Discussion:
dokładne poziomowanie
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Marcin Debowski
2024-07-29 09:36:25 UTC
Permalink
Taki problem, a raczej zagadnienie, które ma u źródeł pytanie, jak
dobrze wypoziomować gimbal drona. Z rozwiązań nie powodujących
bankructwa są te kostkowe poziomice cyfrowe. Niektóre w miarę
akceptowalnych firm, np. Uni-T LM320A. Delkarowana precyzja (ciekawe jak
dokładność) to 0.2 deg. Ale mi z obliczeń wygląda, że dobrze by było coś
w okolicach 0.1 deg. To, przyjmując, że taki gimbal da się z taką
precyzją wypoziomować. Jakieś pomysły w stylu DIY? Dłuuuugie wahadełko
(pion) z przydatkami raczej odpada.
--
Marcin
J.F
2024-07-29 09:56:31 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Taki problem, a raczej zagadnienie, które ma u źródeł pytanie, jak
dobrze wypoziomować gimbal drona. Z rozwiązań nie powodujących
bankructwa są te kostkowe poziomice cyfrowe. Niektóre w miarę
akceptowalnych firm, np. Uni-T LM320A. Delkarowana precyzja (ciekawe jak
dokładność) to 0.2 deg. Ale mi z obliczeń wygląda, że dobrze by było coś
w okolicach 0.1 deg. To, przyjmując, że taki gimbal da się z taką
precyzją wypoziomować. Jakieś pomysły w stylu DIY? Dłuuuugie wahadełko
(pion) z przydatkami raczej odpada.
Ale masz na mysli takie automatyczne/elektroniczne poziomowanie?

Te akcelerometry są wrażliwe na przyspieszenia boczne.
Wiaterek dmuchnie, to stwierdzi, ze jest przechylony.
Do kompletu potrzebujesz jeszcze "zyroskop", a że te mają spore
dryfty, to akcelerometr do korekcji dryftu.

Swoją drogą - widziałem takiego drona w zawisie, i stał pięknie w
miejscu (cały dron). Szczęsliwie nie było wiatru, czy miał ambitny
system stabilizacji inercyjnej?


J.
Marcin Debowski
2024-07-29 10:12:59 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Taki problem, a raczej zagadnienie, które ma u źródeł pytanie, jak
dobrze wypoziomować gimbal drona. Z rozwiązań nie powodujących
bankructwa są te kostkowe poziomice cyfrowe. Niektóre w miarę
akceptowalnych firm, np. Uni-T LM320A. Delkarowana precyzja (ciekawe jak
dokładność) to 0.2 deg. Ale mi z obliczeń wygląda, że dobrze by było coś
w okolicach 0.1 deg. To, przyjmując, że taki gimbal da się z taką
precyzją wypoziomować. Jakieś pomysły w stylu DIY? Dłuuuugie wahadełko
(pion) z przydatkami raczej odpada.
Ale masz na mysli takie automatyczne/elektroniczne poziomowanie?
Dron ma automatyczną procedurę poziomowania gimbala, ale bazą jest to,
że stoi na płaskim czyli wypoziomowanym. Potrzebuję jakoś wypoziomować
stolik do tego automatycznego poziomowania.
Post by J.F
Te akcelerometry są wrażliwe na przyspieszenia boczne.
Wiaterek dmuchnie, to stwierdzi, ze jest przechylony.
Do kompletu potrzebujesz jeszcze "zyroskop", a że te mają spore
dryfty, to akcelerometr do korekcji dryftu.
To tam wszystko jest, ale mam w moim odczuciu znaczący odsetek gdzie
widzę przechylenie na obrazie. Problem robi się przy rejestracji
panoram, gdzie oprogramowanie składające masakruje np. horyzont. Chcę
tylko mieć pewność, że jest dobrze wypoziomowany
Post by J.F
Swoją drogą - widziałem takiego drona w zawisie, i stał pięknie w
miejscu (cały dron). Szczęsliwie nie było wiatru, czy miał ambitny
system stabilizacji inercyjnej?
One (mam dji'je) sobie radzą bdb, nawet z wiatrem, ale wygląda mi, że
gdzieś mam jednak problem (chyba, że pecha) i te panoramy trochę mi
masakruje. Jak jest silny wiatr to jest komunikat o silnym wietrze.
--
Marcin
Robert Wańkowski
2024-07-29 10:51:55 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Dron ma automatyczną procedurę poziomowania gimbala, ale bazą jest to,
że stoi na płaskim czyli wypoziomowanym. Potrzebuję jakoś wypoziomować
stolik do tego automatycznego poziomowania.
Zmieści się do zamrażarki?
Wstaw do zamrażarki płaskie naczynie z wodą.


Robert
J.F
2024-07-29 10:54:21 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Post by Marcin Debowski
Dron ma automatyczną procedurę poziomowania gimbala, ale bazą jest to,
że stoi na płaskim czyli wypoziomowanym. Potrzebuję jakoś wypoziomować
stolik do tego automatycznego poziomowania.
Zmieści się do zamrażarki?
Wstaw do zamrażarki płaskie naczynie z wodą.
Oj - dziwne rzeczy się robią z wodą przy zamarzaniu.

J.
Robert Wańkowski
2024-07-29 11:06:41 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Wańkowski
Post by Marcin Debowski
Dron ma automatyczną procedurę poziomowania gimbala, ale bazą jest to,
że stoi na płaskim czyli wypoziomowanym. Potrzebuję jakoś wypoziomować
stolik do tego automatycznego poziomowania.
Zmieści się do zamrażarki?
Wstaw do zamrażarki płaskie naczynie z wodą.
Oj - dziwne rzeczy się robią z wodą przy zamarzaniu.
Jak gimbal lekki to może na pływającą platformę?


Robert
Marcin Debowski
2024-07-29 11:09:21 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Post by J.F
Post by Robert Wańkowski
Post by Marcin Debowski
Dron ma automatyczną procedurę poziomowania gimbala, ale bazą jest to,
że stoi na płaskim czyli wypoziomowanym. Potrzebuję jakoś wypoziomować
stolik do tego automatycznego poziomowania.
Zmieści się do zamrażarki?
Wstaw do zamrażarki płaskie naczynie z wodą.
Oj - dziwne rzeczy się robią z wodą przy zamarzaniu.
Jak gimbal lekki to może na pływającą platformę?
Nie wycyrklujesz z geometrią/wagą/wypornością platformy.
--
Marcin
Marcin Debowski
2024-07-29 11:07:39 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Wańkowski
Post by Marcin Debowski
Dron ma automatyczną procedurę poziomowania gimbala, ale bazą jest to,
że stoi na płaskim czyli wypoziomowanym. Potrzebuję jakoś wypoziomować
stolik do tego automatycznego poziomowania.
Zmieści się do zamrażarki?
Wstaw do zamrażarki płaskie naczynie z wodą.
Oj - dziwne rzeczy się robią z wodą przy zamarzaniu.
Z zamrażarką i wodą to nie, ale pomysł nie jest jest w sumie zły.
Mógłbym coś np. spolimeryzować w jakimś naczyniu lub stopić i ostudzić,
jeśli drobo/niekrystaliczne. Są zestawy do zalewania jakiś kwiatków i
innych cudów. Mają chyba niewielką kurczliwość. Tylko, nie wiem czy to
się mimo wszystko da takie de facto lustro uzyskać.
--
Marcin
Robert Wańkowski
2024-07-29 11:12:35 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Robert Wańkowski
Post by Marcin Debowski
Dron ma automatyczną procedurę poziomowania gimbala, ale bazą jest to,
że stoi na płaskim czyli wypoziomowanym. Potrzebuję jakoś wypoziomować
stolik do tego automatycznego poziomowania.
Zmieści się do zamrażarki?
Wstaw do zamrażarki płaskie naczynie z wodą.
Oj - dziwne rzeczy się robią z wodą przy zamarzaniu.
Z zamrażarką i wodą to nie, ale pomysł nie jest jest w sumie zły.
Mógłbym coś np. spolimeryzować w jakimś naczyniu lub stopić i ostudzić,
jeśli drobo/niekrystaliczne. Są zestawy do zalewania jakiś kwiatków i
innych cudów. Mają chyba niewielką kurczliwość. Tylko, nie wiem czy to
się mimo wszystko da takie de facto lustro uzyskać.
Jak wyjdzie tak wyjdzie. Uśrednić kładąc na ta szkło.


Robert
Marcin Debowski
2024-07-30 00:28:27 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Robert Wańkowski
Post by Marcin Debowski
Dron ma automatyczną procedurę poziomowania gimbala, ale bazą jest to,
że stoi na płaskim czyli wypoziomowanym. Potrzebuję jakoś wypoziomować
stolik do tego automatycznego poziomowania.
Zmieści się do zamrażarki?
Wstaw do zamrażarki płaskie naczynie z wodą.
Oj - dziwne rzeczy się robią z wodą przy zamarzaniu.
Z zamrażarką i wodą to nie, ale pomysł nie jest jest w sumie zły.
Mógłbym coś np. spolimeryzować w jakimś naczyniu lub stopić i ostudzić,
jeśli drobo/niekrystaliczne. Są zestawy do zalewania jakiś kwiatków i
innych cudów. Mają chyba niewielką kurczliwość. Tylko, nie wiem czy to
się mimo wszystko da takie de facto lustro uzyskać.
Jak wyjdzie tak wyjdzie. Uśrednić kładąc na ta szkło.
E, no, ma być lepiej :) Jesli zywica nie będzie zbyt lepka i zbyt szybko
wiążąca to powinno się w miarę udac. Byleby tylko za duzo bąbelków nie
załapało przy mieszaniu. Odgazować reczej nie zdąże. Na razie kupiłem
jakąs epoksydową jubilerska, ale ma stosunkowo krótki czas wiązania.
Może sformułuje coś sam jak z tym mi nie wyjdzie.
--
Marcin
J.F
2024-07-29 11:02:11 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Taki problem, a raczej zagadnienie, które ma u źródeł pytanie, jak
dobrze wypoziomować gimbal drona. Z rozwiązań nie powodujących
bankructwa są te kostkowe poziomice cyfrowe. Niektóre w miarę
akceptowalnych firm, np. Uni-T LM320A. Delkarowana precyzja (ciekawe jak
dokładność) to 0.2 deg. Ale mi z obliczeń wygląda, że dobrze by było coś
w okolicach 0.1 deg. To, przyjmując, że taki gimbal da się z taką
precyzją wypoziomować. Jakieś pomysły w stylu DIY? Dłuuuugie wahadełko
(pion) z przydatkami raczej odpada.
Ale masz na mysli takie automatyczne/elektroniczne poziomowanie?
Dron ma automatyczną procedurę poziomowania gimbala, ale bazą jest to,
że stoi na płaskim czyli wypoziomowanym. Potrzebuję jakoś wypoziomować
stolik do tego automatycznego poziomowania.
Są statywy i poziomice do teodolitów/niwelatorow.

Ale to raczej drogie rzeczy.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Te akcelerometry są wrażliwe na przyspieszenia boczne.
Wiaterek dmuchnie, to stwierdzi, ze jest przechylony.
Do kompletu potrzebujesz jeszcze "zyroskop", a że te mają spore
dryfty, to akcelerometr do korekcji dryftu.
To tam wszystko jest, ale mam w moim odczuciu znaczący odsetek gdzie
widzę przechylenie na obrazie. Problem robi się przy rejestracji
panoram, gdzie oprogramowanie składające masakruje np. horyzont. Chcę
tylko mieć pewność, że jest dobrze wypoziomowany
Może to być efekt dryftów i wiatru - takie zdjęcia się chwilę robi,
a w miedzyczasie moze dron drgać.

Dodać uchwyt z 4-6 aparatami?

Czy jednak skorygować na obrazkach?

J.
Marcin Debowski
2024-07-30 00:24:31 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Taki problem, a raczej zagadnienie, które ma u źródeł pytanie, jak
dobrze wypoziomować gimbal drona. Z rozwiązań nie powodujących
bankructwa są te kostkowe poziomice cyfrowe. Niektóre w miarę
akceptowalnych firm, np. Uni-T LM320A. Delkarowana precyzja (ciekawe jak
dokładność) to 0.2 deg. Ale mi z obliczeń wygląda, że dobrze by było coś
w okolicach 0.1 deg. To, przyjmując, że taki gimbal da się z taką
precyzją wypoziomować. Jakieś pomysły w stylu DIY? Dłuuuugie wahadełko
(pion) z przydatkami raczej odpada.
Ale masz na mysli takie automatyczne/elektroniczne poziomowanie?
Dron ma automatyczną procedurę poziomowania gimbala, ale bazą jest to,
że stoi na płaskim czyli wypoziomowanym. Potrzebuję jakoś wypoziomować
stolik do tego automatycznego poziomowania.
Są statywy i poziomice do teodolitów/niwelatorow.
Ale to raczej drogie rzeczy.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Te akcelerometry są wrażliwe na przyspieszenia boczne.
Wiaterek dmuchnie, to stwierdzi, ze jest przechylony.
Do kompletu potrzebujesz jeszcze "zyroskop", a że te mają spore
dryfty, to akcelerometr do korekcji dryftu.
To tam wszystko jest, ale mam w moim odczuciu znaczący odsetek gdzie
widzę przechylenie na obrazie. Problem robi się przy rejestracji
panoram, gdzie oprogramowanie składające masakruje np. horyzont. Chcę
tylko mieć pewność, że jest dobrze wypoziomowany
Może to być efekt dryftów i wiatru - takie zdjęcia się chwilę robi,
a w miedzyczasie moze dron drgać.
Po to jest ten gimbal aby własnie stabilizował. Dryft góra/dół/na boki,
nie robią. Przechył na 5px przy standardowym AR i rodzielczości 20Mpx
już niestety widać, stąd te 0.1 deg. W kazdym razie, chcę sprawdzić, czy
to to czy coś innego.
Post by J.F
Dodać uchwyt z 4-6 aparatami?
To jest mały dron, 250g
Post by J.F
Czy jednak skorygować na obrazkach?
Da się, ale to babranina, a jak jest dobrze to oprogramowanie do panoram
sobie z tym wszystkim elegancko radzi.
--
Marcin
J.F
2024-09-05 14:17:38 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Taki problem, a raczej zagadnienie, które ma u źródeł pytanie, jak
dobrze wypoziomować gimbal drona. Z rozwiązań nie powodujących
bankructwa są te kostkowe poziomice cyfrowe. Niektóre w miarę
akceptowalnych firm, np. Uni-T LM320A. Delkarowana precyzja (ciekawe jak
dokładność) to 0.2 deg. Ale mi z obliczeń wygląda, że dobrze by było coś
w okolicach 0.1 deg. To, przyjmując, że taki gimbal da się z taką
precyzją wypoziomować. Jakieś pomysły w stylu DIY? Dłuuuugie wahadełko
(pion) z przydatkami raczej odpada.
Ale masz na mysli takie automatyczne/elektroniczne poziomowanie?
Dron ma automatyczną procedurę poziomowania gimbala, ale bazą jest to,
że stoi na płaskim czyli wypoziomowanym. Potrzebuję jakoś wypoziomować
stolik do tego automatycznego poziomowania.
Hm, a może jednak pion sie przyda?
Zrobić mu autopoziomowanie, sfotografować linkę pionu, i jak będzie
skosnie, to przechylic stolik.
Jeśli to nie musi być jakoś strasznie dokładnie, to ja bym wziął stolik
o trzech nogach i przykleił tam taką poziomicę bąbelkową od chińczyków.
Ta: https://tiny.pl/gt1yxhbr ma dokładność do 1/4° (deklarują 0,005).
Kolega chciałby dokładniej, ale moze i to dobre :-)
Pytanie tylko, czy to dobrze zrobione, czy spód ma taki np na 2
stopnie różnicy.

J.
Marcin Debowski
2024-09-05 23:27:58 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Taki problem, a raczej zagadnienie, które ma u źródeł pytanie, jak
dobrze wypoziomować gimbal drona. Z rozwiązań nie powodujących
bankructwa są te kostkowe poziomice cyfrowe. Niektóre w miarę
akceptowalnych firm, np. Uni-T LM320A. Delkarowana precyzja (ciekawe jak
dokładność) to 0.2 deg. Ale mi z obliczeń wygląda, że dobrze by było coś
w okolicach 0.1 deg. To, przyjmując, że taki gimbal da się z taką
precyzją wypoziomować. Jakieś pomysły w stylu DIY? Dłuuuugie wahadełko
(pion) z przydatkami raczej odpada.
Ale masz na mysli takie automatyczne/elektroniczne poziomowanie?
Dron ma automatyczną procedurę poziomowania gimbala, ale bazą jest to,
że stoi na płaskim czyli wypoziomowanym. Potrzebuję jakoś wypoziomować
stolik do tego automatycznego poziomowania.
Coś (jakiś parametr) musisz umieć zmierzyć dokładnie. Jeśli umiesz
mierzyć kąt, wieszasz ciężarki na nitkach po rogach i tak manewrujesz
stołem, by wszystkie nitki miały kąt prosty do płaszczyzny dolnej stołu
- zakładamy, że dolna jest równoległa z górną. Umiesz mierzyć odległość,
mierzysz przekątne zaczepów, liczysz stosunek, mierzysz przekątne między
ciężarkami, stosunek, porównujesz obydwa i majtasz stołem żeby były
takie same. Skoro umiesz mierzyć odległość, to zakładam, że umiesz
zadbać, by wszystkie nitki miały taką samą długość ;) Coś musisz umieć
zmierzyć dokładnie - cokolwiek - pod to coś można wymyśleć układ
poziomujący.
No jo, ale ciężarkami nie zejdę w sposób prosty poniżej 0.1 deg. To
brzmi jak dobre podejście ale tylko na pierwszy rzut oka. Obciążniki
musiłaby być odpowiednie (porządnie wykonane, z równomiernym rozkładem
wagi wzdłuż osi, linka dopasowana bez luzów), linka długa, a jak długa
to się będzie stabilizowała długie minuty, a mam coś przy tym jeszcze
manipulować nie powodując ruchów powietrza.

Na razie kupiłem żywicę, jak znajdę trochę sił by się tym pobabrać,
wyleję na jakiś stateczny talerz na podłodze. Może się uda bez bąbli.
Dalej jeśli mi w to koty nie wejdą, to wykalibruję tym elektroniczną
poziomicę, i może tak zbliże się do tego 0.1 deg.

Nb. ciekawe na jakiej zasadzie te poziomice działają. Co jest w środku
czujnikiem.
--
Marcin
Jarosław Sokołowski
2024-09-06 14:45:01 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Na razie kupiłem żywicę, jak znajdę trochę sił by się tym pobabrać,
wyleję na jakiś stateczny talerz na podłodze. Może się uda bez bąbli.
We wtorek przywieźli mi pod dom chyba z tonę takiej. Pan majster wylał
to wszystko w kuchni. Miał taki fajny kolczasty wałek do debomblizacji.
Post by Marcin Debowski
Dalej jeśli mi w to koty nie wejdą, to wykalibruję tym elektroniczną
poziomicę, i może tak zbliże się do tego 0.1 deg.
O co chodzi z tą kalibracją i dlaczego konieczna do niej jest pozioma
powierzchnia? Jeśli poziomnica po odwróceniu jej o 180° daje ten sam
odczyt, ale z innym znakiem, to znaczy, że jest dobra. Jeśli dodatkowo
odczyt jest zerowy, to powierzchnia trzyma poziom. Czy ja czegos nie
rozumiem?
Post by Marcin Debowski
Nb. ciekawe na jakiej zasadzie te poziomice działają. Co jest w środku
czujnikiem.
Mam w telefonie apkę z waserwagą -- działa zaskakująco dobrze. Telefon
ma zwykłe tanie akcelerometry. Test opisany wyżej przechodzi. Majster
przyniósł poziomnicę laserową, która wyświetla na ścianach zielone
poziomice. Te pogibią się kilka sekund, później stają w miejscu.
Czujniki w środku pewnie te same, co w telefonie. Precyzja też. Tyko
prezentacja lepsza.
--
Jarek
Marcin Debowski
2024-09-09 01:41:09 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Marcin Debowski
Na razie kupiłem żywicę, jak znajdę trochę sił by się tym pobabrać,
wyleję na jakiś stateczny talerz na podłodze. Może się uda bez bąbli.
We wtorek przywieźli mi pod dom chyba z tonę takiej. Pan majster wylał
to wszystko w kuchni. Miał taki fajny kolczasty wałek do debomblizacji.
Post by Marcin Debowski
Dalej jeśli mi w to koty nie wejdą, to wykalibruję tym elektroniczną
poziomicę, i może tak zbliże się do tego 0.1 deg.
O co chodzi z tą kalibracją i dlaczego konieczna do niej jest pozioma
powierzchnia? Jeśli poziomnica po odwróceniu jej o 180° daje ten sam
odczyt, ale z innym znakiem, to znaczy, że jest dobra. Jeśli dodatkowo
Nie daje, bo najwyraźniej przyjęto tylko jedną powierzchnię pomiarową.
Post by Jarosław Sokołowski
odczyt jest zerowy, to powierzchnia trzyma poziom. Czy ja czegos nie
rozumiem?
Chodzi o gimbala drona i jak ten gimbal jest kalibrowany. Mam z jednym
takim problem, a efekty są takie, że automatyczny soft do składania
panoram robi mi ze zdjęć lekką masakrę. W praktyce, wyszło mi, że odchył
od lini horyzontu na jakieś 0.2 deg jest już mocno widoczny więc
chciałem mieć pewność, że ów gimbal jest skalibrowany w oparciu o
rzeczywiście wypoziomowaną powierzchnię. A powierzchnia dlatego, że
kalibruje się kładąc drona na płaskim.
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Marcin Debowski
Nb. ciekawe na jakiej zasadzie te poziomice działają. Co jest w środku
czujnikiem.
Mam w telefonie apkę z waserwagą -- działa zaskakująco dobrze. Telefon
ma zwykłe tanie akcelerometry. Test opisany wyżej przechodzi. Majster
przyniósł poziomnicę laserową, która wyświetla na ścianach zielone
poziomice. Te pogibią się kilka sekund, później stają w miejscu.
Czujniki w środku pewnie te same, co w telefonie. Precyzja też. Tyko
prezentacja lepsza.
Mam już w tej chwili dwie elektroniczne poziomice. Pokazują każda co
innego.
--
Marcin
Jarosław Sokołowski
2024-09-09 10:21:47 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Chodzi o gimbala drona i jak ten gimbal jest kalibrowany. Mam z jednym
takim problem, a efekty są takie, że automatyczny soft do składania
panoram robi mi ze zdjęć lekką masakrę. W praktyce, wyszło mi, że odchył
od lini horyzontu na jakieś 0.2 deg jest już mocno widoczny więc
chciałem mieć pewność, że ów gimbal jest skalibrowany w oparciu o
rzeczywiście wypoziomowaną powierzchnię. A powierzchnia dlatego, że
kalibruje się kładąc drona na płaskim.
Doczytałem o co chodzi (poznałem przy tym nowe słowo: gimbal). Nie mam
w tym żadnej praktyki, ale może to i lepiej, bo łatwiej mi uciec z utarych
ścieżek, które nie zawsze prowadzą prosto do celu. Co będzie, jeśli dron
ma jedną nóżkę bardziej? Chyba nietrudno o to, by nawet na płaskiej
powierzchni gibnął się o taki ułamek stopnia. Rozumiem o co chodzi w
tej masakrze i panoramach. Może łatwiej zrobić "rozpoznanie bojem"?
Z testowych zdjęć powinno dać się wyliczyć, jakie korekty należy zadać
temu gimbalowi.

Jarek
--
-- To się dopiero zacznie. Dziś znowu jest mocno wstawiony, więc będzie
na pewno mówił o ciernistej drodze grzechu.
J.F
2024-09-09 10:36:26 UTC
Permalink
On Mon, 9 Sep 2024 12:21:47 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
[...]
Post by Jarosław Sokołowski
Doczytałem o co chodzi (poznałem przy tym nowe słowo: gimbal). Nie mam
Przy czym
https://en.wikipedia.org/wiki/Gimbal
Post by Jarosław Sokołowski
w tym żadnej praktyki, ale może to i lepiej, bo łatwiej mi uciec z utarych
ścieżek, które nie zawsze prowadzą prosto do celu. Co będzie, jeśli dron
ma jedną nóżkę bardziej?
Hm, chyba bardzo dobre pytanie.
Wewnętrzny akcelerometr się skalibruje źle.
Będzie uciekał w bok w czasie lotu?
w drozszych modelach GPS to skoryguje, bo innej metody korekcji to
chyba nie ma.

Ale jak to przełożyć na gimbal kamery?
Nie widzę metody.

Marcin chyba może sprawdzic - jedna czy dwie podkładki.

Z drugiej strony ... na panoramę chyba to nie powinno wpływać,
jesli tylko jest ona obracana wokół stałej osi.
Najwyżej będzie linia horyzontu na panoramie trochę sfałdowana.
Ale na lądzie to ona chyba i tak nie jest nigdy czysta.

J.
Marcin Debowski
2024-09-09 12:42:22 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
[...]
Post by Jarosław Sokołowski
Doczytałem o co chodzi (poznałem przy tym nowe słowo: gimbal). Nie mam
Przy czym
https://en.wikipedia.org/wiki/Gimbal
Post by Jarosław Sokołowski
w tym żadnej praktyki, ale może to i lepiej, bo łatwiej mi uciec z utarych
ścieżek, które nie zawsze prowadzą prosto do celu. Co będzie, jeśli dron
ma jedną nóżkę bardziej?
Hm, chyba bardzo dobre pytanie.
Wewnętrzny akcelerometr się skalibruje źle.
Będzie uciekał w bok w czasie lotu?
Wydaje się, że to są układy od siebie niezależne, tzn. gimbal i
stabilizacja drona. Te, których używam, są w miarę skomplikowane. Jak
mają grunt w pobliżu, to zdaje się analizują przesunięcia optycznie. Jak
są wysoko, to po gps'ie. Dodatlkowo kalibruje się też kompas i w ogóle
robi się różne kalibracji trójwymiarowo (obraca dronem we wszystkie
strony). Tak, że nie łączyłbym tych 2ch systemów. Jakaś busola tam
pewnie jest.
Post by Marcin Debowski
w drozszych modelach GPS to skoryguje, bo innej metody korekcji to
chyba nie ma.
Ma ma. Nawet ten starszy (dji mini 2) ma czujniki optyczne od przodu.
Nowszy (dji mini 4 pro), praktycznie widzi wszystko - ma system
rozpoznawania przeszkód.
Post by Marcin Debowski
Ale jak to przełożyć na gimbal kamery?
Nie widzę metody.
Nijak.
Post by Marcin Debowski
Marcin chyba może sprawdzic - jedna czy dwie podkładki.
Nie sądzę aby na drona miało to wpływ.
Post by Marcin Debowski
Z drugiej strony ... na panoramę chyba to nie powinno wpływać,
jesli tylko jest ona obracana wokół stałej osi.
Najwyżej będzie linia horyzontu na panoramie trochę sfałdowana.
Ale na lądzie to ona chyba i tak nie jest nigdy czysta.
Bywa akceptowalna.
--
Marcin
J.F
2024-09-09 13:44:05 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Marcin Debowski
[...]
Post by Jarosław Sokołowski
Doczytałem o co chodzi (poznałem przy tym nowe słowo: gimbal). Nie mam
Przy czym
https://en.wikipedia.org/wiki/Gimbal
Post by Jarosław Sokołowski
w tym żadnej praktyki, ale może to i lepiej, bo łatwiej mi uciec z utarych
ścieżek, które nie zawsze prowadzą prosto do celu. Co będzie, jeśli dron
ma jedną nóżkę bardziej?
Hm, chyba bardzo dobre pytanie.
Wewnętrzny akcelerometr się skalibruje źle.
Będzie uciekał w bok w czasie lotu?
Wydaje się, że to są układy od siebie niezależne, tzn. gimbal i
stabilizacja drona.
Jesli gimbal ma własny czujnik poziomu, to się IMHO nie skalibruje,
tzn źle się skalibruje, jeśli podstawa krzywa, nóżki nierówne,
lub przekładnia czy enkoder przestawiony.
Post by Marcin Debowski
Te, których używam, są w miarę skomplikowane. Jak
mają grunt w pobliżu, to zdaje się analizują przesunięcia optycznie.
Co też nie jest takie proste bo każde przechylenie skutkuje
przesunięciem widzianego obrazu.
Ale do przechylenia mają żyroskopy.
Post by Marcin Debowski
Jak
są wysoko, to po gps'ie. Dodatlkowo kalibruje się też kompas i w ogóle
robi się różne kalibracji trójwymiarowo (obraca dronem we wszystkie
strony). Tak, że nie łączyłbym tych 2ch systemów. Jakaś busola tam
pewnie jest.
No ale jedyna możliwośc skalibrowania tego czujnika w gimbalu,
to ustawić na poziomej powierzchni, mieć równe nóżki, aby dron był
poziomo, ustawić gimbala równolegle do drona, i mierzyć co czujnik
pokazuje.
Trzy miejsca, które mogą spowodować, ze gimbal nie jest tak naprawdę
poziomy.
Post by Marcin Debowski
Post by Marcin Debowski
w drozszych modelach GPS to skoryguje, bo innej metody korekcji to
chyba nie ma.
Ma ma. Nawet ten starszy (dji mini 2) ma czujniki optyczne od przodu.
Nowszy (dji mini 4 pro), praktycznie widzi wszystko - ma system
rozpoznawania przeszkód.
A zawis robi świetnie?
Post by Marcin Debowski
Post by Marcin Debowski
Marcin chyba może sprawdzic - jedna czy dwie podkładki.
Nie sądzę aby na drona miało to wpływ.
Jest kalibracja, to na coś ma wpływ :-)

J.
Marcin Debowski
2024-09-11 00:40:39 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by Marcin Debowski
[...]
Post by Jarosław Sokołowski
Doczytałem o co chodzi (poznałem przy tym nowe słowo: gimbal). Nie mam
Przy czym
https://en.wikipedia.org/wiki/Gimbal
Post by Jarosław Sokołowski
w tym żadnej praktyki, ale może to i lepiej, bo łatwiej mi uciec z utarych
ścieżek, które nie zawsze prowadzą prosto do celu. Co będzie, jeśli dron
ma jedną nóżkę bardziej?
Hm, chyba bardzo dobre pytanie.
Wewnętrzny akcelerometr się skalibruje źle.
Będzie uciekał w bok w czasie lotu?
Wydaje się, że to są układy od siebie niezależne, tzn. gimbal i
stabilizacja drona.
Jesli gimbal ma własny czujnik poziomu, to się IMHO nie skalibruje,
tzn źle się skalibruje, jeśli podstawa krzywa, nóżki nierówne,
lub przekładnia czy enkoder przestawiony.
Post by Marcin Debowski
Te, których używam, są w miarę skomplikowane. Jak
mają grunt w pobliżu, to zdaje się analizują przesunięcia optycznie.
Co też nie jest takie proste bo każde przechylenie skutkuje
przesunięciem widzianego obrazu.
Ale do przechylenia mają żyroskopy.
Tego typu gimbale? Bardzo wątpię. Bardziej zgrubne gimbale tego typu to
są np. do komórek. Są na tyle masywne, że jakby tam był zyroskop to byś
go wyczuł. Miałem ze 2 takie i nic nie wskazywało na żyroskop. A ten w
dronie to jest naprawdę filigranowy. Tam nawet nie byłoby gdzie upchnąć
zyroskopu.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Jak
są wysoko, to po gps'ie. Dodatlkowo kalibruje się też kompas i w ogóle
robi się różne kalibracji trójwymiarowo (obraca dronem we wszystkie
strony). Tak, że nie łączyłbym tych 2ch systemów. Jakaś busola tam
pewnie jest.
No ale jedyna możliwośc skalibrowania tego czujnika w gimbalu,
to ustawić na poziomej powierzchni, mieć równe nóżki, aby dron był
poziomo, ustawić gimbala równolegle do drona, i mierzyć co czujnik
pokazuje.
No i też do takich wniosków doszedłem. Tzn. ja nie mam jak mierzyć, ale
zakładam, że gimbal ma :)
Post by J.F
Trzy miejsca, które mogą spowodować, ze gimbal nie jest tak naprawdę
poziomy.
Post by Marcin Debowski
Post by Marcin Debowski
w drozszych modelach GPS to skoryguje, bo innej metody korekcji to
chyba nie ma.
Ma ma. Nawet ten starszy (dji mini 2) ma czujniki optyczne od przodu.
Nowszy (dji mini 4 pro), praktycznie widzi wszystko - ma system
rozpoznawania przeszkód.
A zawis robi świetnie?
Pływa. Natomiast stabilizacja gimbala, w sensie kompensacji takich i
duzo gorszych ruchów jest zasadniczo imponująca, tylko, że jak filmujesz
czy robisz zdjęcia tradycyjne, to odchyłki rzędu 1-2 deg, nie mają
wiekszego znaczenia. Szczególnie przy filmowaniu. A pojedyńcze zdjęcie
bez problemu się wypoziomuje.

Zresztą oprogramowanie do panoram też ma często funkcje ręcznego
składania, tyle, że jest to sporo pierniczenia nawet przy wstepnym
poskładaniu automatem.
--
Marcin
J.F
2024-09-11 03:58:52 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by Marcin Debowski
[...]
Post by Jarosław Sokołowski
Doczytałem o co chodzi (poznałem przy tym nowe słowo: gimbal). Nie mam
Przy czym
https://en.wikipedia.org/wiki/Gimbal
Post by Jarosław Sokołowski
w tym żadnej praktyki, ale może to i lepiej, bo łatwiej mi uciec z utarych
ścieżek, które nie zawsze prowadzą prosto do celu. Co będzie, jeśli dron
ma jedną nóżkę bardziej?
Hm, chyba bardzo dobre pytanie.
Wewnętrzny akcelerometr się skalibruje źle.
Będzie uciekał w bok w czasie lotu?
Wydaje się, że to są układy od siebie niezależne, tzn. gimbal i
stabilizacja drona.
Jesli gimbal ma własny czujnik poziomu, to się IMHO nie skalibruje,
tzn źle się skalibruje, jeśli podstawa krzywa, nóżki nierówne,
lub przekładnia czy enkoder przestawiony.
Post by Marcin Debowski
Te, których używam, są w miarę skomplikowane. Jak
mają grunt w pobliżu, to zdaje się analizują przesunięcia optycznie.
Co też nie jest takie proste bo każde przechylenie skutkuje
przesunięciem widzianego obrazu.
Ale do przechylenia mają żyroskopy.
Tego typu gimbale? Bardzo wątpię.
Drony maja żyroskopy, tzn czujniki rotacji, bo inaczej by sie nie
mogły stabilizowac w powietrzu.
No i jak sie dron przechyli, to czujnik wykrywa, i mozna by gimbala
przekrzywic odpowiednio.
Post by Marcin Debowski
Bardziej zgrubne gimbale tego typu to
są np. do komórek. Są na tyle masywne, że jakby tam był zyroskop to byś
go wyczuł. Miałem ze 2 takie i nic nie wskazywało na żyroskop.
Malutki czujnik rotacji MEMS :-)
Post by Marcin Debowski
A ten w
dronie to jest naprawdę filigranowy. Tam nawet nie byłoby gdzie upchnąć
zyroskopu.
To jest mniejsze od chipa kamery :-)

Ale nie twierdzę, ze tam są, bo w zasadzie wystarczy ten w dronie.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Jak
są wysoko, to po gps'ie. Dodatlkowo kalibruje się też kompas i w ogóle
robi się różne kalibracji trójwymiarowo (obraca dronem we wszystkie
strony). Tak, że nie łączyłbym tych 2ch systemów. Jakaś busola tam
pewnie jest.
No ale jedyna możliwośc skalibrowania tego czujnika w gimbalu,
to ustawić na poziomej powierzchni, mieć równe nóżki, aby dron był
poziomo, ustawić gimbala równolegle do drona, i mierzyć co czujnik
pokazuje.
No i też do takich wniosków doszedłem. Tzn. ja nie mam jak mierzyć, ale
zakładam, że gimbal ma :)
Tylko Jarek słusznie zauwaza, ze nózki musiały by byc precyzyjne,
a to udarowy element.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by Marcin Debowski
w drozszych modelach GPS to skoryguje, bo innej metody korekcji to
chyba nie ma.
Ma ma. Nawet ten starszy (dji mini 2) ma czujniki optyczne od przodu.
Nowszy (dji mini 4 pro), praktycznie widzi wszystko - ma system
rozpoznawania przeszkód.
A zawis robi świetnie?
Pływa. Natomiast stabilizacja gimbala, w sensie kompensacji takich i
duzo gorszych ruchów jest zasadniczo imponująca, tylko, że jak filmujesz
czy robisz zdjęcia tradycyjne, to odchyłki rzędu 1-2 deg, nie mają
wiekszego znaczenia. Szczególnie przy filmowaniu. A pojedyńcze zdjęcie
bez problemu się wypoziomuje.
Zresztą oprogramowanie do panoram też ma często funkcje ręcznego
składania, tyle, że jest to sporo pierniczenia nawet przy wstepnym
poskładaniu automatem.
No cóż, są jezcze dwa inne wyjscia:
-napisac własny program do składania,
-nauczyc AI składać.

To ostatnie wydaje mi się na czasie :-)


J.
Marcin Debowski
2024-09-11 04:31:03 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by Marcin Debowski
[...]
Post by Jarosław Sokołowski
Doczytałem o co chodzi (poznałem przy tym nowe słowo: gimbal). Nie mam
Przy czym
https://en.wikipedia.org/wiki/Gimbal
Post by Jarosław Sokołowski
w tym żadnej praktyki, ale może to i lepiej, bo łatwiej mi uciec z utarych
ścieżek, które nie zawsze prowadzą prosto do celu. Co będzie, jeśli dron
ma jedną nóżkę bardziej?
Hm, chyba bardzo dobre pytanie.
Wewnętrzny akcelerometr się skalibruje źle.
Będzie uciekał w bok w czasie lotu?
Wydaje się, że to są układy od siebie niezależne, tzn. gimbal i
stabilizacja drona.
Jesli gimbal ma własny czujnik poziomu, to się IMHO nie skalibruje,
tzn źle się skalibruje, jeśli podstawa krzywa, nóżki nierówne,
lub przekładnia czy enkoder przestawiony.
Post by Marcin Debowski
Te, których używam, są w miarę skomplikowane. Jak
mają grunt w pobliżu, to zdaje się analizują przesunięcia optycznie.
Co też nie jest takie proste bo każde przechylenie skutkuje
przesunięciem widzianego obrazu.
Ale do przechylenia mają żyroskopy.
Tego typu gimbale? Bardzo wątpię.
Drony maja żyroskopy, tzn czujniki rotacji, bo inaczej by sie nie
mogły stabilizowac w powietrzu.
A co rozumiesz przez żyroskop, bo ja takie coś z obracającą sie
mechaniczną tarczą. Drony mają IMU (Inertial Measurement Unit) ale
niekoniecznie musi zawierać mechniczny żyroskop.
Post by J.F
No i jak sie dron przechyli, to czujnik wykrywa, i mozna by gimbala
przekrzywic odpowiednio.
Pewne można ale nie jestem pewien czy gimbal korzysta z IMU. Raczej
spodziewam się, że nie.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Bardziej zgrubne gimbale tego typu to
są np. do komórek. Są na tyle masywne, że jakby tam był zyroskop to byś
go wyczuł. Miałem ze 2 takie i nic nie wskazywało na żyroskop.
Malutki czujnik rotacji MEMS :-)
No musimy sie porozumiec co kto uważa za żyroskop :)
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
A ten w
dronie to jest naprawdę filigranowy. Tam nawet nie byłoby gdzie upchnąć
zyroskopu.
To jest mniejsze od chipa kamery :-)
Czyli niemechaniczny. W to wierzę.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
No i też do takich wniosków doszedłem. Tzn. ja nie mam jak mierzyć, ale
zakładam, że gimbal ma :)
Tylko Jarek słusznie zauwaza, ze nózki musiały by byc precyzyjne,
a to udarowy element.
Coś w tym faktycznie jest. Może się zakłada, że w tych modelach (<300g)
mało udarowy.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
A zawis robi świetnie?
Pływa. Natomiast stabilizacja gimbala, w sensie kompensacji takich i
duzo gorszych ruchów jest zasadniczo imponująca, tylko, że jak filmujesz
czy robisz zdjęcia tradycyjne, to odchyłki rzędu 1-2 deg, nie mają
wiekszego znaczenia. Szczególnie przy filmowaniu. A pojedyńcze zdjęcie
bez problemu się wypoziomuje.
Zresztą oprogramowanie do panoram też ma często funkcje ręcznego
składania, tyle, że jest to sporo pierniczenia nawet przy wstepnym
poskładaniu automatem.
-napisac własny program do składania,
-nauczyc AI składać.
To ostatnie wydaje mi się na czasie :-)
Niech mi lepiej AI już w tym nie grzebie :)
--
Marcin
J.F
2024-09-11 05:50:30 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by Marcin Debowski
[...]
Post by Jarosław Sokołowski
Doczytałem o co chodzi (poznałem przy tym nowe słowo: gimbal). Nie mam
Przy czym
https://en.wikipedia.org/wiki/Gimbal
Post by Jarosław Sokołowski
w tym żadnej praktyki, ale może to i lepiej, bo łatwiej mi uciec z utarych
ścieżek, które nie zawsze prowadzą prosto do celu. Co będzie, jeśli dron
ma jedną nóżkę bardziej?
Hm, chyba bardzo dobre pytanie.
Wewnętrzny akcelerometr się skalibruje źle.
Będzie uciekał w bok w czasie lotu?
Wydaje się, że to są układy od siebie niezależne, tzn. gimbal i
stabilizacja drona.
Jesli gimbal ma własny czujnik poziomu, to się IMHO nie skalibruje,
tzn źle się skalibruje, jeśli podstawa krzywa, nóżki nierówne,
lub przekładnia czy enkoder przestawiony.
Post by Marcin Debowski
Te, których używam, są w miarę skomplikowane. Jak
mają grunt w pobliżu, to zdaje się analizują przesunięcia optycznie.
Co też nie jest takie proste bo każde przechylenie skutkuje
przesunięciem widzianego obrazu.
Ale do przechylenia mają żyroskopy.
Tego typu gimbale? Bardzo wątpię.
Drony maja żyroskopy, tzn czujniki rotacji, bo inaczej by sie nie
mogły stabilizowac w powietrzu.
A co rozumiesz przez żyroskop, bo ja takie coś z obracającą sie
mechaniczną tarczą. Drony mają IMU (Inertial Measurement Unit) ale
niekoniecznie musi zawierać mechniczny żyroskop.
Te "czujniki żyroskopowe" od dawna wirujących żyroskopów nie
zawierają, ale generalnie służą do tego samego - zmierzenia obracania
w przestrzenii.

https://en.wikipedia.org/wiki/Vibrating_structure_gyroscope
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
No i jak sie dron przechyli, to czujnik wykrywa, i mozna by gimbala
przekrzywic odpowiednio.
Pewne można ale nie jestem pewien czy gimbal korzysta z IMU. Raczej
spodziewam się, że nie.
no cóz:
-moze miec wlasny czujnik,
-moze założyc, ze dron ma stabilną orientację.


P.S. uwaga na hel


Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Bardziej zgrubne gimbale tego typu to
są np. do komórek. Są na tyle masywne, że jakby tam był zyroskop to byś
go wyczuł. Miałem ze 2 takie i nic nie wskazywało na żyroskop.
Malutki czujnik rotacji MEMS :-)
No musimy sie porozumiec co kto uważa za żyroskop :)
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
A ten w
dronie to jest naprawdę filigranowy. Tam nawet nie byłoby gdzie upchnąć
zyroskopu.
To jest mniejsze od chipa kamery :-)
Czyli niemechaniczny. W to wierzę.
W zasadzie mechaniczny. Ale nie wirnikowy.

Laserowe sa niestety większe :-)
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Zresztą oprogramowanie do panoram też ma często funkcje ręcznego
składania, tyle, że jest to sporo pierniczenia nawet przy wstepnym
poskładaniu automatem.
-napisac własny program do składania,
-nauczyc AI składać.
To ostatnie wydaje mi się na czasie :-)
Niech mi lepiej AI już w tym nie grzebie :)
J.
Marcin Debowski
2024-09-12 00:20:22 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
A co rozumiesz przez żyroskop, bo ja takie coś z obracającą sie
mechaniczną tarczą. Drony mają IMU (Inertial Measurement Unit) ale
niekoniecznie musi zawierać mechniczny żyroskop.
Te "czujniki żyroskopowe" od dawna wirujących żyroskopów nie
zawierają, ale generalnie służą do tego samego - zmierzenia obracania
w przestrzenii.
A to nie jestem językowo na bieżąco.
Post by J.F
P.S. uwaga na hel
http://youtu.be/vvzWaVvB908
http://youtu.be/dDzumv366r8
Ciekawe, potem sobie obejrzę.
--
Marcin
Marcin Debowski
2024-09-09 12:17:09 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Marcin Debowski
Chodzi o gimbala drona i jak ten gimbal jest kalibrowany. Mam z jednym
takim problem, a efekty są takie, że automatyczny soft do składania
panoram robi mi ze zdjęć lekką masakrę. W praktyce, wyszło mi, że odchył
od lini horyzontu na jakieś 0.2 deg jest już mocno widoczny więc
chciałem mieć pewność, że ów gimbal jest skalibrowany w oparciu o
rzeczywiście wypoziomowaną powierzchnię. A powierzchnia dlatego, że
kalibruje się kładąc drona na płaskim.
Doczytałem o co chodzi (poznałem przy tym nowe słowo: gimbal). Nie mam
w tym żadnej praktyki, ale może to i lepiej, bo łatwiej mi uciec z utarych
ścieżek, które nie zawsze prowadzą prosto do celu. Co będzie, jeśli dron
ma jedną nóżkę bardziej? Chyba nietrudno o to, by nawet na płaskiej
powierzchni gibnął się o taki ułamek stopnia. Rozumiem o co chodzi w
tej masakrze i panoramach. Może łatwiej zrobić "rozpoznanie bojem"?
Z testowych zdjęć powinno dać się wyliczyć, jakie korekty należy zadać
temu gimbalowi.
Problem jest tu taki, że to nie jest jedyny czynnik. Inny czynnik nazywa
się, że wieje. Żeby to jakoś ogarnąć to trzeba by zrobić sporo tych
zdjęć. Może by się dało z logów wyciągnąć, czy w momencie wykonania
zdjęcia wiało, ale trochę wątpie aby się dało łatwo skorelować.

Rzecz jest ogólnie statystyczna. Panoramy dronowe się dość często
rozjeżdżają właśnie z powodu wiatru. U mnie na mój gust trochę za często
(prawie nie mam zadowalających), tym bardziej, że mam też starszy model,
któremu te panoramy jakby częściej wychodzą poprawne.

Ale może to być też kwestia szczęścia i paru jeszcze innych czynników
(np. specyficzne uwarunkowania oprogramowania do panoram). Po prostu
chcę wyeliminować jeden z potencjalnych powodów.

Masakra:
https://tinyurl.com/3vwacrar

Akceptowalnie:
https://tinyurl.com/ywwmj8nr

To samo miejsce, widać pogoda inna, więc może i wiatr...

Problem osobliwie daje się tym bardziej we znaki im bardziej jest
zdefiniowana (widoczna) linia horyzontu. Paradoksalnie, bo wydawałoby
się oprogramowanie do panoram jakoś to mogłoby po tym horyzoncie
efektywnie korygować.
--
Marcin
Jarosław Sokołowski
2024-09-10 10:11:59 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Problem osobliwie daje się tym bardziej we znaki im bardziej jest
zdefiniowana (widoczna) linia horyzontu. Paradoksalnie, bo wydawałoby
się oprogramowanie do panoram jakoś to mogłoby po tym horyzoncie
efektywnie korygować.
O poszukaniu linii horyzontu przez program pomyślałem zanim to
przeczytałem i obejrzałem obrazki. Teraz dodam, że *dla mnie*
linia jest łatwijsza do określenie w tej dobrej panoramie, nie
w masakrycznej. Czyli paradoksu nie dostrzegam.

Tak przy okazji, ze dwadzieścia lat temu myślałem o robieniu panoram
przerobionym skanerem płaskim. Skaner widzi ostro nie tylko kartkę
papieru, ale przedmioty oddalone, kilka czy kilkanaście centymetrów
od szkła. Gdyby mu skorygowac optycznie krótkowzroczność i ustawić
ostrość na nieskończoność oraz zamienić ruch posuwisty na obrotowy,
to by można zdejmować panoramy 365°.

Jeszcze wcześniej, w połowie lat dziewięćdziesiątych, po raz pierwszy
używałem cyfrowego aparatu fotograficznego. Studyjnego, drogiego jak
diabli. Nie miał on matrycy, tylko liniowy przetwornik poruszany
mechanicznie, jak w skanerze. Z zasady aparat przeznaczony do martwej
natury, ale dało się zrobić portret, gdy kto spokojnie siedział przez
kilkanaście sekund.

Jarek
--
-- Czy dworzec kolejowy trudno fotografować?
-- Lżej niż cokolwiek innego -- odpowiedział Szwejk -- bo dworzec
się nie rusza i ciągle stoi na jednym miejscu, a fotograf nie
potrzebuje go napominać, żeby zrobił przyjemny wyraz twarzy.
Marcin Debowski
2024-09-10 23:56:25 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Marcin Debowski
Problem osobliwie daje się tym bardziej we znaki im bardziej jest
zdefiniowana (widoczna) linia horyzontu. Paradoksalnie, bo wydawałoby
się oprogramowanie do panoram jakoś to mogłoby po tym horyzoncie
efektywnie korygować.
O poszukaniu linii horyzontu przez program pomyślałem zanim to
przeczytałem i obejrzałem obrazki. Teraz dodam, że *dla mnie*
linia jest łatwijsza do określenie w tej dobrej panoramie, nie
w masakrycznej. Czyli paradoksu nie dostrzegam.
To zobacz to:
https://tinyurl.com/2aftjbr4

Lepiej zdefiniowanej lini horyzontu trudno sobie wyobrazić.

Nb. to jak wygląda panorama zalezy tez (w tym przypadku) od
przeglądarki. FF, przynajmniej linuksowy, jeszcze dodaje pofalowanie
horyzontu. Nie jest ono rzeczywiste. Ale to taki bonus, bo problem
głównie w przesunięciach.
Post by Jarosław Sokołowski
Tak przy okazji, ze dwadzieścia lat temu myślałem o robieniu panoram
przerobionym skanerem płaskim. Skaner widzi ostro nie tylko kartkę
papieru, ale przedmioty oddalone, kilka czy kilkanaście centymetrów
od szkła. Gdyby mu skorygowac optycznie krótkowzroczność i ustawić
ostrość na nieskończoność oraz zamienić ruch posuwisty na obrotowy,
to by można zdejmować panoramy 365°.
Może by i nawet zręczna sfera wyszła z tylko niewielkimi dziurami. W tej
chwili najłatwiej, z bardziej budżetowych rzeczy, to aparatem typu
Insta360. Całkiem mu to dobrze nawet wychodzi, ale jakość dronowej
(jak nie spieprzy się składania) dużo lepsza.
Post by Jarosław Sokołowski
Jeszcze wcześniej, w połowie lat dziewięćdziesiątych, po raz pierwszy
używałem cyfrowego aparatu fotograficznego. Studyjnego, drogiego jak
diabli. Nie miał on matrycy, tylko liniowy przetwornik poruszany
mechanicznie, jak w skanerze. Z zasady aparat przeznaczony do martwej
natury, ale dało się zrobić portret, gdy kto spokojnie siedział przez
kilkanaście sekund.
Idealny do zdjęć portretowych dzieci.
--
Marcin
J.F
2024-09-11 04:17:21 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Marcin Debowski
Problem osobliwie daje się tym bardziej we znaki im bardziej jest
zdefiniowana (widoczna) linia horyzontu. Paradoksalnie, bo wydawałoby
się oprogramowanie do panoram jakoś to mogłoby po tym horyzoncie
efektywnie korygować.
O poszukaniu linii horyzontu przez program pomyślałem zanim to
przeczytałem i obejrzałem obrazki. Teraz dodam, że *dla mnie*.
linia jest łatwijsza do określenie w tej dobrej panoramie, nie
w masakrycznej. Czyli paradoksu nie dostrzegam.
https://tinyurl.com/2aftjbr4
Lepiej zdefiniowanej lini horyzontu trudno sobie wyobrazić.
Singapur chyba nie .. Bali ?

Ale to chyba nie są błędy poziomowania, które można skorygowac
kalibracją. Przy kazdym zdjęciu inne - chwilowe przechyły ?
Post by Marcin Debowski
Nb. to jak wygląda panorama zalezy tez (w tym przypadku) od
przeglądarki. FF, przynajmniej linuksowy, jeszcze dodaje pofalowanie
horyzontu. Nie jest ono rzeczywiste. Ale to taki bonus, bo problem
głównie w przesunięciach.
na windowsie FF i Egde jakby bardzo podobnie pokazuja.

Tylko - w zaleznosci od kąta patrzenia, przeglądarka musi tu chyba
zdeformować zdjęcia. No to może to robić inaczej. Choc to chyba jakis
JS robi?
Ale IMHO - przeskoków na linii horyzontu nie powinno to robic.
Jakies załamania (dzióbki) tak.
Post by Marcin Debowski
Post by Jarosław Sokołowski
Tak przy okazji, ze dwadzieścia lat temu myślałem o robieniu panoram
przerobionym skanerem płaskim. Skaner widzi ostro nie tylko kartkę
papieru, ale przedmioty oddalone, kilka czy kilkanaście centymetrów
od szkła. Gdyby mu skorygowac optycznie krótkowzroczność i ustawić
ostrość na nieskończoność oraz zamienić ruch posuwisty na obrotowy,
to by można zdejmować panoramy 365°.
Może by i nawet zręczna sfera wyszła z tylko niewielkimi dziurami.
Ze sferą chyba gorzej. Walec to powinno dobrze skanowac
Post by Marcin Debowski
W tej
chwili najłatwiej, z bardziej budżetowych rzeczy, to aparatem typu
Insta360. Całkiem mu to dobrze nawet wychodzi, ale jakość dronowej
(jak nie spieprzy się składania) dużo lepsza.
No wlasnie - składanie sfery chyba trudne?

J.
Marcin Debowski
2024-09-11 04:39:40 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Marcin Debowski
Problem osobliwie daje się tym bardziej we znaki im bardziej jest
zdefiniowana (widoczna) linia horyzontu. Paradoksalnie, bo wydawałoby
się oprogramowanie do panoram jakoś to mogłoby po tym horyzoncie
efektywnie korygować.
O poszukaniu linii horyzontu przez program pomyślałem zanim to
przeczytałem i obejrzałem obrazki. Teraz dodam, że *dla mnie*.
linia jest łatwijsza do określenie w tej dobrej panoramie, nie
w masakrycznej. Czyli paradoksu nie dostrzegam.
https://tinyurl.com/2aftjbr4
Lepiej zdefiniowanej lini horyzontu trudno sobie wyobrazić.
Singapur chyba nie .. Bali ?
Malediwy.
Post by J.F
Ale to chyba nie są błędy poziomowania, które można skorygowac
kalibracją. Przy kazdym zdjęciu inne - chwilowe przechyły ?
Tu obstawiam wiatr, choć alarmu nie było a taki przy bardzo silnym jest.
Ale to bardziej dla ilustracji, że programy składające nie patrzą jednak
po horyzoncie.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Nb. to jak wygląda panorama zalezy tez (w tym przypadku) od
przeglądarki. FF, przynajmniej linuksowy, jeszcze dodaje pofalowanie
horyzontu. Nie jest ono rzeczywiste. Ale to taki bonus, bo problem
głównie w przesunięciach.
na windowsie FF i Egde jakby bardzo podobnie pokazuja.
Tylko - w zaleznosci od kąta patrzenia, przeglądarka musi tu chyba
zdeformować zdjęcia. No to może to robić inaczej. Choc to chyba jakis
JS robi?
Ale IMHO - przeskoków na linii horyzontu nie powinno to robic.
Jakies załamania (dzióbki) tak.
Przeskoki nie, mi FF pofalował dodatkowo horyzon. Chrome i Chromium nie
mają tego problemu.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by Jarosław Sokołowski
Tak przy okazji, ze dwadzieścia lat temu myślałem o robieniu panoram
przerobionym skanerem płaskim. Skaner widzi ostro nie tylko kartkę
papieru, ale przedmioty oddalone, kilka czy kilkanaście centymetrów
od szkła. Gdyby mu skorygowac optycznie krótkowzroczność i ustawić
ostrość na nieskończoność oraz zamienić ruch posuwisty na obrotowy,
to by można zdejmować panoramy 365°.
Może by i nawet zręczna sfera wyszła z tylko niewielkimi dziurami.
Ze sferą chyba gorzej. Walec to powinno dobrze skanowac
Jak długa linia a "soczewki" z dość szerokim kątem widzenia, to może?
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
W tej
chwili najłatwiej, z bardziej budżetowych rzeczy, to aparatem typu
Insta360. Całkiem mu to dobrze nawet wychodzi, ale jakość dronowej
(jak nie spieprzy się składania) dużo lepsza.
No wlasnie - składanie sfery chyba trudne?
ZTC algorytmy są oparte na identyfikacji jakiś charakterystycznych
obiektów/elementów na zdjęciach i dopasowaniu po tych obiektach. Zdjęcia
są robione tak, że część obszarów zdjęć przyległych się zawsze pokrywa.
--
Marcin
J.F
2024-09-11 05:40:16 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Marcin Debowski
Problem osobliwie daje się tym bardziej we znaki im bardziej jest
zdefiniowana (widoczna) linia horyzontu. Paradoksalnie, bo wydawałoby
się oprogramowanie do panoram jakoś to mogłoby po tym horyzoncie
efektywnie korygować.
O poszukaniu linii horyzontu przez program pomyślałem zanim to
przeczytałem i obejrzałem obrazki. Teraz dodam, że *dla mnie*.
linia jest łatwijsza do określenie w tej dobrej panoramie, nie
w masakrycznej. Czyli paradoksu nie dostrzegam.
https://tinyurl.com/2aftjbr4
Lepiej zdefiniowanej lini horyzontu trudno sobie wyobrazić.
Singapur chyba nie .. Bali ?
Malediwy.
Post by J.F
Ale to chyba nie są błędy poziomowania, które można skorygowac
kalibracją. Przy kazdym zdjęciu inne - chwilowe przechyły ?
Tu obstawiam wiatr, choć alarmu nie było a taki przy bardzo silnym jest.
Ale to bardziej dla ilustracji, że programy składające nie patrzą jednak
po horyzoncie.
Tu by się sprawdziło, w miescie kompletnie zawiodło :-)
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Nb. to jak wygląda panorama zalezy tez (w tym przypadku) od
przeglądarki. FF, przynajmniej linuksowy, jeszcze dodaje pofalowanie
horyzontu. Nie jest ono rzeczywiste. Ale to taki bonus, bo problem
głównie w przesunięciach.
na windowsie FF i Egde jakby bardzo podobnie pokazuja.
Tylko - w zaleznosci od kąta patrzenia, przeglądarka musi tu chyba
zdeformować zdjęcia. No to może to robić inaczej. Choc to chyba jakis
JS robi?
Ale IMHO - przeskoków na linii horyzontu nie powinno to robic.
Jakies załamania (dzióbki) tak.
Przeskoki nie, mi FF pofalował dodatkowo horyzon.
Ja tu widzę przeskoki.
pofalowanie moze byc, bo w zależnosci od ustawienia zdjęc źródłowych,
moze wymagać przekształcenia.

tzn - jesli robiles zdjęcia z osia obiektywu ustawioną pochyło,
to juz na samym zdjęciu linia horyzontu moze byc krzywa
(zniekształcenia poduszkowe?).

A potem, przy prezentacji na ekranie, trzeba zdjęcia odpowiednio
zdeformowac.
Post by Marcin Debowski
Chrome i Chromium nie mają tego problemu.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by Jarosław Sokołowski
Tak przy okazji, ze dwadzieścia lat temu myślałem o robieniu panoram
przerobionym skanerem płaskim. Skaner widzi ostro nie tylko kartkę
papieru, ale przedmioty oddalone, kilka czy kilkanaście centymetrów
od szkła. Gdyby mu skorygowac optycznie krótkowzroczność i ustawić
ostrość na nieskończoność oraz zamienić ruch posuwisty na obrotowy,
to by można zdejmować panoramy 365°.
Może by i nawet zręczna sfera wyszła z tylko niewielkimi dziurami.
Ze sferą chyba gorzej. Walec to powinno dobrze skanowac
Jak długa linia a "soczewki" z dość szerokim kątem widzenia, to może?
Ale to z zalozenia linie na płaskiej kartce skanuje.
Jak obrócisz - to linie na walcu.

I zrobi panorame w stylu Racławickiej, a nie sfery.

P.S. Ponoc PR nie jest walcem, tylko jest na srodku zwężona, aby
skorygować ludzkie, złe, wrażenia.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
W tej
chwili najłatwiej, z bardziej budżetowych rzeczy, to aparatem typu
Insta360. Całkiem mu to dobrze nawet wychodzi, ale jakość dronowej
(jak nie spieprzy się składania) dużo lepsza.
No wlasnie - składanie sfery chyba trudne?
ZTC algorytmy są oparte na identyfikacji jakiś charakterystycznych
obiektów/elementów na zdjęciach i dopasowaniu po tych obiektach. Zdjęcia
są robione tak, że część obszarów zdjęć przyległych się zawsze pokrywa.
ale to trzeba miec zdjecia w kształcie jakby brytów na piłce, czy na
globusie.

J.
Marcin Debowski
2024-09-12 00:17:24 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Ale to chyba nie są błędy poziomowania, które można skorygowac
kalibracją. Przy kazdym zdjęciu inne - chwilowe przechyły ?
Tu obstawiam wiatr, choć alarmu nie było a taki przy bardzo silnym jest.
Ale to bardziej dla ilustracji, że programy składające nie patrzą jednak
po horyzoncie.
Tu by się sprawdziło, w miescie kompletnie zawiodło :-)
Też prawda. Ale moznaby i tak i tak.
Post by J.F
Ja tu widzę przeskoki.
Przeskoki są zawsze.
Post by J.F
pofalowanie moze byc, bo w zależnosci od ustawienia zdjęc źródłowych,
moze wymagać przekształcenia.
tzn - jesli robiles zdjęcia z osia obiektywu ustawioną pochyło,
to juz na samym zdjęciu linia horyzontu moze byc krzywa
(zniekształcenia poduszkowe?).
To jest obiektyw o stałej ogniskowej. Takie rzeczy jak zniekształcenia
sferyczne i reszta zniekształceń w pakiecie są gdzies na twardo
zdefiniowane.
Post by J.F
A potem, przy prezentacji na ekranie, trzeba zdjęcia odpowiednio
zdeformowac.
Post by Marcin Debowski
Chrome i Chromium nie mają tego problemu.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Może by i nawet zręczna sfera wyszła z tylko niewielkimi dziurami.
Ze sferą chyba gorzej. Walec to powinno dobrze skanowac
Jak długa linia a "soczewki" z dość szerokim kątem widzenia, to może?
Ale to z zalozenia linie na płaskiej kartce skanuje.
Jak obrócisz - to linie na walcu.
Ale będą jeszcze ekstra soczewki, bo te na linijce wyostrzają do paru cm.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
ZTC algorytmy są oparte na identyfikacji jakiś charakterystycznych
obiektów/elementów na zdjęciach i dopasowaniu po tych obiektach. Zdjęcia
są robione tak, że część obszarów zdjęć przyległych się zawsze pokrywa.
ale to trzeba miec zdjecia w kształcie jakby brytów na piłce, czy na
globusie.
Obiektyw jest chyba 70-90 deg i można nim machać góra-dół w zakresie coś
-90 deg do +8X deg (nad kamerą jest lekki nawis). Dla każdej pozycji
samego drona robi on taką serię góra-dół. Potem dronik obraca się o
ilośc stopni wynikającą kąta widzenia kamery i proces się powtarza, aż
zaliczy pełen obrót wokół osi. Tak, że to jest w zasadzie jak na piłce.
Taka sfera. Przynajmniej w trybie sfery, bo jest tez i tryb Panoramy
Racławickiej.
--
Marcin
J.F
2024-09-12 09:50:21 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Ale to chyba nie są błędy poziomowania, które można skorygowac
kalibracją. Przy kazdym zdjęciu inne - chwilowe przechyły ?
Tu obstawiam wiatr, choć alarmu nie było a taki przy bardzo silnym jest.
Ale to bardziej dla ilustracji, że programy składające nie patrzą jednak
po horyzoncie.
Tu by się sprawdziło, w miescie kompletnie zawiodło :-)
Też prawda. Ale moznaby i tak i tak.
Post by J.F
Ja tu widzę przeskoki.
Przeskoki są zawsze.
Post by J.F
pofalowanie moze byc, bo w zależnosci od ustawienia zdjęc źródłowych,
moze wymagać przekształcenia.
tzn - jesli robiles zdjęcia z osia obiektywu ustawioną pochyło,
to juz na samym zdjęciu linia horyzontu moze byc krzywa
(zniekształcenia poduszkowe?).
To jest obiektyw o stałej ogniskowej. Takie rzeczy jak zniekształcenia
sferyczne i reszta zniekształceń w pakiecie są gdzies na twardo
zdefiniowane.
A i tak mogą być. Albo trzeba korygować obrazki, albo linia horyzontu
będzie pofalowana i z dzióbkami. Ale bez przeskoków.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
A potem, przy prezentacji na ekranie, trzeba zdjęcia odpowiednio
zdeformowac.
Post by Marcin Debowski
Chrome i Chromium nie mają tego problemu.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
przestałem rozumiec. To oglądane w Chrome
https://tinyurl.com/2aftjbr4

nie ma przeskoków na linii horyzontu?

czy horyzont od przeskoku do przeskoku linią prostą jest,
bo przyznaję, ze w FF lekka krzywizna zdaje się być - taka na piksel.
No i nie jest ta linia piozioma, tylko skośna, w kazdym fragmencie
inaczej.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Może by i nawet zręczna sfera wyszła z tylko niewielkimi dziurami.
Ze sferą chyba gorzej. Walec to powinno dobrze skanowac
Jak długa linia a "soczewki" z dość szerokim kątem widzenia, to może?
Ale to z zalozenia linie na płaskiej kartce skanuje.
Jak obrócisz - to linie na walcu.
Ale będą jeszcze ekstra soczewki, bo te na linijce wyostrzają do paru cm.
Nie wiem, co tam Jarek chciał zrobić, moze tylko odległość zmienić :-)
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
ZTC algorytmy są oparte na identyfikacji jakiś charakterystycznych
obiektów/elementów na zdjęciach i dopasowaniu po tych obiektach. Zdjęcia
są robione tak, że część obszarów zdjęć przyległych się zawsze pokrywa.
ale to trzeba miec zdjecia w kształcie jakby brytów na piłce, czy na
globusie.
Obiektyw jest chyba 70-90 deg i można nim machać góra-dół w zakresie coś
-90 deg do +8X deg (nad kamerą jest lekki nawis). Dla każdej pozycji
samego drona robi on taką serię góra-dół. Potem dronik obraca się o
ilośc stopni wynikającą kąta widzenia kamery i proces się powtarza, aż
zaliczy pełen obrót wokół osi. Tak, że to jest w zasadzie jak na piłce.
Taka sfera. Przynajmniej w trybie sfery, bo jest tez i tryb Panoramy
Racławickiej.
Nie od dzis wiadomo, ze sferę sie trudno przenosi na płaskie obrazy,
a szczególnie prostokątne.
Więc musi to być ciekawie zapamiętane, i ciekawie prezentowane, tzn
przekształcane dla ekranu.

J.
Marcin Debowski
2024-09-14 03:48:20 UTC
Permalink
Post by J.F
A i tak mogą być. Albo trzeba korygować obrazki, albo linia horyzontu
będzie pofalowana i z dzióbkami. Ale bez przeskoków.
Ufam, że nie, bo zniekształcasz poszczególne obrazy rozciągając bądź
kurcząc raczej po pewnych liniach (części nakładające się) niż podług
pewnych punktów. Punkty mają się zgadzac, ale nie na zasadzie, że
chwycisz taki i przeciągniesz jak kisiel.
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
A potem, przy prezentacji na ekranie, trzeba zdjęcia odpowiednio
zdeformowac.
Post by Marcin Debowski
Chrome i Chromium nie mają tego problemu.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
przestałem rozumiec. To oglądane w Chrome
https://tinyurl.com/2aftjbr4
nie ma przeskoków na linii horyzontu?
FF
Loading Image...

Chrome
Loading Image...

Przeskoki są w obu, FF pofalowuje horyzont
Post by J.F
czy horyzont od przeskoku do przeskoku linią prostą jest,
bo przyznaję, ze w FF lekka krzywizna zdaje się być - taka na piksel.
No i nie jest ta linia piozioma, tylko skośna, w kazdym fragmencie
inaczej.
Może linuksowy bruździ co wynika z jakiś właściwosci sterowników i
procedur dotyczących określonych transformacji graficznych?
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
ilośc stopni wynikającą kąta widzenia kamery i proces się powtarza, aż
zaliczy pełen obrót wokół osi. Tak, że to jest w zasadzie jak na piłce.
Taka sfera. Przynajmniej w trybie sfery, bo jest tez i tryb Panoramy
Racławickiej.
Nie od dzis wiadomo, ze sferę sie trudno przenosi na płaskie obrazy,
a szczególnie prostokątne.
Więc musi to być ciekawie zapamiętane, i ciekawie prezentowane, tzn
przekształcane dla ekranu.
Może nie aż tak bardzo. Ekran jest traktowany jak wycinek tej sfery. Są
znieksztacenia bo nie jest, ale można to np. zrobić wyobrażając sobie
ekran jako projekcję fragmentu sfery na postokąd. Nie wydaje się to być
jakieś karkołomne obliczeniowo.
--
Marcin
J.F
2024-09-16 10:29:43 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
A i tak mogą być. Albo trzeba korygować obrazki, albo linia horyzontu
będzie pofalowana i z dzióbkami. Ale bez przeskoków.
Ufam, że nie, bo zniekształcasz poszczególne obrazy rozciągając bądź
kurcząc raczej po pewnych liniach (części nakładające się) niż podług
pewnych punktów. Punkty mają się zgadzac, ale nie na zasadzie, że
chwycisz taki i przeciągniesz jak kisiel.
Punkty może i dobierzesz, ale jak linia horyzontu wygląda tak

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dystorsja

A ty/program o tym nie wie, i nie skoryguje, to na połączeniu dwóch
obrazków będą łuki i dzióbki.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
A potem, przy prezentacji na ekranie, trzeba zdjęcia odpowiednio
zdeformowac.
Post by Marcin Debowski
Chrome i Chromium nie mają tego problemu.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
przestałem rozumiec. To oglądane w Chrome
https://tinyurl.com/2aftjbr4
nie ma przeskoków na linii horyzontu?
FF
https://imgur.com/EkV3I7J.png
Chrome
https://imgur.com/NjuDCic.png
Przeskoki są w obu, FF pofalowuje horyzont
A to u mnie, Firefox na Windows, obraz wygląda jak u Ciebie na chrome.
Piekna, równa linia horyzontu, na oko to nawet prosta.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
czy horyzont od przeskoku do przeskoku linią prostą jest,
bo przyznaję, ze w FF lekka krzywizna zdaje się być - taka na piksel.
No i nie jest ta linia piozioma, tylko skośna, w kazdym fragmencie
inaczej.
Może linuksowy bruździ co wynika z jakiś właściwosci sterowników i
procedur dotyczących określonych transformacji graficznych?
Na to wychodzi, ale na mój gust coś za mocno.

Chyba że ... to podzielone na małe zdjęcia, i wszędzie tam, gdzie
załamanie, to się zdjęcie zmienia, a FF/linux sobie nie radzi z
transformacją obrazu.
Bo tylko horyzont taki połamany, niżej jakby nie.

I jeszcze - jak sobie wycentruje ten budynek z zielonym dachem, to
widzę go pod całkiem innym kątem. Tak jakbyś mial ujęcia z innej
pozycji drona, albo przesunął ten budynek na prawą stronę, i zrobił
wycinek prawej częsci ekranu.
Post by Marcin Debowski
Post by J.F
Post by Marcin Debowski
ilośc stopni wynikającą kąta widzenia kamery i proces się powtarza, aż
zaliczy pełen obrót wokół osi. Tak, że to jest w zasadzie jak na piłce.
Taka sfera. Przynajmniej w trybie sfery, bo jest tez i tryb Panoramy
Racławickiej.
Nie od dzis wiadomo, ze sferę sie trudno przenosi na płaskie obrazy,
a szczególnie prostokątne.
Więc musi to być ciekawie zapamiętane, i ciekawie prezentowane, tzn
przekształcane dla ekranu.
Może nie aż tak bardzo. Ekran jest traktowany jak wycinek tej sfery. Są
znieksztacenia bo nie jest, ale można to np. zrobić wyobrażając sobie
ekran jako projekcję fragmentu sfery na postokąd. Nie wydaje się to być
jakieś karkołomne obliczeniowo.
Najpierw musisz sobie jakos te obrazki rozmiescic. Niczym bryty na
piłce ? Czy trapezy?
Jak na FF zejde z widokiem w dół (pionowo w dół), to nawet przez
chwilę widac łuki między kolejnymi zdjęciami - są mniej ostre,
potem sie jakość poprawia. Zwolnić internet, albo nawet wtyczk wyjąć,
aby zobaczyć dokładnie ?

J.

Robert Wańkowski
2024-09-09 15:21:12 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Majster
przyniósł poziomnicę laserową, która wyświetla na ścianach zielone
poziomice. Te pogibią się kilka sekund, później stają w miejscu.
Czujniki w środku pewnie te same, co w telefonie. Precyzja też. Tyko
prezentacja lepsza.
Tam nie ma czujników. To se wisi i dynda. A magnes uspokaja.


Robert
Marcin Debowski
2024-09-05 23:33:10 UTC
Permalink
Jeśli to nie musi być jakoś strasznie dokładnie, to ja bym wziął stolik
o trzech nogach i przykleił tam taką poziomicę bąbelkową od chińczyków.
Ta: https://tiny.pl/gt1yxhbr ma dokładność do 1/4° (deklarują 0,005).
Pod nóżki albo podkładamy kliniki / papierki, albo w wersji bardziej
wypasionej wykręcane nóżki. Dwie, bo jedna może być stała.
1/4 deg to jest spory przechył dla zdjęcia. Przy czym tak się
zastanawiam, czy taki gimbal ma faktycznie realną możliwości aby
stabilizować na tym poziomie, w sensie np. jego silnik, czy może mieć
taką precyzję. Kamera w sumie jest bardzo lekka, to może i ma.
--
Marcin
J.F
2024-09-09 08:31:23 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Jeśli to nie musi być jakoś strasznie dokładnie, to ja bym wziął stolik
o trzech nogach i przykleił tam taką poziomicę bąbelkową od chińczyków.
Ta: https://tiny.pl/gt1yxhbr ma dokładność do 1/4° (deklarują 0,005).
Pod nóżki albo podkładamy kliniki / papierki, albo w wersji bardziej
wypasionej wykręcane nóżki. Dwie, bo jedna może być stała.
1/4 deg to jest spory przechył dla zdjęcia. Przy czym tak się
zastanawiam, czy taki gimbal ma faktycznie realną możliwości aby
stabilizować na tym poziomie, w sensie np. jego silnik, czy może mieć
taką precyzję. Kamera w sumie jest bardzo lekka, to może i ma.
Zalezy co za silnik. Krokowy z microsteppingiem 1/64 może miec taką
... rozdzielczośc.

Kiedyś dawałem linka do "telescope direct drive". 24-bitowy enkoder
dawali radę ustawić.

Teraz już chyba nie znajdę, bo .. wszyscy zaczęli oferować.


To nie te, ale






J.
ptoki
2024-07-29 17:24:36 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Taki problem, a raczej zagadnienie, które ma u źródeł pytanie, jak
dobrze wypoziomować gimbal drona. Z rozwiązań nie powodujących
bankructwa są te kostkowe poziomice cyfrowe. Niektóre w miarę
akceptowalnych firm, np. Uni-T LM320A. Delkarowana precyzja (ciekawe jak
dokładność) to 0.2 deg. Ale mi z obliczeń wygląda, że dobrze by było coś
w okolicach 0.1 deg. To, przyjmując, że taki gimbal da się z taką
precyzją wypoziomować. Jakieś pomysły w stylu DIY? Dłuuuugie wahadełko
(pion) z przydatkami raczej odpada.
Jak sznurek i nakretka to dla ciebie za duzo to nie ma nic prostszego.

Ale ten gimbal powinien miec auto poziomowanie. Jak sie pomacha nim to
se elektronika powinna sama wybadac gdzie jest poziom i uchwyt do noego
dostosowac.

Wiec albo poszukaj instrukcji do swojego albo kup taki co to umie albo
zamiast sznurka kup libelke w castoramie.
--
Lukasz
Loading...