Discussion:
Wyważanie kół rowerowych
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
PeJot
2024-11-11 16:13:04 UTC
Permalink
Czołem,

tak się zastanawiam, czy w warunkach amatorskich da się jakoś wyważyć
koło od roweru ? Czasem jest to problem, szczególnie przy nieco zużytym
ogumieniu.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Shrek
2024-11-11 16:23:42 UTC
Permalink
Post by PeJot
Czołem,
tak się zastanawiam, czy w warunkach amatorskich da się jakoś wyważyć
koło od roweru ? Czasem jest to problem, szczególnie przy nieco zużytym
ogumieniu.
Opory na łożyskach minimalne, to kombinujesz żeby się nie obracało pod
własnym ciężarem. Ciężarki do szprych czepasz albo jak to kwestia opony
to obracasz na kole aż będzie lepiej. Ale jak już masz taki problem to
chyba oponę wymienić lepiej:P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
PeJot
2024-11-11 16:37:09 UTC
Permalink
Post by Shrek
Post by PeJot
Czołem,
tak się zastanawiam, czy w warunkach amatorskich da się jakoś wyważyć
koło od roweru ? Czasem jest to problem, szczególnie przy nieco
zużytym ogumieniu.
Opory na łożyskach minimalne, to kombinujesz żeby się nie obracało pod
własnym ciężarem. Ciężarki do szprych czepasz
W/w wiadomo, kwestia doboru masy i sposobu montażu.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Shrek
2024-11-11 16:42:23 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Shrek
Opory na łożyskach minimalne, to kombinujesz żeby się nie obracało pod
własnym ciężarem. Ciężarki do szprych czepasz
W/w wiadomo, kwestia doboru masy i sposobu montażu.
Ciężarki wędkarskie i jakaś zakuwarka do linek /zaciskarka do końcówek
kablowych i na szprychach?
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Tomasik
2024-11-11 17:30:33 UTC
Permalink
Post by PeJot
tak się zastanawiam, czy w warunkach amatorskich da się jakoś wyważyć
koło od roweru ? Czasem jest to problem, szczególnie przy nieco zużytym
ogumieniu.
O ile spotkałem się z centrowaniem, czyli powodowanie poprzez dokręcenie
szprych, że płaszczyzna koła jest prostopadła do osi, to nie spotkałem
się z problemem wyważenia masowego. Samochodowe koła są o wiele cięższe,
a drżenie kierownicy pojawia się przy około 130 km/h. Oczywiście, jak
ktoś na rowerze jeździ z taką prędkością - ale to nie amator.

Jeśli koło masz właściwie wycentrowane, a nadal odczuwasz dyskomfort, to
pewnie najprościej obrócić rower i sprawdzić, czy czasem koło nie
ustawia się zawsze jednym punktem ku dołowi. Zaryzykuję, ze to bedzie
wentylem. Pewnie można po przeciwnej stronie przylepić ciężarek.
Wędkarski na szprychy, albo są takie samoprzylepne do alufelg. Wydaje mi
się, ze to przerost formy nad treścią, ale może ktoś się z tym spotkał w
praktyce.
--
(~) Robert Tomasik
PeJot
2024-11-11 17:42:52 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by PeJot
tak się zastanawiam, czy w warunkach amatorskich da się jakoś wyważyć
koło od roweru ? Czasem jest to problem, szczególnie przy nieco
zużytym ogumieniu.
O ile spotkałem się z centrowaniem, czyli powodowanie poprzez dokręcenie
szprych, że płaszczyzna koła jest prostopadła do osi, to nie spotkałem
się z problemem wyważenia masowego. Samochodowe koła są o wiele cięższe,
a drżenie kierownicy pojawia się przy około 130 km/h. Oczywiście, jak
ktoś na rowerze jeździ z taką prędkością - ale to nie amator.
Jeśli koło masz właściwie wycentrowane, a nadal odczuwasz dyskomfort, to
pewnie najprościej obrócić rower i sprawdzić, czy czasem koło nie
ustawia się zawsze jednym punktem ku dołowi. Zaryzykuję, ze to bedzie
wentylem.
No właśnie nie.
Post by Robert Tomasik
Pewnie można po przeciwnej stronie przylepić ciężarek.
Wędkarski na szprychy, albo są takie samoprzylepne do alufelg. Wydaje mi
się, ze to przerost formy nad treścią, ale może ktoś się z tym spotkał w
praktyce.
Niestety, kłopoty z niewyważeniem mogą pojawić się przy prędkościach
rzędu 50 km/h, a o to nie trudno, wystarczy odpowiednio stromy zjazd :)
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Robert Tomasik
2024-11-11 17:51:08 UTC
Permalink
Post by PeJot
Pewnie można po przeciwnej stronie przylepić ciężarek. Wędkarski na
szprychy, albo są takie samoprzylepne do alufelg. Wydaje mi się, ze to
przerost formy nad treścią, ale może ktoś się z tym spotkał w praktyce.
Niestety, kłopoty z niewyważeniem mogą pojawić się przy prędkościach
rzędu 50 km/h, a o to nie trudno, wystarczy odpowiednio stromy zjazd 🙂
Cóż. Tak szybko nei jeżdżę. No to mój sposób z wyrównoważeniem powinien
zadziałać.
--
(~) Robert Tomasik
PeJot
2024-11-15 07:43:49 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by PeJot
Pewnie można po przeciwnej stronie przylepić ciężarek. Wędkarski na
szprychy, albo są takie samoprzylepne do alufelg. Wydaje mi się, ze
to przerost formy nad treścią, ale może ktoś się z tym spotkał w
praktyce.
Niestety, kłopoty z niewyważeniem mogą pojawić się przy prędkościach
rzędu 50 km/h, a o to nie trudno, wystarczy odpowiednio stromy zjazd 🙂
Cóż. Tak szybko nei jeżdżę. No to mój sposób z wyrównoważeniem powinien
zadziałać.
No cóż, sezon rowerowy się kończy, będzie czas eksperymentować. Na razie
myślę tak:

1) trzeba sprawdzić, co tak naprawdę jest źródłem niewyważenia: samo
koło, czy też ogumienie, stawiam na to drugie. Podejrzewam, że
niewyważenie ogumienia wiąże się z jego zużyciem i wtedy trzeba przyjąć,
że taka wibrująca zużyta opona z definicji idzie do śmieci.

2) próba doważania plasteliną, bo łatwo dozować i ujmować, ale biorąc
pod uwagę punkt 1) to wygląda na pudrowanie syfa.

3) w ogóle to wyważam otwarte drzwi:

https://dandyhorse.cc/sklep/wywazanie-kola/?srsltid=AfmBOoqA16bET7KqCVj49aVmX5kGwKbhdhDoQUzH9buXHlm2IKxDiEa1
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Robert Tomasik
2024-11-15 09:13:25 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Robert Tomasik
Post by PeJot
Pewnie można po przeciwnej stronie przylepić ciężarek. Wędkarski na
szprychy, albo są takie samoprzylepne do alufelg. Wydaje mi się, ze
to przerost formy nad treścią, ale może ktoś się z tym spotkał w
praktyce.
Niestety, kłopoty z niewyważeniem mogą pojawić się przy prędkościach
rzędu 50 km/h, a o to nie trudno, wystarczy odpowiednio stromy zjazd 🙂
Cóż. Tak szybko nei jeżdżę. No to mój sposób z wyrównoważeniem
powinien zadziałać.
No cóż, sezon rowerowy się kończy, będzie czas eksperymentować. Na razie
1) trzeba sprawdzić, co tak naprawdę jest źródłem niewyważenia: samo
koło, czy też ogumienie, stawiam na to drugie. Podejrzewam, że
niewyważenie ogumienia wiąże się z jego zużyciem i wtedy trzeba przyjąć,
że taka wibrująca zużyta opona z definicji idzie do śmieci.
2) próba doważania plasteliną, bo łatwo dozować i ujmować, ale biorąc
pod uwagę punkt 1) to wygląda na pudrowanie syfa.
https://dandyhorse.cc/sklep/wywazanie-kola/?
srsltid=AfmBOoqA16bET7KqCVj49aVmX5kGwKbhdhDoQUzH9buXHlm2IKxDiEa1
Nie podzielam Twojego stanowiska. Przede wszystkim, wnosząc po zdjęciu
gość wyważa same "rafki". W samochodach, gdzie się to częściej robi
wyważa się całe koła, a i istnieją urządzenia pozwalające na wyważenie
koła na samochodzie, co uwzględnia inne masy wirujące (np. tarcze
hamulcowe). Jak żyję, nie widziałem, by ktoś same felgi wyważał.

Im masa dalej od osi obrotu, to większy wpływ na drgania, co wynika ze
wzoru na siłę odśrodkową. Nie bardzo widzę powód, na szczególnie większe
zużycie opony w jednym miejscu. Opony rowerowe są dość cienkie, więc
miejsca na lokalne ubytki tam niewiele. Na mojego czuja - wiem, że to
nie dowód - problemem będzie mimoosiowośc osadzenia opony oraz ciężar
wentyla.

No i sprawa dotyczy - jak to nawet z reklamy wynika - wielkich
prędkości. Co to w praktyce znaczy, to osobna sprawa. Ja sporadycznie na
rowerze jeżdżę ponad 30 km/h. Dokładając do tego, że walczymy tylko z
biciem prostopadle do osi, to moim zdaniem - pomijając jakieś szczególne
zastosowania związane z biciem rekordu świata w prędkości zjazdu -
zagadnienie nie warte głębszego zainteresowania.
--
(~) Robert Tomasik
PeJot
2024-11-15 17:09:24 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Im masa dalej od osi obrotu, to większy wpływ na drgania, co wynika ze
wzoru na siłę odśrodkową. Nie bardzo widzę powód, na szczególnie większe
zużycie opony w jednym miejscu.
A ja widzę, wystarczy dłuższe hamowanie na zablokowanym tylnym kole. W
efekcie mamy czarną smugę na asfalcie i tylną oponę zdartą po 1 sezonie.
Zawodowcom to nie przeszkadza.
Post by Robert Tomasik
Opony rowerowe są dość cienkie, więc
miejsca na lokalne ubytki tam niewiele. Na mojego czuja  - wiem, że to
nie dowód - problemem będzie mimoosiowośc osadzenia opony oraz ciężar
wentyla.
Mimośrodowość - tak, ale z tym niewiele da się zrobić, chyba. No i tak
się zastanawiam: mamy lekkie oponki szerokości 1", w które można wepchać
8 barów; oponki aprojektowane przez księgowych, czy one zwyczajnie jakoś
się nie degradują od tego wysokiego ciśnienia ? Czy takie opony
wystarczają na kilka sezonów, czy też z definicji, po sezonie opona do
kosza, bez względu na to jak wygląda. Bo z dętkami do tych
wysokociśnieniowych opon jest niestety tak, że po pierwszym łataniu taka
dętka nadaje się do kosza, bo nie trzyma ciśnienia.
Post by Robert Tomasik
No i sprawa dotyczy - jak to nawet z reklamy wynika - wielkich
prędkości. Co to w praktyce znaczy, to osobna sprawa. Ja sporadycznie na
rowerze jeżdżę ponad 30 km/h. Dokładając do tego, że walczymy tylko z
biciem prostopadle do osi, to moim zdaniem - pomijając jakieś szczególne
zastosowania związane z biciem rekordu świata w prędkości zjazdu -
zagadnienie nie warte głębszego zainteresowania.
Też bym się tym nie przejmował, ale człowiek na stare lata ostrożny się
robi i nie podoba mu się jak przy ~70 km/h rower się telepie :)
A do tych 70 km/h wystarczy solidna górka z dobrym, długim asfaltem.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
PeJot
2024-11-16 15:08:03 UTC
Permalink
Post by PeJot
Też bym się tym nie przejmował, ale człowiek na stare lata ostrożny się
robi i nie podoba mu się jak przy ~70 km/h rower się telepie :)
A do tych 70 km/h wystarczy solidna górka z dobrym, długim asfaltem.
Na przykład:


--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Jarosław Sokołowski
2024-11-16 19:59:21 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by PeJot
Też bym się tym nie przejmował, ale człowiek na stare lata ostrożny
się robi i nie podoba mu się jak przy ~70 km/h rower się telepie :)
A do tych 70 km/h wystarczy solidna górka z dobrym, długim asfaltem.
http://youtu.be/RpuxPa10A4I
Albo:


--
Jarek
PeJot
2024-11-16 20:33:27 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by PeJot
Post by PeJot
Też bym się tym nie przejmował, ale człowiek na stare lata ostrożny
się robi i nie podoba mu się jak przy ~70 km/h rower się telepie :)
A do tych 70 km/h wystarczy solidna górka z dobrym, długim asfaltem.
http://youtu.be/RpuxPa10A4I
http://youtu.be/XdxTH648Doc
Swoją drogą czy rowerzysta jest wykrywany przez radar ?
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Jarosław Sokołowski
2024-11-16 20:51:13 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Jarosław Sokołowski
Post by PeJot
Post by PeJot
Też bym się tym nie przejmował, ale człowiek na stare lata ostrożny
się robi i nie podoba mu się jak przy ~70 km/h rower się telepie :)
A do tych 70 km/h wystarczy solidna górka z dobrym, długim asfaltem.
http://youtu.be/RpuxPa10A4I
http://youtu.be/XdxTH648Doc
Swoją drogą czy rowerzysta jest wykrywany przez radar ?
Bardziej rower, niż rowerzysta. Czytałem o przypadku, że złapali
i chcieli ukarać. Ale się nie dało, bo w rowerze nie ma obowiązku
instalowania prędkościomierza. Zatem nie można przekroczenia uznać
za wykroczenie (świadome).
--
Jarek
PeJot
2024-11-17 09:00:46 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by PeJot
Swoją drogą czy rowerzysta jest wykrywany przez radar ?
Bardziej rower, niż rowerzysta.
No to może by w rowerze wprowadzić jakieś elementy stealth technolodży :) ?
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Robert Tomasik
2024-11-17 13:19:24 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Jarosław Sokołowski
Post by PeJot
Swoją drogą czy rowerzysta jest wykrywany przez radar ?
Bardziej rower, niż rowerzysta.
No to może by w rowerze wprowadzić jakieś elementy stealth technolodży :) ?
Wystrzeliwane przed rower paski folii? :-)
--
(~) Robert Tomasik
Jarosław Sokołowski
2024-11-17 13:44:09 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by PeJot
Post by Jarosław Sokołowski
Post by PeJot
Swoją drogą czy rowerzysta jest wykrywany przez radar ?
Bardziej rower, niż rowerzysta.
No to może by w rowerze wprowadzić jakieś elementy stealth technolodży :) ?
Wystrzeliwane przed rower paski folii? :-)
Obiekty wystrzeliwane w kierunku jazdy mogą tylko zwiększyć
odczyty prędkości. A jakby nie o to w tym przypadku chodzi.
--
Jarek
Robert Tomasik
2024-11-17 16:20:11 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Post by PeJot
Post by Jarosław Sokołowski
Post by PeJot
Swoją drogą czy rowerzysta jest wykrywany przez radar ?
Bardziej rower, niż rowerzysta.
No to może by w rowerze wprowadzić jakieś elementy stealth technolodży :) ?
Wystrzeliwane przed rower paski folii? :-)
Obiekty wystrzeliwane w kierunku jazdy mogą tylko zwiększyć
odczyty prędkości. A jakby nie o to w tym przypadku chodzi.
Przede wszystkim żartowałem. Po drugie taka folia wylatuje w głowicy
zbyt małej, by radar wykrył, a potem już "wisi" w powietrzu. Z samolotów
się to zrzuca i działa.
--
(~) Robert Tomasik
Jarosław Sokołowski
2024-11-17 17:54:33 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Post by PeJot
Post by Jarosław Sokołowski
Post by PeJot
Swoją drogą czy rowerzysta jest wykrywany przez radar ?
Bardziej rower, niż rowerzysta.
No to może by w rowerze wprowadzić jakieś elementy stealth technolodży :) ?
Wystrzeliwane przed rower paski folii? :-)
Obiekty wystrzeliwane w kierunku jazdy mogą tylko zwiększyć
odczyty prędkości. A jakby nie o to w tym przypadku chodzi.
Przede wszystkim żartowałem.
Przede wszystkim to się w Usenecie ceni. Reszta jest dodatkiem.
Post by Robert Tomasik
Po drugie taka folia wylatuje w głowicy zbyt małej, by radar
wykrył, a potem już "wisi" w powietrzu. Z samolotów się to
zrzuca i działa.
Działa, ale nie w sposób tu oczekiwany. Nie daje niewykrywalności,
ale nadwykrywalność. Pojawia się wiele obiektów powodujących echo,
wśród których można się pogubić.
--
Jarek
Robert Tomasik
2024-11-17 20:03:58 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Po drugie taka folia wylatuje w głowicy zbyt małej, by radar
wykrył, a potem już "wisi" w powietrzu. Z samolotów się to
zrzuca i działa.
Działa, ale nie w sposób tu oczekiwany. Nie daje niewykrywalności,
ale nadwykrywalność. Pojawia się wiele obiektów powodujących echo,
wśród których można się pogubić.
No jeszcze zamiast wystrzelić ku radarowi możemy torem balistycznym w
górę, tak by jechać w chmurze przed radarem.
--
(~) Robert Tomasik
Jarosław Sokołowski
2024-11-17 22:27:45 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Po drugie taka folia wylatuje w głowicy zbyt małej, by radar
wykrył, a potem już "wisi" w powietrzu. Z samolotów się to
zrzuca i działa.
Działa, ale nie w sposób tu oczekiwany. Nie daje niewykrywalności,
ale nadwykrywalność. Pojawia się wiele obiektów powodujących echo,
wśród których można się pogubić.
No jeszcze zamiast wystrzelić ku radarowi możemy torem balistycznym
w górę, tak by jechać w chmurze przed radarem.
Jest to jakaś koncepcja. Jednak obarczona wadą zasadniczą -- trzeba
wcześniej wykryć radar, zanim on nas wykryje.
--
Jarek
Robert Tomasik
2024-11-17 22:53:00 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Po drugie taka folia wylatuje w głowicy zbyt małej, by radar
wykrył, a potem już "wisi" w powietrzu. Z samolotów się to
zrzuca i działa.
Działa, ale nie w sposób tu oczekiwany. Nie daje niewykrywalności,
ale nadwykrywalność. Pojawia się wiele obiektów powodujących echo,
wśród których można się pogubić.
No jeszcze zamiast wystrzelić ku radarowi możemy torem balistycznym
w górę, tak by jechać w chmurze przed radarem.
Jest to jakaś koncepcja. Jednak obarczona wadą zasadniczą -- trzeba
wcześniej wykryć radar, zanim on nas wykryje.
Albo prewencyjne strzelać przed siebie :-)
--
(~) Robert Tomasik
Jarosław Sokołowski
2024-11-17 23:16:40 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Po drugie taka folia wylatuje w głowicy zbyt małej, by radar
wykrył, a potem już "wisi" w powietrzu. Z samolotów się to
zrzuca i działa.
Działa, ale nie w sposób tu oczekiwany. Nie daje niewykrywalności,
ale nadwykrywalność. Pojawia się wiele obiektów powodujących echo,
wśród których można się pogubić.
No jeszcze zamiast wystrzelić ku radarowi możemy torem balistycznym
w górę, tak by jechać w chmurze przed radarem.
Jest to jakaś koncepcja. Jednak obarczona wadą zasadniczą -- trzeba
wcześniej wykryć radar, zanim on nas wykryje.
Albo prewencyjne strzelać przed siebie :-)
Jeśli radar działa off-line, to nawet niekoniecznie prewencyjnie.
--
Jarek
Marcin Debowski
2024-11-17 23:42:33 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Po drugie taka folia wylatuje w głowicy zbyt małej, by radar
wykrył, a potem już "wisi" w powietrzu. Z samolotów się to
zrzuca i działa.
Działa, ale nie w sposób tu oczekiwany. Nie daje niewykrywalności,
ale nadwykrywalność. Pojawia się wiele obiektów powodujących echo,
wśród których można się pogubić.
No jeszcze zamiast wystrzelić ku radarowi możemy torem balistycznym
w górę, tak by jechać w chmurze przed radarem.
Jest to jakaś koncepcja. Jednak obarczona wadą zasadniczą -- trzeba
wcześniej wykryć radar, zanim on nas wykryje.
A jak już się wykryje to chyba lepiej po prostu podejść i poprosic, aby
go wyłączyli. Ewentualnie zasłonić np. sernikiem na tacce aluminiowej
pozorując poczestunek. Wróżę wiekszy sukces niż strzelanie de facto w
nich w tym balistycznie.
--
Marcin
Jarosław Sokołowski
2024-11-18 13:14:16 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Po drugie taka folia wylatuje w głowicy zbyt małej, by radar
wykrył, a potem już "wisi" w powietrzu. Z samolotów się to
zrzuca i działa.
Działa, ale nie w sposób tu oczekiwany. Nie daje niewykrywalności,
ale nadwykrywalność. Pojawia się wiele obiektów powodujących echo,
wśród których można się pogubić.
No jeszcze zamiast wystrzelić ku radarowi możemy torem balistycznym
w górę, tak by jechać w chmurze przed radarem.
Jest to jakaś koncepcja. Jednak obarczona wadą zasadniczą -- trzeba
wcześniej wykryć radar, zanim on nas wykryje.
A jak już się wykryje to chyba lepiej po prostu podejść i poprosic, aby
go wyłączyli. Ewentualnie zasłonić np. sernikiem na tacce aluminiowej
pozorując poczestunek. Wróżę wiekszy sukces niż strzelanie de facto w
nich w tym balistycznie.
To ma szanse powodzenia. W celu aplikacji sernika należy się zatrzymać,
a przynajmniej zwolnić.
--
Jarek
J.F
2024-11-18 14:54:28 UTC
Permalink
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Po drugie taka folia wylatuje w głowicy zbyt małej, by radar
wykrył, a potem już "wisi" w powietrzu. Z samolotów się to
zrzuca i działa.
Działa, ale nie w sposób tu oczekiwany. Nie daje niewykrywalności,
ale nadwykrywalność. Pojawia się wiele obiektów powodujących echo,
wśród których można się pogubić.
No jeszcze zamiast wystrzelić ku radarowi możemy torem balistycznym
w górę, tak by jechać w chmurze przed radarem.
Jest to jakaś koncepcja. Jednak obarczona wadą zasadniczą -- trzeba
wcześniej wykryć radar, zanim on nas wykryje.
Co zasadniczo nie jest problemem - sygnał odbity tak słaby, że sygnał
emitowany można wykryć ze znacznie większej odległości.

Chyba, że zaskoczą i włączą radar z nienacka.

J.
Jarosław Sokołowski
2024-11-18 14:59:29 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Post by Jarosław Sokołowski
Post by Robert Tomasik
Po drugie taka folia wylatuje w głowicy zbyt małej, by radar
wykrył, a potem już "wisi" w powietrzu. Z samolotów się to
zrzuca i działa.
Działa, ale nie w sposób tu oczekiwany. Nie daje niewykrywalności,
ale nadwykrywalność. Pojawia się wiele obiektów powodujących echo,
wśród których można się pogubić.
No jeszcze zamiast wystrzelić ku radarowi możemy torem balistycznym
w górę, tak by jechać w chmurze przed radarem.
Jest to jakaś koncepcja. Jednak obarczona wadą zasadniczą -- trzeba
wcześniej wykryć radar, zanim on nas wykryje.
Co zasadniczo nie jest problemem - sygnał odbity tak słaby, że sygnał
emitowany można wykryć ze znacznie większej odległości.
Chyba, że zaskoczą i włączą radar z nienacka.
W przypadku foto- chyba tak właśnie jest. Najpierw trzeba obiekt zobaczyć,
a dopiero potem puścić mu wiąchę.
--
Jarek
Robert Wańkowski
2024-11-17 13:45:11 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by PeJot
Post by Jarosław Sokołowski
Post by PeJot
Swoją drogą czy rowerzysta jest wykrywany przez radar ?
Bardziej rower, niż rowerzysta.
No to może by w rowerze wprowadzić jakieś elementy stealth technolodży :) ?
Wystrzeliwane przed rower paski folii? :-)
A zawieszona płyta CD już nie działa? ;)


Robert
Robert Tomasik
2024-11-17 16:21:24 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Post by Robert Tomasik
Post by PeJot
Post by Jarosław Sokołowski
Post by PeJot
Swoją drogą czy rowerzysta jest wykrywany przez radar ?
Bardziej rower, niż rowerzysta.
No to może by w rowerze wprowadzić jakieś elementy stealth technolodży :) ?
Wystrzeliwane przed rower paski folii? :-)
A zawieszona płyta CD już nie działa? ;)
Un nas działają szmata, pianka i farba w spreju :-)
--
(~) Robert Tomasik
PeJot
2024-12-01 12:41:06 UTC
Permalink
Post by PeJot
Czołem,
tak się zastanawiam, czy w warunkach amatorskich da się jakoś wyważyć
koło od roweru ? Czasem jest to problem, szczególnie przy nieco zużytym
ogumieniu.
Sprawa okazała się prosta niczym koło rowerowe :) Po wymianie ogumienia
na nowe wibracje w tylnym kole praktycznie ustały.

Czyli należy przyjąć, że pojawienie się wibracji *przy zużytym
ogumieniu* oznacza konieczność jego wymiany na nowe.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Robert Wańkowski
2024-12-01 13:30:42 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by PeJot
Czołem,
tak się zastanawiam, czy w warunkach amatorskich da się jakoś wyważyć
koło od roweru ? Czasem jest to problem, szczególnie przy nieco
zużytym ogumieniu.
Sprawa okazała się prosta niczym koło rowerowe :) Po wymianie ogumienia
na nowe wibracje w tylnym kole praktycznie ustały.
Czyli należy przyjąć, że pojawienie się wibracji *przy zużytym
ogumieniu*  oznacza konieczność jego wymiany na nowe.
A widać było nierównomierne starcie opony?


Robert
PeJot
2024-12-01 13:38:07 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Post by PeJot
Post by PeJot
Czołem,
tak się zastanawiam, czy w warunkach amatorskich da się jakoś wyważyć
koło od roweru ? Czasem jest to problem, szczególnie przy nieco
zużytym ogumieniu.
Sprawa okazała się prosta niczym koło rowerowe :) Po wymianie
ogumienia na nowe wibracje w tylnym kole praktycznie ustały.
Czyli należy przyjąć, że pojawienie się wibracji *przy zużytym
ogumieniu*  oznacza konieczność jego wymiany na nowe.
A widać było nierównomierne starcie opony?
Trudno powiedzieć. W każdym razie zużytej opony zniknęło jakieś 20
gramów, to jest około 7% masy początkowej. Faktycznie, procentowo to
dużo, jak na oponę 559x25.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Loading...