia
pokrywy do wlazu.
Drugie pytanie tez jest proste i poprawna odpowiedz to 7, gora 8 ale to juz
przy ponadwymiarowym formacie arkusza lub uzyciu specjalistycznego sprzetu.
Jest to niejako praktyczne potwierdzenie znajomosci podstaw zasady dzialania
komputerow, a w szczegolnosci funkcji 2^n. Kazde zlozenie arkusza powoduje
dwukrotne w stosunku do poprzedniego zwiekszenie ilosci stron powstajacej
ksiazki. Po siodmym zlozeniu arkusza powstaje 128 stronicowa ksiazka a
nastepne zagiecie daloby ksiazke o 256 stronach ale wtedy braknie papieru na
jej grzbiet i z tego powodu zagiecie to nie jest mozliwe.
Na trzecie pytanie nikt poprawnie nie odpowiedzial. Ale dla podreperowania
samopoczucia pisze, ze nawet co poniektorzy a nawet smiem twierdzic wiekszosc
meteorologow nie potrafi na nie poprawnie odpowiedziec mimo, ze na pogodzie
podobnie jak na medycynie wszyscy sie doskonale znamy.
Otoz moje tlumacznie jest nastepujace. Powietrze skroplone wazy 1.7 t/m3 a m3
wody wazy tylko tone. Ta sama mniej wiecej proporcja wystepuje dla powietrza i
pary wodnej (niewidoczny gaz) w warunkach normalnych. I teraz jesli tej pary
wodnej w powietrzu jest duzo, powiedzmy kilka gramow na m3, to slup tego
powietrza wazy mniej niz powietrza suchego, zatem cisnienie tego nasyconego
para wodna powietrza jest mniejsze od cisnienie wywolanego slupem powietrza
suchego. No i dlatego jak cisnienie jest niskie to oznacza, ze powietrzu jest
duzo pary wodnej, ktora przy zmianie np temperatury moze sie skroplic i moze
byc deszcz a jak cisnienie jest wysokie to deszczu byc ni ma prawa no bo z
suchego nawet Salomon nie naleje.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jest bardzo źle bo nie zrozumiałeś o co w takiej rekrutacji chodzi. I na dodatek
dorabiasz własną pasująca ideologię. Jest wiele rodzajów włazów a ich kształt
nie ma nic wspólnego z wpadaniem albo nie wpadaniem tylko z konkretnym
zastosowaniem. A arkusz papieru daje się złożyć maksymalnie 7 razy. 8 razy nie
złożysz. To niemożliwe, więc po co piszesz że da się 8 razy. Robili próbę.
Arkusz cienkiego papieru o powierzchni kilku metrów kwadratowych tak składali.
Przy 6 razie skakali po nim a 7 zgięcie było dobijane wózkiem widłowym. O
pogodzie się nie wypowiadam bo się na tym nie znam. Nie wiem czy wiesz ale można
się na czymś nie znać i to nie jest żaden wstyd. Nie znam się jeszcze na geologi
a o wulkanach wiem tylko tyle ze są. Gaszenie pożarów na tankowcach też jest mi
obce. Dziwi mnie ze tyle osób dało się wkręcić w zabawę dla przedszkolaków. Ale
na psychologi tłumu też się nie znam więc tylko mnie to dziwi. Zrozumiał bym
Twoje intencje jak byś napisał że w czasie rekrutacji zadają dziwne pytania. Ale
ja widzę że na poważnie to zostało potraktowane. Właściwymi odpowiedziami na te
pytania były by również takie
1 żeby łatwiej je było pomalować na czarno
2 kratkowany papier łatwiej się składa bo są linie wzdłuż których można złożyć
3 żebym po barometrze wiedziała który zegarek do sukienki wybrać.
W takich testach chodzi o to żeby wybrać takiego co cokolwiek powie i nie zatnie
się. I żeby wybrać nie za cwanego. Tam było jeszcze wiele innych pytań. To nie
były pytania wymyślone przez tych co je zadają Tylko opracowane gdzieś tam na
potrzeby rekrutacji na takie stanowisko. Pytający nie znali odpowiedzi. Oni
mieli obserwować zachowania pytanych. Na inne stanowiska są opracowane inne
pytania. Na cytowane przez Ciebie pytania nie ma poprawnych odpowiedzi więc nie
możesz ich podać.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Konrad Anikiel
2008-12-02 11:34:38 UTC
Permalink
Post by Tomek
Na cytowane przez Ciebie pytania nie ma poprawnych odpowiedzi więc nie
możesz ich podać.
No tak, ale tu jest grupa inżynierska a nie nabór mięsa armatniego do
przemiału. Tu nie musisz przed odpowiedzią pytać "a dla kogo to
wywiad?"
Konrad
tornad
2008-12-04 17:19:12 UTC
Permalink
Post by Tomek
Jest bardzo źle bo nie zrozumiałeś o co w takiej rekrutacji chodzi. I na dodatek
dorabiasz własną pasująca ideologię. Jest wiele rodzajów włazów a ich kształt
nie ma nic wspólnego z wpadaniem albo nie wpadaniem tylko z konkretnym
zastosowaniem. A arkusz papieru daje się złożyć maksymalnie 7 razy. 8 razy nie
złożysz. To niemożliwe, więc po co piszesz że da się 8 razy. Robili próbę.
Arkusz cienkiego papieru o powierzchni kilku metrów kwadratowych tak składali.
Przy 6 razie skakali po nim a 7 zgięcie było dobijane wózkiem widłowym. O
pogodzie się nie wypowiadam bo się na tym nie znam. Nie wiem czy wiesz ale można
się na czymś nie znać i to nie jest żaden wstyd. Nie znam się jeszcze na geologi
a o wulkanach wiem tylko tyle ze są. Gaszenie pożarów na tankowcach też jest mi
obce. Dziwi mnie ze tyle osób dało się wkręcić w zabawę dla przedszkolaków. Ale
na psychologi tłumu też się nie znam więc tylko mnie to dziwi. Zrozumiał bym
Twoje intencje jak byś napisał że w czasie rekrutacji zadają dziwne pytania. Ale
ja widzę że  na poważnie to zostało potraktowane. Właściwymi odpowiedziami
na te
Post by Tomek
pytania były by również takie
1 żeby łatwiej je było pomalować na czarno
2 kratkowany papier łatwiej się składa bo są linie wzdłuż których można złożyć
3 żebym po barometrze wiedziała który zegarek do sukienki wybrać.
W takich testach chodzi o to żeby wybrać takiego co cokolwiek powie i nie zatnie
się. I żeby wybrać nie za cwanego. Tam było jeszcze wiele innych pytań. To nie
były pytania wymyślone przez tych co je zadają Tylko opracowane gdzieś tam na
potrzeby rekrutacji na takie stanowisko. Pytający nie znali odpowiedzi. Oni
mieli obserwować zachowania pytanych. Na inne stanowiska są opracowane inne
pytania. Na cytowane przez Ciebie pytania nie ma poprawnych odpowiedzi więc nie
możesz ich podać.
Twoja opinie skwituje jednym zdaniem; trudno Cie zadowolnic. Nie kazdy musi
byc geniuszem fizyki, sztuki inzynierskiej czy na wszystkim sie znac. Wiec
moze odpowiesz poprawnie na nastepujace zadanie z dziedziny organizacji i
zarzadzania tym razem.
Wyobraz sobie, ze na przystanku autobusowym siedza trzy osoby.
Stara, kaszlaca i slaba babcia, ktora wymaga jaknajszybszego odwiezienia do
szpitala a autobus nie przyjezdza.
Piekna dziewczyna, ktora chetnie zaliczylbys w poczet.
I trzecia osoba - Twoj dawny kolega z wojska.
Wszyscy oni siedza i niecierpliwie wygladaja autobusu, ktory, albo sie zepsul
albo z innych powodow nie przyjezdza.
I teraz Ty pedziesz swoim luksusowym samochodem sportowym i zauwazasz na
przystanku te trzy osoby. Twoj samochod sportowy, jak to w sportowych
samochodach zwyczaju bywa, ma tylko jedno miejsce obok kierowcy. Zatrzymujesz
sie przy tym przystanku i...
Jaka decyzje podejmujesz, co robisz wiedzac, ze staruszka sie niecierpliwi by
dojechac do szpitala, piekna dziewczyna sie wyraznie nudzi a i Twoj kolega z
wojska tez sie niecierpliwi bo spozni sie na umowiona randke.
Czekam na profesjonalna odpowiedz.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
venioo
2008-12-04 18:14:58 UTC
Permalink
Post by tornad
Jaka decyzje podejmujesz, co robisz wiedzac, ze staruszka sie niecierpliwi by
dojechac do szpitala, piekna dziewczyna sie wyraznie nudzi a i Twoj kolega z
wojska tez sie niecierpliwi bo spozni sie na umowiona randke.
Czekam na profesjonalna odpowiedz.
Moge ja, moge moge moge? ;)
Zabieram babcie do szpitala - bedzie wdzieczna, kolega bedzie wdzieczny
bo mogl nawiazac blizszy kontakt z nudzaca sie dziewczyna na przystanku ;)
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
-> http://venioo.ovh.org
--> http://veni00.fotka.pl
tornad
2008-12-04 18:31:01 UTC
Permalink
Post by venioo
Post by tornad
Jaka decyzje podejmujesz, co robisz wiedzac, ze staruszka sie niecierpliwi by
dojechac do szpitala, piekna dziewczyna sie wyraznie nudzi a i Twoj kolega z
wojska tez sie niecierpliwi bo spozni sie na umowiona randke.
Czekam na profesjonalna odpowiedz.
Moge ja, moge moge moge? ;)
Zabieram babcie do szpitala - bedzie wdzieczna, kolega bedzie wdzieczny
bo mogl nawiazac blizszy kontakt z nudzaca sie dziewczyna na przystanku ;)
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
To, czy mozesz akurat dzis to zalezy od Twojej partnerki. Co prawda "femina
semper parata" ale czasem bywa tzw. wpadka i aby jej uniknac stosuja jakies
tam kalendarzyki...
A odnosnie odpowiedzi to... nie za trafna; istnieje inna, zapewne dla
wiekszosci zaskakujaca ale dla prawdziwego businessmena znacznie
korzystniejsza. Probuj.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
venioo
2008-12-04 18:33:10 UTC
Permalink
Post by tornad
Post by venioo
Post by tornad
Jaka decyzje podejmujesz, co robisz wiedzac, ze staruszka sie niecierpliwi
by
Post by venioo
Post by tornad
dojechac do szpitala, piekna dziewczyna sie wyraznie nudzi a i Twoj kolega
z
Post by venioo
Post by tornad
wojska tez sie niecierpliwi bo spozni sie na umowiona randke.
Czekam na profesjonalna odpowiedz.
Moge ja, moge moge moge? ;)
Zabieram babcie do szpitala - bedzie wdzieczna, kolega bedzie wdzieczny
bo mogl nawiazac blizszy kontakt z nudzaca sie dziewczyna na przystanku ;)
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
To, czy mozesz akurat dzis to zalezy od Twojej partnerki. Co prawda "femina
semper parata" ale czasem bywa tzw. wpadka i aby jej uniknac stosuja jakies
tam kalendarzyki...
A odnosnie odpowiedzi to... nie za trafna; istnieje inna, zapewne dla
wiekszosci zaskakujaca ale dla prawdziwego businessmena znacznie
korzystniejsza. Probuj.
Pzdr.
Oddajesz auto kumplowi i prosisz go zeby zawiozl babcie do szpitala
(dobry kumpel zrozumie i pomoze w potrzebie i nie ma strachu auta
pozyczyc), a Ty idziesz w tym samym czasie z dziewczyna na randke - i
jak, zdalem?
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
-> http://venioo.ovh.org
--> http://veni00.fotka.pl
tornad
2008-12-04 22:04:53 UTC
Permalink
Post by venioo
Post by tornad
Post by venioo
Post by tornad
Jaka decyzje podejmujesz, co robisz wiedzac, ze staruszka sie niecierpliwi
by
Post by venioo
Post by tornad
dojechac do szpitala, piekna dziewczyna sie wyraznie nudzi a i Twoj kolega
z
Post by venioo
Post by tornad
wojska tez sie niecierpliwi bo spozni sie na umowiona randke.
Czekam na profesjonalna odpowiedz.
Moge ja, moge moge moge? ;)
Zabieram babcie do szpitala - bedzie wdzieczna, kolega bedzie wdzieczny
bo mogl nawiazac blizszy kontakt z nudzaca sie dziewczyna na przystanku ;)
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
To, czy mozesz akurat dzis to zalezy od Twojej partnerki. Co
prawda "femina
Post by venioo
Post by tornad
semper parata" ale czasem bywa tzw. wpadka i aby jej uniknac stosuja jakies
tam kalendarzyki...
 A odnosnie odpowiedzi to... nie za trafna; istnieje inna, zapewne dla
wiekszosci zaskakujaca ale dla prawdziwego businessmena znacznie
korzystniejsza. Probuj.
Pzdr.
Oddajesz auto kumplowi i prosisz go zeby zawiozl babcie do szpitala
(dobry kumpel zrozumie i pomoze w potrzebie i nie ma strachu auta
pozyczyc), a Ty idziesz w tym samym czasie z dziewczyna na randke - i
jak, zdalem?
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
No super, zdalbys. Mozesz byc dumny z siebie chociaz to jeszcze za malo aby
zostac milionerem. Ale masz zdolnosci, nie poddales sie lecz w koncu znalazles
poprawne rozwiazanie. Moje gratulacje.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
abr
2008-11-28 14:23:56 UTC
Permalink
Post by tornad
Jest to swoisty test dla mlodych inzynierow, ktorzy winni miec wiedze z
roznych dziedzin czy dyscyplin naukowych.
Moja corka miala te pytania jako sprawdzian jej wiedzy gdy starala sie o
przyjecie do duzej firmy amerykanskiej. I chyba odpowiedziala dobrze skoro ja
przyjeli.
Pamietam gdy w czasie wojny w Wietnamie w Polsce nie bylo mozna dostac
tawlazow kamalizacyjnych. Jak sie pozniej okazalo cala produkcja szla do
Wietnamu. Taki wkopany w ziemie odlew sluzyl Wietkongowi jako stanowisko
otgniowe pojedynczego strzelca. Ale to dygresja.
Dlaczego nie robia wlazow kwadratowych, przecie i tansze w produkcji i
pakowniejsze bylyby... Potem jeszcze zdaje sie cos o talerzach, tzn o ich
ksztalcie byla mowa ale to nie wazne.
Drugie pytanie, ktore jej zadano bylo proste; ile razy duzy arkusz papieru
mozna poskladac skladajac go na pol, potem to zlozenie znowu na pol itd.
I trzecie pytanie: dlaczego gdy jest niz baryczny to bedzie deszcz a jak
barometr idzie w gore, to bedzie piekna sloneczna pogoda?
Odpowiedzi oczywiscie znam, ciekaw bylbym stanu wiedzy naszych, szczegolnie
mlodych inzynierow, zarzadcow, marketingowcow itp.
Po co najmniej 10 wypowiedziach (odpowiedziach) napisze poprawne odpowiedzi.
Zapraszam.
Jaka to firma?
tornad
2008-11-28 14:47:50 UTC
Permalink
Post by abr
Post by tornad
barometr idzie w gore, to bedzie piekna sloneczna pogoda?
 Odpowiedzi oczywiscie znam, ciekaw bylbym stanu wiedzy naszych,
szczegolnie  
Post by abr
Post by tornad
mlodych inzynierow, zarzadcow, marketingowcow itp.
Po co najmniej 10 wypowiedziach (odpowiedziach) napisze poprawne odpowiedzi.
Zapraszam.
Jaka to firma?
Zebys choc slowo na temat napisal to nie, ino przesluchanie... Co, chcesz mnie
moze podkablowac? No dobra; Coca-Cola.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Konrad Anikiel
2008-11-28 15:21:38 UTC
Permalink
Post by tornad
Zebys choc slowo na temat napisal to nie, ino przesluchanie... Co, chcesz mnie
moze podkablowac? No dobra; Coca-Cola.
Wiedziałem. Słowo honoru, zgadłem! No ale na jakie stanowisko
rekrutacja?
Konrad
abr
2008-11-30 12:41:34 UTC
Permalink
Post by tornad
Post by abr
Post by tornad
barometr idzie w gore, to bedzie piekna sloneczna pogoda?
 Odpowiedzi oczywiscie znam, ciekaw bylbym stanu wiedzy naszych,
szczegolnie  
Post by abr
Post by tornad
mlodych inzynierow, zarzadcow, marketingowcow itp.
Po co najmniej 10 wypowiedziach (odpowiedziach) napisze poprawne
odpowiedzi.
Post by abr
Post by tornad
Zapraszam.
Jaka to firma?
Zebys choc slowo na temat napisal to nie, ino przesluchanie... Co, chcesz mnie
moze podkablowac? No dobra; Coca-Cola.
:)
Ciekawosc, niedlugo koncze studia a podoba mi sie sposob rekrutacji.
P.
tornad
2008-11-30 13:43:15 UTC
Permalink
Post by abr
Post by tornad
Post by abr
Jaka to firma?
Zebys choc slowo na temat napisal to nie, ino przesluchanie... Co, chcesz mnie
moze podkablowac? No dobra; Coca-Cola.
:)
Ciekawosc, niedlugo koncze studia a podoba mi sie sposob rekrutacji.
P.
Mnie tez gdyby nie fakt, ze kandydatow bylo kilkudziesieciu a miejsc 2,
slownie dwa.
Inni mieli pytanie: jak bys policzyl(a) ilosc budek telefonicznych na
Manhattanie.
Odpowiedzi byly typu: Trzeba zadzwonic do firmy telefonicznej i zapytac.
Pojezdzic samochodem a najlepiej rowqerem i policzyc. Teraz to juz nieaktualne
no bo kazdy ma komorke itp.
Odpowiedz, ktora zadowolilaby egzaminatora byla inna.
To pytanie jest o tyle trudnawe, ze nie kazdy byl i widzial Manhattan lub
chociazby jego mape. Mozesz sprobowac odpowiedziec.
Pzdr
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
venioo
2008-11-30 14:06:07 UTC
Permalink
Post by tornad
Post by abr
Post by tornad
Post by abr
Jaka to firma?
Zebys choc slowo na temat napisal to nie, ino przesluchanie... Co, chcesz
mnie
Post by abr
Post by tornad
moze podkablowac? No dobra; Coca-Cola.
:)
Ciekawosc, niedlugo koncze studia a podoba mi sie sposob rekrutacji.
P.
Mnie tez gdyby nie fakt, ze kandydatow bylo kilkudziesieciu a miejsc 2,
slownie dwa.
Inni mieli pytanie: jak bys policzyl(a) ilosc budek telefonicznych na
Manhattanie.
Odpowiedzi byly typu: Trzeba zadzwonic do firmy telefonicznej i zapytac.
Pojezdzic samochodem a najlepiej rowqerem i policzyc. Teraz to juz nieaktualne
no bo kazdy ma komorke itp.
Odpowiedz, ktora zadowolilaby egzaminatora byla inna.
To pytanie jest o tyle trudnawe, ze nie kazdy byl i widzial Manhattan lub
chociazby jego mape. Mozesz sprobowac odpowiedziec.
Pzdr
Bede strzelal: na kazdym rogu jest budka, w USA jest system przecznic,
tzn. wszystkie ulice sa do siebie prostopadle, - wystarczy na mapie
policzyc ilosc "kwadratow" i pomnozyc przez 4?
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
-> http://venioo.ovh.org
--> http://veni00.fotka.pl
tornad
2008-11-30 14:21:47 UTC
Permalink
Post by venioo
Post by tornad
Post by abr
Post by tornad
Post by abr
Jaka to firma?
Zebys choc slowo na temat napisal to nie, ino przesluchanie... Co, chcesz
mnie
Post by abr
Post by tornad
moze podkablowac? No dobra; Coca-Cola.
:)
Ciekawosc, niedlugo koncze studia a podoba mi sie sposob rekrutacji.
P.
Mnie tez gdyby nie fakt, ze kandydatow bylo kilkudziesieciu a miejsc 2,
slownie dwa.
 Inni mieli pytanie: jak bys policzyl(a) ilosc budek telefonicznych na
Manhattanie.
Odpowiedzi byly typu: Trzeba zadzwonic do firmy telefonicznej i zapytac.  
Pojezdzic samochodem a najlepiej rowqerem i policzyc. Teraz to juz nieaktualne
no bo kazdy ma komorke itp.
Odpowiedz, ktora zadowolilaby egzaminatora byla inna.
 To pytanie jest o tyle trudnawe, ze nie kazdy byl i widzial Manhattan lub
chociazby jego mape. Mozesz sprobowac odpowiedziec.
Pzdr
Bede strzelal: na kazdym rogu jest budka, w USA jest system przecznic,
tzn. wszystkie ulice sa do siebie prostopadle,  - wystarczy na mapie
policzyc ilosc "kwadratow" i pomnozyc przez 4?
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
-> http://venioo.ovh.org
--> http://veni00.fotka.pl
No, super specjal America. Dobra odpowiedz, tyle, ze te ilosc skrzyzowan
nalezalo pomnozyc jeszcze przez 4 no bo na kazdym "kornerze" jest budka zatem
na kazdym skrzyzowaniu jest ich 4.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
venioo
2008-11-30 16:04:12 UTC
Permalink
Post by tornad
Post by venioo
Post by tornad
Post by abr
Post by tornad
Post by abr
Jaka to firma?
Zebys choc slowo na temat napisal to nie, ino przesluchanie... Co,
chcesz
Post by venioo
Post by tornad
mnie
Post by abr
Post by tornad
moze podkablowac? No dobra; Coca-Cola.
:)
Ciekawosc, niedlugo koncze studia a podoba mi sie sposob rekrutacji.
P.
Mnie tez gdyby nie fakt, ze kandydatow bylo kilkudziesieciu a miejsc 2,
slownie dwa.
Inni mieli pytanie: jak bys policzyl(a) ilosc budek telefonicznych na
Manhattanie.
Odpowiedzi byly typu: Trzeba zadzwonic do firmy telefonicznej i zapytac.
Pojezdzic samochodem a najlepiej rowqerem i policzyc. Teraz to juz
nieaktualne
Post by venioo
Post by tornad
no bo kazdy ma komorke itp.
Odpowiedz, ktora zadowolilaby egzaminatora byla inna.
To pytanie jest o tyle trudnawe, ze nie kazdy byl i widzial Manhattan lub
chociazby jego mape. Mozesz sprobowac odpowiedziec.
Pzdr
Bede strzelal: na kazdym rogu jest budka, w USA jest system przecznic,
tzn. wszystkie ulice sa do siebie prostopadle, - wystarczy na mapie
policzyc ilosc "kwadratow" i pomnozyc przez 4?
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
-> http://venioo.ovh.org
--> http://veni00.fotka.pl
No, super specjal America. Dobra odpowiedz, tyle, ze te ilosc skrzyzowan
nalezalo pomnozyc jeszcze przez 4 no bo na kazdym "kornerze" jest budka zatem
na kazdym skrzyzowaniu jest ich 4.
To teraz przemysl to co napisales: czym rozni sie policzenie "kwadratow"
i pomnozenie przez 4 od policzenia skrzyzowan i pomnozenia przez 4? Moim
zdaniem wyjdzie tyle samo (nie liczac skrzyzowan w ksztalcie T itp.)
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
-> http://venioo.ovh.org
--> http://veni00.fotka.pl
tornad
2008-11-30 18:39:53 UTC
Permalink
Post by venioo
Post by tornad
Post by venioo
Post by tornad
chociazby jego mape. Mozesz sprobowac odpowiedziec.
Pzdr
Bede strzelal: na kazdym rogu jest budka, w USA jest system przecznic,
tzn. wszystkie ulice sa do siebie prostopadle,  - wystarczy na mapie
policzyc ilosc "kwadratow" i pomnozyc przez 4?
No, super specjal America. Dobra odpowiedz, tyle, ze te ilosc skrzyzowan
nalezalo pomnozyc jeszcze przez 4 no bo na kazdym "kornerze" jest budka zatem
na kazdym skrzyzowaniu jest ich 4.
To teraz przemysl to co napisales: czym rozni sie policzenie "kwadratow"
i pomnozenie przez 4 od policzenia skrzyzowan i pomnozenia przez 4? Moim
zdaniem wyjdzie tyle samo (nie liczac skrzyzowan w ksztalcie T itp.)
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
Alez ja to przemyslalem jeszcze zanim napisalem. Dlatego napisalem, ze
trzebaby na Manhattanie bywac.
Otoz po pierwsze; egzaminator "hamerykanski" zapewne nie bylby tak
dociekliwy, on ma poprawna odpowiedz, czy czesciej kartke z dziurami na
prawidlowe odpowiedzi i kropka. Kontakt slowny jest praktycznie ograniczony do
zera. Wiem bo zdawalem egzamin na... zawodowe prawo jazdy. Ponad 140 pytan i
trzeba bylo zaznaczyc ptaszkami prawidlowe odpowiedzi. Moza bylo odpowiedziec
blednie na tylko 5. Obamopodobny osobnik przykryl moj test kartka z dziurami i
sie zdziwil, bo niby po angielsku slabo kumaty a test zdal z jednym tylko
bledem.
Po drugie liczac ilosc kwadratow, czyli blokow, jak je tu nazywaja,
popelniamy blad, gdyz Manhattan jest wyspa i te skrzyzowania nadbrzezne maja
nie tylko ksztalt litery T, ale tam nie ma budek. Z nielicznymi wyjatkami, ale
wzdluz wybrzezy sa drogi szybkiego ruchu, czesto na estakadach i byc moze
halas i inne niedogodnosci z tego powodu plynace sprawiaja, ze one sie jakby
nie licza. Poprawna odpowiedz byla: ilosc skrzyzowan (w domysle pelnych) razy
4.
Oczywiscie Twoja argumentacja i odpowiedz sa poprawne czemu dalem wyraz w
perwszyn zdaniu, pochwalnym zreszta, chociaz czytajac je jeszcze raz wnosze
poprawke gdyz niepotrzebnie ale i nieumyslnie Cie skrytykowalem.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Ulf
2008-11-30 17:19:26 UTC
Permalink
Post by tornad
Post by venioo
Post by tornad
Post by abr
Post by tornad
Post by abr
Jaka to firma?
Zebys choc slowo na temat napisal to nie, ino przesluchanie... Co,
chcesz
Post by venioo
Post by tornad
mnie
Post by abr
Post by tornad
moze podkablowac? No dobra; Coca-Cola.
:)
Ciekawosc, niedlugo koncze studia a podoba mi sie sposob rekrutacji.
P.
Mnie tez gdyby nie fakt, ze kandydatow bylo kilkudziesieciu a miejsc 2,
slownie dwa.
Inni mieli pytanie: jak bys policzyl(a) ilosc budek telefonicznych na
Manhattanie.
Odpowiedzi byly typu: Trzeba zadzwonic do firmy telefonicznej i zapytac.
Pojezdzic samochodem a najlepiej rowqerem i policzyc. Teraz to juz
nieaktualne
Post by venioo
Post by tornad
no bo kazdy ma komorke itp.
Odpowiedz, ktora zadowolilaby egzaminatora byla inna.
To pytanie jest o tyle trudnawe, ze nie kazdy byl i widzial Manhattan lub
chociazby jego mape. Mozesz sprobowac odpowiedziec.
Pzdr
Bede strzelal: na kazdym rogu jest budka, w USA jest system przecznic,
tzn. wszystkie ulice sa do siebie prostopadle, - wystarczy na mapie
policzyc ilosc "kwadratow" i pomnozyc przez 4?
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
-> http://venioo.ovh.org
--> http://veni00.fotka.pl
No, super specjal America. Dobra odpowiedz, tyle, ze te ilosc skrzyzowan
nalezalo pomnozyc jeszcze przez 4 no bo na kazdym "kornerze" jest budka zatem
na kazdym skrzyzowaniu jest ich 4.
Pzdr.
Wcale, ze nie :P Wystarczy ilosc kwadratow razy 4 + ilosc trojkatow razy 3..
Jakby na kazdym skrzyzowaniu byla 1 budka nalezy pamietac o wspolnych
wierzcholkach kwadratow/trojkatow/pieciakatow, w przypadku jednej budki na
"kornerze" wystarczy pomnozyc ilosc figur przez ilosc odpowiednich
wierzcholkow i zsumowac.
WM
2008-11-28 19:08:37 UTC
Permalink
Post by tornad
Jest to swoisty test dla mlodych inzynierow, ktorzy winni miec wiedze z
roznych dziedzin czy dyscyplin naukowych.
To może ja dorzucę inne zadania testowe.

1.Na konopnej linie wisi ogromny ciężar.
Jak go podnieść bez dźwigni i lewarów?

2.Samochód nie może przejechać pod mostem
bo zaczepia parę centymetrów.
Co mozna doraźnie zrobić, żeby dało się przejechać?

3.Wieśniak musi przewieźć przez rzekę wilka, kozę i kapustę.
Łódka jednak jest za mała i może się w niej zmieścić
tylko jedno z trojga. Wilk, jeśli się go zostawi razem z kozą,
to ją pożre, jeśli zostawi się kozę i kapustę na jednym brzegu,
to koza zje kapustę. Jak poradzi sobie wieśniak z transportem?

To trzecie zadanie było bardziej rozwinięte.
Przedmiotów było więcej i niektóre stanowiły środek transportu.
Niestety nie pamiętam treści, dlatego dałem je w wersji
klasycznej mnicha Alkuina z ósmego wieku.

Pozdrawiam WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
venioo
2008-11-28 22:12:18 UTC
Permalink
Post by WM
Post by tornad
Jest to swoisty test dla mlodych inzynierow, ktorzy winni miec wiedze z
roznych dziedzin czy dyscyplin naukowych.
To może ja dorzucę inne zadania testowe.
1.Na konopnej linie wisi ogromny ciężar.
Jak go podnieść bez dźwigni i lewarów?
Okręcać zawieszony obiekt - lina ulegnie skręceniu i podniesie ciezar.
Post by WM
2.Samochód nie może przejechać pod mostem
bo zaczepia parę centymetrów.
Co mozna doraźnie zrobić, żeby dało się przejechać?
Jak to tylko pare cm to mozna troche powietrza z opon spuscic.
Post by WM
3.Wieśniak musi przewieźć przez rzekę wilka, kozę i kapustę.
Łódka jednak jest za mała i może się w niej zmieścić
tylko jedno z trojga. Wilk, jeśli się go zostawi razem z kozą,
to ją pożre, jeśli zostawi się kozę i kapustę na jednym brzegu,
to koza zje kapustę. Jak poradzi sobie wieśniak z transportem?
Zabrac kapuste - koza poplynie za kapusta a wilk za koza? :)
Albo koza zjada kapuste, wilk zjada koze - pakujemy wilka z koza w
brzuchu i przewozimy :) Przewiezione beda wszystkie 3 obiekty :)
Post by WM
To trzecie zadanie było bardziej rozwinięte.
Przedmiotów było więcej i niektóre stanowiły środek transportu.
Niestety nie pamiętam treści, dlatego dałem je w wersji
klasycznej mnicha Alkuina z ósmego wieku.
Pozdrawiam
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
-> http://venioo.ovh.org
--> http://veni00.fotka.pl
Robert Tomasik
2008-11-29 01:52:52 UTC
Permalink
Post by venioo
3.Wieśniak musi przewieźć przez rzekę wilka, kozę i kapustę. Łódka
jednak jest za mała i może się w niej zmieścić tylko jedno z trojga.
Wilk, jeśli się go zostawi razem z kozą, to ją pożre, jeśli zostawi się
kozę i kapustę na jednym brzegu, to koza zje kapustę. Jak poradzi sobie
wieśniak z transportem?
Zabrac kapuste - koza poplynie za kapusta a wilk za koza? :)
Albo koza zjada kapuste, wilk zjada koze - pakujemy wilka z koza w
brzuchu i przewozimy :) Przewiezione beda wszystkie 3 obiekty :)
Przewozimy na drugą stronę najpierw kozę. Wracamy i zabieramy kapustę.
Pozostawiamy kapustę na docelowym brzegu, ale powracając do łodzi zabieramy
kozę. Następnie zostawiamy kozę na pierownym brzegu i przewozimy wilka.
Wracamy po kozę i ją przewozimy.
J.F.
2008-11-29 11:47:57 UTC
Permalink
3.Wieśniak musi przewieźć przez rzekę wilka, kozę i kapustę. [...]
tu macie troche trudniejsze:
http://www.joemonster.org/filmy/3315/Japonski_test_na_IQ


Tak nawiasem mowiac to mam mieszane uczucia co do przydatnosci takich
testow i co one testuja.
Choc w sumie - tu nie trzeba nawet jakos ambitnie myslec - tylko
minimum logiki. Moze to i dobry test inteligencji ?

J.
Michal Jankowski
2008-11-29 12:47:04 UTC
Permalink
Post by J.F.
Tak nawiasem mowiac to mam mieszane uczucia co do przydatnosci takich
testow i co one testuja.
One testują umiejętność rozwiązywania takich testów.

MJ
WM
2008-11-29 09:02:10 UTC
Permalink
Post by venioo
Post by WM
1.Na konopnej linie wisi ogromny ciężar.
Jak go podnieść bez dźwigni i lewarów?
Okręcać zawieszony obiekt - lina ulegnie skręceniu i podniesie ciezar.
A jeżeli nie mozna kręcić ciężarem?
Jest jeszcze inny sposób.
Post by venioo
Post by WM
2.Samochód nie może przejechać pod mostem
bo zaczepia parę centymetrów.
Co mozna doraźnie zrobić, żeby dało się przejechać?
Jak to tylko pare cm to mozna troche powietrza z opon spuscic.
Dobrze.
Post by venioo
Post by WM
3.Wieśniak musi przewieźć przez rzekę wilka, kozę i kapustę.
Łódka jednak jest za mała i może się w niej zmieścić
tylko jedno z trojga. Wilk, jeśli się go zostawi razem z kozą,
to ją pożre, jeśli zostawi się kozę i kapustę na jednym brzegu,
to koza zje kapustę. Jak poradzi sobie wieśniak z transportem?
Zabrac kapuste - koza poplynie za kapusta a wilk za koza? :)
Albo koza zjada kapuste, wilk zjada koze - pakujemy wilka z koza w
brzuchu i przewozimy :) Przewiezione beda wszystkie 3 obiekty :)
Kolega Robert Tomasik podał dobre rozwiązanie.


Pozdrawiam WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
jakub tarczewski
2008-11-29 10:11:21 UTC
Permalink
Post by WM
Post by venioo
Okręcać zawieszony obiekt - lina ulegnie skręceniu i podniesie ciezar.
A jeżeli nie mozna kręcić ciężarem?
Jest jeszcze inny sposób.
jeśli naturalne konopie -chlust H2O ;-)
WM
2008-11-29 10:33:49 UTC
Permalink
Post by jakub tarczewski
Post by WM
Post by venioo
Okręcać zawieszony obiekt - lina ulegnie skręceniu i podniesie ciezar.
A jeżeli nie mozna kręcić ciężarem?
Jest jeszcze inny sposób.
jeśli naturalne konopie -chlust H2O ;-)
Brawo znakomita odpowiedź.

WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Robert Wańkowski
2008-11-29 22:06:33 UTC
Permalink
Użytkownik "jakub tarczewski"
Post by jakub tarczewski
jeśli naturalne konopie -chlust H2O ;-)
Ta sama właściwość wykorzystana jest w uszczelnianiu gwintów konopiami?

Robert
el_mamuto
2008-11-29 12:06:12 UTC
Permalink
A mam pytanie - czy odpowiedź prawdziwa, rozsądna
ale nie identyczna z odpowiedzią formalną była
uznawana za prawidłową?

Właz okrągły - a choćby ze względu ergonomii.

Cieżar na sznurze konopnym( w dalszej części wątku)
można rozbujać i wprowadzić w rezonans - też sie
podniesie ;-)
--
Mamut
http://www.youtube.com/profile?user=spokojnyMamut
http://www.el_mamuto_diving.republika.pl/
el_mamuto
2008-11-29 12:11:48 UTC
Permalink
A mam pytanie - czy odpowiedź prawdziwa, rozsądna
ale nie identyczna z odpowiedzią formalną była
uznawana za prawidłową?

Właz okrągły - a choćby ze względu ergonomii.

Talerze okrągłe - są i kwadratowe. A okrągłe- bo pewnie
pierwsze miski były robione z "plasterków" drewna
a drzewo jest mniej więcej okrągłe. I tak zostało z
przyzwyczajenia.
Można by ewentualnie drążyć temat naprężeń przy wypalaniu
, albo kosztów robienia wzorków ( są najkrótsze) ;-)

Co do zmian ciśńienia i deszczu. laik odpowie odrazu,
studen meteroologii sie zastanowi , meteorolg odpowie
"nie zawsze" ;-) Ale mysle ze jesli spada ciśnienie
to idzie za tym spadek ilości powietrza który robi
za "rozpuszczalnik" dla pary wodnej - i para sie skrapla.

Cieżar na sznurze konopnym( w dalszej części wątku)
można rozbujać i wprowadzić w rezonans - też sie
podniesie ;-)

A i jeszcze fajna zagadka z pewnej książki

- Co najlepiej zabrać z płonącego domu.
--
Mamut
http://www.youtube.com/profile?user=spokojnyMamut
http://www.el_mamuto_diving.republika.pl/
WM
2008-11-29 13:54:22 UTC
Permalink
Post by el_mamuto
Cieżar na sznurze konopnym( w dalszej części wątku)
można rozbujać i wprowadzić w rezonans - też sie
podniesie ;-)
W starym Rzymie stawiano obelisk przywieziony z Egiptu.
Zabroniono pod wysoką karą gapiom odzywać się, zeby nie
rozpraszać robotników podczas bardzo trudnej operacji.
Liny konopne podtrzymujące obelisk w pionie wyciągnęły się
i był on oparty o ziemię i pochylony.
Robotnicy stali bezradni i nie bardzo wiedzieli co mają robić.
Wtedy starzec przyglądający się całej operacji w tłumie krzyknął:
zmoczcie liny. Tak zrobiono i obelisk się wyprostował.

Starzec nie został ukarany, tylko nagrodzony,
bo wtedy ludzie byli pragmatyczni.
Nasza policja by go zapewne ukarała, bo co ją obchodzi
cel zakazu odzywania się, dla niej liczy się suchy zapis.

WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Piast
2008-11-29 14:41:36 UTC
Permalink
Post by el_mamuto
- Co najlepiej zabrać z płonącego domu.
Tlen ?? ;-)
el_mamuto
2008-11-29 15:07:21 UTC
Permalink
Post by Piast
Tlen ?? ;-)
Blisko ;-) odpowiedź brzmiała Ogień ;-)
--
Mamut
http://www.youtube.com/profile?user=spokojnyMamut
http://www.el_mamuto_diving.republika.pl/
Jacek_P
2008-11-29 21:46:33 UTC
Permalink
Post by el_mamuto
- Co najlepiej zabrać z płonącego domu.
Polise ubezpieczeniowa?
--
Pozdrawiam,

Jacek
Adrian S.
2008-11-29 22:03:54 UTC
Permalink
Post by el_mamuto
Talerze okrągłe - są i kwadratowe. A okrągłe- bo pewnie
pierwsze miski były robione z "plasterków" drewna
a drzewo jest mniej więcej okrągłe. I tak zostało z
przyzwyczajenia.
Hmm kiedyś w jednej restauracji widziałem talerze trójkątne, boki trójkąta
lekko wypukłe. Nawet bym to popierał na obiadach rodzinnych, bo da się do
talerza bliżej przysunąć szklankę z napojem, kieliszek, czy co tam zawadza
żeby na stole postawić kolejny półmisek z mięsem czy sałatkami :)
--
Adrian Socho
"dyskietki? Chodzi o te małe plastikowe kwadraciki
służące do flashowania biosu?"
by Krzysztof Halasa
Adrian S.
2008-11-29 22:04:31 UTC
Permalink
Post by el_mamuto
A i jeszcze fajna zagadka z pewnej książki
- Co najlepiej zabrać z płonącego domu.
Jeśli się jest właścicielem tego domu to może np akt własności?
--
Adrian Socho
"dyskietki? Chodzi o te małe plastikowe kwadraciki
służące do flashowania biosu?"
by Krzysztof Halasa
Lagoda
2008-11-29 15:14:26 UTC
Permalink
Post by tornad
Dlaczego nie robia wlazow kwadratowych
Widziałeś kiedyś studzienkę teletechniczną z okrągłym włazem?

Ja mam jeszcze takie pytanie:
Dlaczego okno z reguly otwiera się do środka?
--
__________________________________________MAT_______
Wwieslaw
2008-11-29 16:03:30 UTC
Permalink
Post by Lagoda
Dlaczego okno z reguly otwiera się do środka?
Uogolnienie. W USA sporo jest przesuwnych, a np. w Danii otwieraja sie
na zewnatrz :)

Wieslaw
jakub tarczewski
2008-11-29 16:23:05 UTC
Permalink
Post by Lagoda
Dlaczego okno z reguly otwiera się do środka?
no właśnie, w Polsce kiedyś w budynkach mieszkalnych dominowały okna
podwójne, ze skrzydłami "letnimi", otwieranymi na zewnątrz, i "zimowymi"
otwieranymi do środka, zakładanymi tylko na zimę. Mycie tych "letnich"
okien, zwłaszcza w wielopiętrowych kamienicach, to była niezła
ekwilibrystyka (zdarzały się wypadki śmiertelne). Zapewne to był główny
powód stopniowego przechodzenia na okna otwierane do środka (najpierw
tzw. "skrzynkowe", a potem "zespolone" czyli normalne ;-) )
Tym niemniej okno otwierane na zewnątrz ma swoje zalety, np. że jest
dociskane przez wiatr do ościeżnicy, co zapewnia większą szczelność i
odporność na ekstremalne wichury. A tak w ogóle to ciekawy temat... ;-)
jakub tarczewski
2008-11-29 16:24:45 UTC
Permalink
Post by Lagoda
Dlaczego okno z reguly otwiera się do środka?
no właśnie, w Polsce kiedyś w budynkach mieszkalnych dominowały okna
podwójne, ze skrzydłami "letnimi", otwieranymi na zewnątrz, i "zimowymi"
otwieranymi do środka, zakładanymi tylko na zimę. Mycie tych "letnich"
okien, zwłaszcza w wielopiętrowych kamienicach, to była niezła
ekwilibrystyka (zdarzały się wypadki śmiertelne). Zapewne to był główny
powód stopniowego przechodzenia na okna otwierane do środka (najpierw
tzw. "skrzynkowe", a potem "zespolone" czyli normalne ;-) )
Tym niemniej okno otwierane na zewnątrz ma swoje zalety, np. że jest
dociskane przez wiatr do futryny, co zapewnia większą szczelność i
odporność na ekstremalne wichury. A tak w ogóle to ciekawy temat... ;-)
Lagoda
2008-11-30 09:54:04 UTC
Permalink
Post by jakub tarczewski
Tym niemniej okno otwierane na zewnątrz ma swoje zalety, np. że jest
dociskane przez wiatr do futryny, co zapewnia większą szczelność i
odporność na ekstremalne wichury. A tak w ogóle to ciekawy temat... ;-)
Zgadzam się w pełnej rozciągłości. Zachwyca mnie na przykład prostota i
doskonałość tzw. okuć skandynawskich-oglądałem w salonie Sokółki. Okna
otwierane na zewnątrz, zespolone, świetnie dociskane do framugi przez proste
wajchy.
Oczywiście nie do bloku :-)
--
__________________________________________MAT_______
Grzegorz Krukowski
2008-11-30 10:11:54 UTC
Permalink
On Sun, 30 Nov 2008 10:54:04 +0100, "Lagoda" <niespamowac lagoda malpa
Post by Lagoda
Zgadzam się w pełnej rozciągłości. Zachwyca mnie na przykład prostota i
doskonałość tzw. okuć skandynawskich-oglądałem w salonie Sokółki. Okna
otwierane na zewnątrz, zespolone, świetnie dociskane do framugi przez proste
wajchy.
Oczywiście nie do bloku :-)
He, mieszkałem niedawno w bloku w Szwecji i blok miał okna otwierane
na zewnątrz. Umycie takiego okna o szerokości ~1,5 m to było pewnego
rodzaju wyzwanie ;) Inna sprawa, że musiał on być wybudowany dość
dawno bo okucia sprowadzały się do zawiasów po jednej stronie, dwóch
"skobelków" po drugiej do zamykania i ogranicznika otwarcia.
W tej chwili w Norwegii też mam okna otwierane na zewnątrz, ale
bardziej skomplikowane. Okno na początku ruchu odchyla się na zewnątrz
od dołu, w połowie ruchu ustawienie elementów przypomina literę T
gdzie daszek to futryna, a nóżka to okno, a pod koniec ruchu
zewnętrzna strona okna jest wewnętrz a wewnętrzna na zewnątrz.
Konstrukcyjnie to wygląda tak, że dół okna ma skobelki do ryglowania i
jest "wolny", góra okna może poruszć się jedynie w szynie z góry na
dół framugi, zaś w połowie wysokości zaczepione są dźwignie.
--
Grzegorz Krukowski
venioo
2008-11-29 19:16:13 UTC
Permalink
Post by Lagoda
Post by tornad
Dlaczego nie robia wlazow kwadratowych
Widziałeś kiedyś studzienkę teletechniczną z okrągłym włazem?
Dlaczego okno z reguly otwiera się do środka?
Zeby ludzie nie wypadali przez nie przy otwieraniu i myciu? :)
--
venioo +Mondeo MkI +LPG +PMS
-> http://venioo.ovh.org
--> http://veni00.fotka.pl
Lagoda
2008-11-30 09:51:17 UTC
Permalink
Post by venioo
Zeby ludzie nie wypadali przez nie przy otwieraniu i myciu? :)
eee.. za proste było.. ;-)
oczywiście nie ma problemu z zamontowaniem oklien otwieranych na zewnątrz w
domkach parteropwych...
--
__________________________________________MAT_______
Konrad Anikiel
2008-11-30 16:48:16 UTC
Permalink
Post by tornad
Dlaczego nie robia wlazow kwadratowych
Ponieważ wcześniej jakoś nie zwracałem na nie uwagi, dzisiaj jadąc (jako
pasażer) po mieście (południowa Anglia) przyglądałem się włazom w
jezdni. Doskonała większość kwadratowa albo trójkąt ze ściętymi dwoma
rogami ("domek"). Trochę sześciokąnych. Okrągły był jeden i to nie w
pełni, bo na zawiasach (czyli kształt w rodzaju lizaka policjanta z
krótką rączką). Klasycznych podnoszonych okrągłych kapsli: zero.
Wniosek: rekrutacja mięsa armatniego w korporacjach jest tyle warta co
praca w nich.
Konrad
Ulf
2008-11-30 17:30:35 UTC
Permalink
Post by Konrad Anikiel
Post by tornad
Dlaczego nie robia wlazow kwadratowych
Ponieważ wcześniej jakoś nie zwracałem na nie uwagi, dzisiaj jadąc (jako
pasażer) po mieście (południowa Anglia) przyglądałem się włazom w jezdni.
Doskonała większość kwadratowa albo trójkąt ze ściętymi dwoma rogami
("domek"). Trochę sześciokąnych. Okrągły był jeden i to nie w pełni, bo na
zawiasach (czyli kształt w rodzaju lizaka policjanta z krótką rączką).
Klasycznych podnoszonych okrągłych kapsli: zero.
Wniosek: rekrutacja mięsa armatniego w korporacjach jest tyle warta co
praca w nich.
Może w stanach wszystkie sa okragle :) Anglicy maja generalnie dziwne
podejscie do niektorych rzeczy - przywiazuja ogromne znaczenie do tradycji.
Przyklady mozna mnozyc - nie przeszli na uklad jednostek SI (nie wyobrazam
sobie przeliczania wszystkich jednostek na cale, stopy, jardy...); nie chca
wprowadzenia euro i ciagle maja krolowa, ktora w zasadzie nic nie robi :)
tornad
2008-11-30 19:27:16 UTC
Permalink
Post by Ulf
Post by Konrad Anikiel
Klasycznych podnoszonych okrągłych kapsli: zero.
Wniosek: rekrutacja mięsa armatniego w korporacjach jest tyle warta co
praca w nich.
Może w stanach wszystkie sa okragle :) Anglicy maja generalnie dziwne
podejscie do niektorych rzeczy - przywiazuja ogromne znaczenie do tradycji.
Przyklady mozna mnozyc - nie przeszli na uklad jednostek SI (nie wyobrazam
sobie przeliczania wszystkich jednostek na cale, stopy, jardy...); nie chca
wprowadzenia euro i ciagle maja krolowa, ktora w zasadzie nic nie robi :)
Moze nie wszystkie ale znakomita wiekszosc. Podobnie jak w Polsce. Wniosek
Anglosasi sa no nieco zacofani. A props jednostek. W USA jesdnostki SI mialy
byc wprowadzone jeszcze w latach 80-tych. Ale jak do tej pory stare, klasyczne
jednostki jak funty,kwarty,pinty,stopy,jardy,funty na cal kwadratowy i
Farenheity trzymaja sie dobrze.
Z drugiej strony moim zdaniem niektore z SI sa,no lekko przedobrzone. Za moich
czasow obciazenie to byly tony na metr, cisnienie w atmosferach itd. A teraz
aby byc postepowym uzywa sie tych hektopaskali, niutonow i innego badziewia
zmuszajacego do uwaznego,poprawnego zapisu. A moim zdaniem ta poprawnosc
obciaza nam niepotrzebnie glowe i uwage kosztem strat na wlasciwe tworcze
myslenie i intuicyjna kontrole. Ta pewnie, ze do wszystkiego mozna sie
przyzwyczaicm ale w narodzie jest cos takiego co sprzeciwia sie gwaltownym
zmianom. I zapewne jeszcze dlugo bankierzy beda liczyc w ulamkach typu 15/16 i
lac wode pintami.
Na szczescie w naukach scislych, w podrecznikach stosuje sie uklad SI ale dla
ulatwienia zrozumienia i oceny wartosci podaje sie obok wynki w jednostkach
powszechnie uznanych za "normalne".
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Michał Grodecki
2008-11-30 19:53:08 UTC
Permalink
Post by tornad
Z drugiej strony moim zdaniem niektore z SI sa,no lekko przedobrzone. Za moich
czasow obciazenie to byly tony na metr, cisnienie w atmosferach itd. A teraz
aby byc postepowym uzywa sie tych hektopaskali, niutonow i innego badziewia
zmuszajacego do uwaznego,poprawnego zapisu. A moim zdaniem ta poprawnosc
obciaza nam niepotrzebnie glowe i uwage kosztem strat na wlasciwe tworcze
myslenie i intuicyjna kontrole.
Tylko i wyłącznie kwestia przyzwyczajenia. Od początku liczę i myślę w
kN i pochodnych, idzie to całkiem intuicyjnie (i liczenie i szybka
kontrola wyników). Natomiast tracę nieco czasu kiedy przeglądam jakieś
starocie liczone w innych układach jednostek.
--
Michał Grodecki
Uwaga - w nagłówku adres antyspamowy
Konrad Anikiel
2008-12-01 13:23:28 UTC
Permalink
Post by Michał Grodecki
Post by tornad
Z drugiej strony moim zdaniem niektore z SI sa,no lekko przedobrzone. Za moich
czasow obciazenie to byly tony na metr, cisnienie w atmosferach itd. A teraz
aby byc postepowym uzywa sie tych hektopaskali, niutonow i innego badziewia
zmuszajacego do uwaznego,poprawnego zapisu. A moim zdaniem ta poprawnosc
obciaza nam niepotrzebnie glowe i uwage kosztem strat na wlasciwe tworcze  
myslenie i intuicyjna kontrole.
Tylko i wyłącznie kwestia przyzwyczajenia. Od początku liczę i myślę w
kN i pochodnych, idzie to całkiem intuicyjnie (i liczenie i szybka
kontrola wyników). Natomiast tracę nieco czasu kiedy przeglądam jakieś
starocie liczone w innych układach jednostek.
No właśnie, to chyba jest istotne: czy coś tworzysz, czy coś
sprawdzasz/odtwarzasz.
Konrad
Ulf
2008-11-30 20:33:30 UTC
Permalink
Post by tornad
Post by Ulf
Post by Konrad Anikiel
Klasycznych podnoszonych okrągłych kapsli: zero.
Wniosek: rekrutacja mięsa armatniego w korporacjach jest tyle warta co
praca w nich.
Może w stanach wszystkie sa okragle :) Anglicy maja generalnie dziwne
podejscie do niektorych rzeczy - przywiazuja ogromne znaczenie do tradycji.
Przyklady mozna mnozyc - nie przeszli na uklad jednostek SI (nie wyobrazam
sobie przeliczania wszystkich jednostek na cale, stopy, jardy...); nie chca
wprowadzenia euro i ciagle maja krolowa, ktora w zasadzie nic nie robi :)
Moze nie wszystkie ale znakomita wiekszosc. Podobnie jak w Polsce. Wniosek
Anglosasi sa no nieco zacofani. A props jednostek. W USA jesdnostki SI mialy
byc wprowadzone jeszcze w latach 80-tych. Ale jak do tej pory stare, klasyczne
jednostki jak funty,kwarty,pinty,stopy,jardy,funty na cal kwadratowy i
Farenheity trzymaja sie dobrze.
Z drugiej strony moim zdaniem niektore z SI sa,no lekko przedobrzone. Za moich
czasow obciazenie to byly tony na metr, cisnienie w atmosferach itd. A teraz
aby byc postepowym uzywa sie tych hektopaskali, niutonow i innego badziewia
zmuszajacego do uwaznego,poprawnego zapisu. A moim zdaniem ta poprawnosc
obciaza nam niepotrzebnie glowe i uwage kosztem strat na wlasciwe tworcze
myslenie i intuicyjna kontrole. Ta pewnie, ze do wszystkiego mozna sie
przyzwyczaicm ale w narodzie jest cos takiego co sprzeciwia sie gwaltownym
zmianom. I zapewne jeszcze dlugo bankierzy beda liczyc w ulamkach typu 15/16 i
lac wode pintami.
Na szczescie w naukach scislych, w podrecznikach stosuje sie uklad SI ale dla
ulatwienia zrozumienia i oceny wartosci podaje sie obok wynki w jednostkach
powszechnie uznanych za "normalne".
Ja za wiekszy problem uznalbym przeliczanie jednostek w momencie kiedy np w
Polsce dostajemy projekt z Anglii np :P Podobnie podejrzewam, ze projektanci
w Anglii maja podobny klopot ze stodowaniem np Eurokodow, gdzie jednostki sa
takie jakie sa - czyli SI.
Borys Pogoreło
2008-11-30 22:40:22 UTC
Permalink
Post by Ulf
Ja za wiekszy problem uznalbym przeliczanie jednostek w momencie kiedy np w
Polsce dostajemy projekt z Anglii np :P Podobnie podejrzewam, ze projektanci
w Anglii maja podobny klopot ze stodowaniem np Eurokodow, gdzie jednostki sa
takie jakie sa - czyli SI.
W krańcowych przypadkach kończy się to tak:

http://en.wikipedia.org/wiki/Mars_Climate_Orbiter#The_metric_mixup
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
Konrad Anikiel
2008-12-02 19:54:39 UTC
Permalink
Post by Ulf
Ja za wiekszy problem uznalbym przeliczanie jednostek w momencie kiedy
np w Polsce dostajemy projekt z Anglii np :P Podobnie podejrzewam, ze
projektanci w Anglii maja podobny klopot ze stodowaniem np Eurokodow,
gdzie jednostki sa takie jakie sa - czyli SI.
Rolls Royce wszystko projektuje, produkuje i gdzie może zamawia w calach
i funtach.
Konrad
J.F.
2008-12-02 21:54:38 UTC
Permalink
Post by Konrad Anikiel
Post by Ulf
Ja za wiekszy problem uznalbym przeliczanie jednostek w momencie kiedy
np w Polsce dostajemy projekt z Anglii np :P Podobnie podejrzewam, ze
projektanci w Anglii maja podobny klopot ze stodowaniem np Eurokodow,
gdzie jednostki sa takie jakie sa - czyli SI.
Rolls Royce wszystko projektuje, produkuje i gdzie może zamawia w calach
i funtach.
RR lotniczy czy samochodowy ?

Bo mysle ze BMW im nie dostarcza silnikow calowych :-)

J.
Konrad Anikiel
2008-12-03 08:42:15 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Konrad Anikiel
Post by Ulf
Ja za wiekszy problem uznalbym przeliczanie jednostek w momencie kiedy
np w Polsce dostajemy projekt z Anglii np :P Podobnie podejrzewam, ze
projektanci w Anglii maja podobny klopot ze stodowaniem np Eurokodow,
gdzie jednostki sa takie jakie sa - czyli SI.
Rolls Royce wszystko projektuje, produkuje i gdzie może zamawia w calach
i funtach.
RR lotniczy czy samochodowy ?
Bo mysle ze BMW im nie dostarcza silnikow calowych :-)
Ja mam do czynienia z RR podwodnym. Ale wiem to o całej grupie. Z
doświadczenia potwierdzić nie mogę, bo w życiu bym nie chciał pracować
w takiej firmie, ale w UK każdy porządny inżynier musi mieć w CV jakiś
epizod z RR :-)
Konrad
PeJot
2008-12-03 06:15:40 UTC
Permalink
Post by Ulf
Ja za wiekszy problem uznalbym przeliczanie jednostek w momencie kiedy
np w Polsce dostajemy projekt z Anglii np :P Podobnie podejrzewam, ze
projektanci w Anglii maja podobny klopot ze stodowaniem np Eurokodow,
gdzie jednostki sa takie jakie sa - czyli SI.
A jak jest np. z pasowaniami, jeśli dokumentację z cali przerabia się na
milimetry ?
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Konrad Anikiel
2008-12-03 08:45:52 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Ulf
Ja za wiekszy problem uznalbym przeliczanie jednostek w momencie kiedy
np w Polsce dostajemy projekt z Anglii np :P Podobnie podejrzewam, ze
projektanci w Anglii maja podobny klopot ze stodowaniem np Eurokodow,
gdzie jednostki sa takie jakie sa - czyli SI.
A jak jest np. z pasowaniami, jeśli dokumentację z cali przerabia się na
milimetry ?
To już jest jak tłumaczenie poezji. Rosjanie mieli cały wydział
jakiegos instytutu do przekładania skradzionej przez szpiegów
dokumentacji. Ogólna zasada w przemyśle, że do urządzenia
zaprojektowanego w calach, stawia się calową fabrykę- nie zawsze
ludzie się tego trzymają i niestety boleśnie się przekonują że lepiej
się trzymać :-)
Konrad
PeJot
2008-12-03 08:51:01 UTC
Permalink
Post by Konrad Anikiel
Post by PeJot
Post by Ulf
Ja za wiekszy problem uznalbym przeliczanie jednostek w momencie kiedy
np w Polsce dostajemy projekt z Anglii np :P Podobnie podejrzewam, ze
projektanci w Anglii maja podobny klopot ze stodowaniem np Eurokodow,
gdzie jednostki sa takie jakie sa - czyli SI.
A jak jest np. z pasowaniami, jeśli dokumentację z cali przerabia się na
milimetry ?
To już jest jak tłumaczenie poezji. Rosjanie mieli cały wydział
jakiegos instytutu do przekładania skradzionej przez szpiegów
dokumentacji. Ogólna zasada w przemyśle, że do urządzenia
zaprojektowanego w calach, stawia się calową fabrykę- nie zawsze
ludzie się tego trzymają i niestety boleśnie się przekonują że lepiej
się trzymać :-)
Z ciekawości, bo nie zajmuję się tym, to jakie babole wychodzą - silniki
słabsze np ?
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Konrad Anikiel
2008-12-03 09:19:11 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Konrad Anikiel
Post by PeJot
Post by Ulf
Ja za wiekszy problem uznalbym przeliczanie jednostek w momencie kiedy
np w Polsce dostajemy projekt z Anglii np :P Podobnie podejrzewam, ze
projektanci w Anglii maja podobny klopot ze stodowaniem np Eurokodow,
gdzie jednostki sa takie jakie sa - czyli SI.
A jak jest np. z pasowaniami, jeśli dokumentację z cali przerabia się na
milimetry ?
To już jest jak tłumaczenie poezji. Rosjanie mieli cały wydział
jakiegos instytutu do przekładania skradzionej przez szpiegów
dokumentacji. Ogólna zasada w przemyśle, że do urządzenia
zaprojektowanego w calach, stawia się calową fabrykę- nie zawsze
ludzie się tego trzymają i niestety boleśnie się przekonują że lepiej
się trzymać :-)
Z ciekawości, bo nie zajmuję się tym, to jakie babole wychodzą - silniki
słabsze np ?
Szybciej się zużywają, jak wciśniesz coś w coś ze żle dobranym
pasowaniem. Przy czym źle dobrane nie musi być z innej bajki-
wystarczy żeby pola tolerancji były przy "tłumaczeniu" przesunięte tu
w lewo, tu w prawo- i już statystyka i prawo Muphyego zadba o to, żeby
nie zawsze szafa grała :-)
Konrad
Michał Grodecki
2008-12-03 16:07:47 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Konrad Anikiel
Post by PeJot
Post by Ulf
Ja za wiekszy problem uznalbym przeliczanie jednostek w momencie kiedy
np w Polsce dostajemy projekt z Anglii np :P Podobnie podejrzewam, ze
projektanci w Anglii maja podobny klopot ze stodowaniem np Eurokodow,
gdzie jednostki sa takie jakie sa - czyli SI.
A jak jest np. z pasowaniami, jeśli dokumentację z cali przerabia się na
milimetry ?
To już jest jak tłumaczenie poezji. Rosjanie mieli cały wydział
jakiegos instytutu do przekładania skradzionej przez szpiegów
dokumentacji. Ogólna zasada w przemyśle, że do urządzenia
zaprojektowanego w calach, stawia się calową fabrykę- nie zawsze
ludzie się tego trzymają i niestety boleśnie się przekonują że lepiej
się trzymać :-)
Z ciekawości, bo nie zajmuję się tym, to jakie babole wychodzą - silniki
słabsze np ?
Rosjanie kopiując B-29 (wyszedł im wtedy Tu-4) solidnie go dociążyli -
skutek przeliczania np. grubości blach poszycia na "najbliższe grubsze
metryczne".
--
Michał Grodecki
Uwaga - w nagłówku adres antyspamowy
Lukasz Kozicki
2008-12-02 12:05:52 UTC
Permalink
Post by tornad
aby byc postepowym uzywa sie tych hektopaskali, niutonow i innego badziewia
zmuszajacego do uwaznego,poprawnego zapisu. A moim zdaniem ta poprawnosc
obciaza nam niepotrzebnie glowe
Kwestia przyzwyczajenia. Ja liczę w kN (lub N) i jak mnie ktoś spyta
ile to będzie ton, to muszę się na chwile skupić.

Pozdr,
--
ŁK
Konrad Anikiel
2008-12-01 12:51:41 UTC
Permalink
Post by Ulf
Może w stanach wszystkie sa okragle :) Anglicy maja generalnie dziwne
podejscie do niektorych rzeczy - przywiazuja ogromne znaczenie do tradycji.
Przyklady mozna mnozyc - nie przeszli na uklad jednostek SI
UK oficjalnie przeszło na układ SI w 1971. Co nie przeszkadza do
dzisiaj w stawianiu ograniczeń prędkości w milach/h. Anglicy są
niewiarygodnie zacofani, ja bym powiedział że bardzo wiele rzeczy jest
wręcz średnioweiczna. Co nie powinno inżynierowi w niczym
przeszkadzać. Mi naprawdę jest wszystko jedno w czym projektuję. Rzut
oka na wyniki analizy mówi mi że 30ksi przekracza dopuszczalne
naprężenia, chociaż cała moja edukacja była na megapaskalach. Anglia
nigdy też nie przejdzie na prawostronny ruch, bo ci którzy o tym
decydują bardzo dobrze żyją z tego że tu jest inaczej niż w Europie.
Po prostu, do tego potrzebna by była rewolucja, a tu żadnej rewolucji
nie będzie. Naród jest tępy, naród się nie zbuntuje. Woli wierzyć że
to jest powód do dumy, a nie powód do napychania komuś portfela. To
nawet nie Bruksela dzwoni na alarm, że Anglicy to najgorzej edukowany
naród w Europie. To angielski, rządowy Ofsted oszalał i zaczął o tym
mówić, wbrew oficjalnej rządowo- królewskiej propagadzie. Klasyczny
syndrom upadłego imperium z silnym kastowym/klasowym systemem
społecznym :-)
Konrad
J.F.
2008-12-01 20:25:59 UTC
Permalink
Post by Konrad Anikiel
Anglia
nigdy też nie przejdzie na prawostronny ruch, bo ci którzy o tym
Szwecja przeszla.
Post by Konrad Anikiel
decydują bardzo dobrze żyją z tego że tu jest inaczej niż w Europie.
Po prostu, do tego potrzebna by była rewolucja, a tu żadnej rewolucji
nie będzie. Naród jest tępy, naród się nie zbuntuje. Woli wierzyć że
to jest powód do dumy, a nie powód do napychania komuś portfela.
Oni po prostu lubia tradycje. Czy nabijaja przy tym portfele .. w
zasadzie komu ? Niemcom w sumie, bo ci moga miec wyzsze ceny na
samochody uzywane ..
Post by Konrad Anikiel
To
nawet nie Bruksela dzwoni na alarm, że Anglicy to najgorzej edukowany
naród w Europie. To angielski, rządowy Ofsted oszalał i zaczął o tym
mówić, wbrew oficjalnej rządowo- królewskiej propagadzie. Klasyczny
syndrom upadłego imperium z silnym kastowym/klasowym systemem
społecznym :-)
Ten system im sie zdewaluowal przez poprzednich 60 lat..

J.
Konrad Anikiel
2008-12-01 20:56:14 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Konrad Anikiel
Anglia
nigdy też nie przejdzie na prawostronny ruch, bo ci którzy o tym
Szwecja przeszla.
Szwecja jest nieporównanie bardziej demokratyczna i oświecona(dzisiaj),
a w 1967 myślę że też była.
Post by J.F.
Post by Konrad Anikiel
decydują bardzo dobrze żyją z tego że tu jest inaczej niż w Europie.
Po prostu, do tego potrzebna by była rewolucja, a tu żadnej rewolucji
nie będzie. Naród jest tępy, naród się nie zbuntuje. Woli wierzyć że
to jest powód do dumy, a nie powód do napychania komuś portfela.
Oni po prostu lubia tradycje. Czy nabijaja przy tym portfele .. w
zasadzie komu ? Niemcom w sumie, bo ci moga miec wyzsze ceny na
samochody uzywane ..
Co trzeźwiej myślący ludzie narzekają, bo mają samochody drogie i marny
rynek samochodów używanych (szczególnie po załamaniu się rodzimego
przemysłu motoryzacyjnego). Portfele się napychają odpowiednikom
polskich PZMotów i rządowym agencjom. No i producentom samochodów.
Post by J.F.
Post by Konrad Anikiel
To
nawet nie Bruksela dzwoni na alarm, że Anglicy to najgorzej edukowany
naród w Europie. To angielski, rządowy Ofsted oszalał i zaczął o tym
mówić, wbrew oficjalnej rządowo- królewskiej propagadzie. Klasyczny
syndrom upadłego imperium z silnym kastowym/klasowym systemem
społecznym :-)
Ten system im sie zdewaluowal przez poprzednich 60 lat..
Nie w świadomości przeciętnego Brytola...
Konrad
Michal Jankowski
2008-12-02 09:35:38 UTC
Permalink
Post by Konrad Anikiel
Co trzeźwiej myślący ludzie narzekają, bo mają samochody drogie i
marny rynek samochodów używanych (szczególnie po załamaniu się
rodzimego przemysłu motoryzacyjnego). Portfele się napychają
odpowiednikom polskich PZMotów i rządowym agencjom. No i producentom
samochodów.
Szwecja miala ruch lewostronny, ale samochody z kierownica z lewej,
jak nasze. <Mimo tego/wlasnie dlatego> przeszla na prawostronny.

MJ
Konrad Anikiel
2008-12-02 09:42:45 UTC
Permalink
Post by Michal Jankowski
Szwecja miala ruch lewostronny, ale samochody z kierownica z lewej,
jak nasze. <Mimo tego/wlasnie dlatego> przeszla na prawostronny.
Nie wiedziałem o tym. Pewnie to dla tego mają szersze pasy ruchu na
drogach, bo by nie byli w stanie wyprzedzać.
Konrad
Ulf
2008-11-30 17:36:05 UTC
Permalink
Post by tornad
Jest to swoisty test dla mlodych inzynierow, ktorzy winni miec wiedze z
roznych dziedzin czy dyscyplin naukowych.
Moja corka miala te pytania jako sprawdzian jej wiedzy gdy starala sie o
przyjecie do duzej firmy amerykanskiej. I chyba odpowiedziala dobrze skoro ja
przyjeli.
Pamietam gdy w czasie wojny w Wietnamie w Polsce nie bylo mozna dostac
tawlazow kamalizacyjnych. Jak sie pozniej okazalo cala produkcja szla do
Wietnamu. Taki wkopany w ziemie odlew sluzyl Wietkongowi jako stanowisko
otgniowe pojedynczego strzelca. Ale to dygresja.
Dlaczego nie robia wlazow kwadratowych, przecie i tansze w produkcji i
pakowniejsze bylyby... Potem jeszcze zdaje sie cos o talerzach, tzn o ich
ksztalcie byla mowa ale to nie wazne.
Drugie pytanie, ktore jej zadano bylo proste; ile razy duzy arkusz papieru
mozna poskladac skladajac go na pol, potem to zlozenie znowu na pol itd.
I trzecie pytanie: dlaczego gdy jest niz baryczny to bedzie deszcz a jak
barometr idzie w gore, to bedzie piekna sloneczna pogoda?
Odpowiedzi oczywiscie znam, ciekaw bylbym stanu wiedzy naszych, szczegolnie
mlodych inzynierow, zarzadcow, marketingowcow itp.
Po co najmniej 10 wypowiedziach (odpowiedziach) napisze poprawne odpowiedzi.
Zapraszam.
W zasadzie ciezko powiedziec, ze sa to pytania o naturze inzynierskiej -
raczej bym powiedzial, ze sprawdzaja znajomosc ciekawostek :P Ilosc
mozliwych zlozen kartki papieru zalezy przede wszystkim od jej grubosci oraz
powierzchni - watpie, zeby komus udalo sie zlozyc kartke brystolowa wiecej
niz 5-6 razy. Przed chwila zlozylem kartke wyciagnieta z drukarki i 7 razu
nie dalem juz rady :)
Loading...